Rozdział 20

2.5K 86 50
                                    

Kilka dni później...

Rano obudziła mnie Pansy,  krzycząc, że znowu spóźnimy się na śniadanie,  wstałam i poszłam się przygotować,  zrobiłam lekki makijaż, polokowałam włosy i ubrałam się w czarna koszule , spódniczkę bardzo krótką w kolorze zgniłej zieleni i do tego krawat , wzięłam torbę i ruszyłam z Pansy do Wielkiej sali .

W sali czekali już nasi chłopcy,  usiadłam obok Draco.

- Dzień dobry Kochanie- powiedział dając ko buziaka w usta

- Dzień dobry- odpowiedziałam i przyjrzałam się jego ubiorze , miał na sobie czarne jeansy i biala koszule z krawatem domu

- Co ci mówiłem o krótkich spódniczkach ? - powiedzial gryzac płatek mojego ucha

- Draco nie będziesz mi mówić co mam robić - odparłam,  zdenerwowałam się

- Pogadamy później - mówiąc to zacisnął dłoń w pięść , uznałam że i tak  zaraz się uspokoi wiec nie będę reagować

Zaczęłam rozglądać się po naszym stole i zauważyłam Thomasa , był ubrany w czarne jeansy i do tego czarny podkoszulek , włosy były roztrzepane co dodawało mu uroku , chyba wyczuł, że się na niego patrze , ponieważ spojrzał na mnie i się uśmiechnął,  odzwazjmenilam to . Niestety ten gest zauważył Draco, oho mamy problem pomyślałam , uznałam że  czas się zmywać .

- Pójdę jeszcze do łazienki przed zajęciami , widzimy się na lekcjach - powiedziałam i szybko uciekłam z sali , znaim Draco by mnie dogonił. Zatrzymałam się dopiero pod klasa Snape. Opierałam się o ścianę z zamkniętymi oczami i myślałam o Draco, zależy mi na nim i to bardzo ale ta jego zaborczość...nagle ktoś złapał mnie za nadgarstki i wziął dłonie do góry , że mialam je nad głową,  momentalnie otworzyłam oczy , byłam zdziwiona tym kogo ujrzałam...

-Tom ? Co ty robisz ? - spytałam zdezorientowana

- Podziwiam cię , naprawdę,  taka piękna kobieta , taka wartościowa a umawia się z zwykłą fretką - szepnął mi do ucha , liząc kawałek, nie powiem podjarało mnie to , gdy był tak blisko mnie czułam zapach jego cudownych perfum i papierosów

- Tom  , puść mnie prosze , zaraz mam zajęcia- odparłam zawstydzona

- Spotkajmy się na wierzy astronomicznej dzisiaj o 21 dobra ?- spytał zaciskając moje nadgarstki

- Tak - odparłam zaskoczona  następnie polizał moją szyje i odszedł,  bylam w totalnym szoku ale musiałam się ogarnąć bo szła juz moja paczka na zajęcia,  ruszyłam szybko do klasy i zajęłam ostatnia ławkę. Po chwili ktoś odsunął krzesło obok mnie i usiadl , nie musialam patrzeć aby wiedzieć kto to był,  zaczął robić powolne kółka na przed moim kolanem

- Przepraszam Sel- powiedział skruszony

- Draco Malfoy przeprosil ? Dajcie zapisać to w kalendarzu  - syknęłam,  lubiłam się z nim drażnić

- Sel....

- Hm?

- Prosze nie drocz sie ze mną - mówiąc to do klasy wszedł Snape

- No dobra wybaczan ale teraz badz cicho bo nie chce dostać szlabanu - powiedziałam a na jego twarz wtargnął cwaniacki usmieszek

-Psst - usłyszałam z boku  - spojrzałam i ujrzałam Blaise'a

- Hmm? Co jest ?

- Robimy dzisiaj małą imprezkę? - zapytał uradowany

- O której?

- Koło 23 bedzie git ?

- Tak, pasuje haha

Lekcje bardzo szybko minęły,  jednak cały dzień myślałam tylko o tym czego Tom ode mnie chce...



Hejka tutaj Autorka , w końcu postanowiłam dodać rozdział,  jak myślicie czego chce Thomas od Seleny ?

~ Nie tędy droga Malfoy~ [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz