I

1.2K 53 24
                                    

    Betty i jej matka Alice mieszkają przy Elm Street, po stronie Northside. Betty i jej mama poprzedniego roku miały ciężki okres spowodowany rozwodem Alice z jej byłym mężem Halem Cooperem. W końcu ich życie zaczęło się układać, do dnia w którym jej mama oznajmiła o nowym partnerze.

    Jughead ze swoim ojcem Fp mieszkają w przyczepie Sunnyside. Życie Jugheada nie jest usłane różami, ale poradził sobie z problemami i teraz miewa się dobrze. Jego tata i sam Jughead nie mieli łatwo od kiedy trzy lata temu matka i siostra Juga wyjechały do Toledo. Tata Jugheada miał kilka problemów z alkoholem, ale dzięki pomocy syna wyszedł z nałogu i zaczął żyć normalnym życiem. 

    Jughead szykował sobie śniadanie kiedy jego tata wszedł do kuchni, siadając przy stole.

- Musimy pogadać Jug- powiedział poważnie mężczyzna do swojego jedynego syna. Jug nie za bardzo się przejmował o to czy będzie to zła nowina czy dobra. Był do tego przyzwyczajony.

- Spoko, o co chodzi?- zapytał brunet w czapce siadając naprzeciw swojego ojca biorąc gryza kanapki, którą przygotował.

- Poznałem kobietę i chce się jej oświadczyć- Jugheada zatkało. Jeszcze niedawno pił z powodu żony, która go zostawiła, a teraz będzie się oświadczał jakiejś kobiecie…- Wiem co powiesz… “ Przecież mama jeszcze nadal jest twoją żoną, że JB by tego pragnęła, żebym wrócił do mamy”... Jughead ja i mama bierzemy rozwód… Tydzień temu złożyliśmy papiery- Jug był tak zły na ojca, nie tylko, że powiedział mu o rozwode tak późno, ale że w ogóle nie porozmawiał z nim o tym czy to by go nie uraziło.

- Mogłeś to oznajmić wcześniej, a nie kiedy już jest po sprawie. Nawet nie zapytałeś co o tym myślę, nawet czy tego chcę!- powiedział chłopak wstając i wychodząc z przyczepy.


Tydzień później

    Betty siedziała spokojnie w fotelu czytając książkę, kiedy jej mama usiadła na kanapie z wielkim uśmiechem.

- Betty musimy porozmawiać- kobieta była przeszczęśliwa. Jej córka to zauważyła.

- Co się stało?- zapytała blondynka odkładając książkę. Matka Betty wyciągnęła do niej rękę z pierścionkiem na palcu.- O co chodzi?- zapytała jeszcze raz, ponieważ nie zrozumiała przekazu swojej mamy.

- Nie widzisz? Pierścionek zaręczynowy. Wychodzę za mąż- powiedziała podekscytowana kobieta i Bettyy wtedy zrozumiała co się święci.

- Nie zamierzałeś mi powiedzieć o swoim związku- powiedziała blondyna krzyżując ręce. Betty nie mogła zrozumieć czemu nie dowiedziała się o związku mamy szybciej tylko kiedy bierze ślub. Chciała być szczęśliwa razem z nią, ale nie potrafiła.

- Wiem Betty jak to wygląda, ale gdybym ci powiedziała z kimś się umawiam to kazałaby mi zerwać- powiedziała matka blondynki wzdychając ciężko na myśli, które krążyły jej w głowie.

- Umawiasz się z jakimś ćpunem, dilerem?- powiedziała przerażona Betty. 

- Nie, nie! Nic z tych rzeczy… Umawiam się z Fp Jonesem… Nie chciałam ci mówić, bo wiedziałam jak bardzo nie lubisz się z Jugheadem. Naprawdę nie chciałam ci mówić dopiero teraz, ale inaczej byłabym nadal rozwódką- powiedziała do swojej córki.

- Czyli teraz ty i Fp będziecie się żenić. Zamieszkacie razem czyli Jughead będzie tutaj i będziecie mieli dziecko. Ja nie będę się już dla ciebie liczyć. Wiesz co wymieniasz sobie powoli wszystkich dookoła najpierw zastąpisz tatę, a potem mnie- powiedziała zła Betty. Nie chciała tego mówić, ale słowa same wychodziły z jej ust. Betty dokładnie wiedziała dlaczego tak się dzieje. Miała ciemność w sobie, tak jak jej ojciec. To ją najbardziej przerażało w ojcu i samej sobie. Kiedy zaczynała się złościć to nie umiała tego zatrzymać i rosła tak jak bomba przed wybuchem. Potem wybucha... - Nie zamierzam zostawać dłuższe w tym domu- powiedziała blondynka wstając z fotela ubierając buty. Zanim jeszcze wyszła jej matka oznajmiła:

Zakazana miłość | BugheadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz