IX

475 35 17
                                    

Jughead siedział przy biurku i klikał w swoją maszynę do pisania. Kochał ten dźwięk, kiedy klikał w kolejne klawisze, a na kartce pojawiały się coraz to nowe słowa. Był w transie, który był dla niego spokojną ostoją, gdzie mógł zanurzyć się w swoim własnym świecie. Świecie kryminologii, horrorów i strachu. 
Gdy brunet klikał tak w maszynę, nagle dostał wiadomość od kogoś. Miał nadzieję, że odezwała się do niego Isabelle, ale jednak okazało się, że napisał do niego Archie. Chłopak westchnął i otworzył konwersację.

Archie:
Jak tam było na randce?

Jughead:
Było wspaniale. Świetnie się dogadujemy razem.

Archie:
Czyli teraz masz dziewczynę?

Jughead:
Jesteśmy na etapie randkowania. Poza tym byliśmy tylko na jednej randce.

Archie:
A co z Betty?

Jughead:
Z Betty? Ma się dobrze.

Archie:
Nie o to mi chodzi. Chodzi mi czy czujesz coś jeszcze do Betty?

Jughead:
Wczoraj myślałem, że jeszcze coś do niej czuję. Ale po dzisiejszym spotkaniu uświadomiłem sobie sobie, że już nic do niej nie czuję. Moje uczucia do niej w końcu po tylu latach zniknęły.

Archie:
To dobrze.

Betty siedziała z sercem walącym jak młot w jej piersi, czekając na wiadomość zwrotną od Veronici. Nigdy nie myślała, że będzie czuła coś do Jugheada. 
Naraz rozległ się dźwięk powiadomienia. Betty spojrzała na wyświetlacz. Wiadomość od Veronica. Wzięła głęboki wdech i otworzyła wiadomość.

Veronica:
Przykro mi B, Jug nic do ciebie nie czuje. Ta nowa dziewczyna zawróciła mu w głowie.

Blondynka poczuła ukłucie w piersi. Przeczuwała, że Jughead nic do niej nie czuje z powodu tej dziewczyny, ale w głębi serca miała nadzieję, że Jug będzie odwzajemnił uczucie. Jednak dziewczyna dostała karę za to, że skrzywdziłą Jugheada w 7 klasie.

Jughead miał mętlik w głowie. Choć powiedział Archiemu, że nie nie czuje nic do Betty, to nie był tego taki pewien. To była prawda, że przestał o niej myśleć i teraz jego głowę zaprzątała Isabelle, ale chciał pocałować blondynkę, gdy tylko ją widział. Może uczucia do dziewczyny nie wygasły całkowicie, ale Jug miał nadzieję, że Isabelle wybije mu z głowy te mieszają w jego głowie myśli o Betty. Wiedział dobrze, że blondynka nigdy go nie polubi w taki sam sposób jak on lubił ją, więc musiał nauczyć się żyć bez niej albo co najmniej spróbować zakochać się w kimś innym. Widział, że było to złe próbować Isabelle zrobić jego dziewczyną, kiedy on dalej czuł coś do blondynki, ale nie umiał inaczej sobie poradzić z tym uczuciem.
Minął tydzień od tego jak Jughead spotkał Isabelle i od tamtego czasu spotykali się zawsze po szkole. Chodzili razem do pop’s, do kina i próbowali wykorzystać każdą minutę jak najlepiej się da. Jug i Izzy zbliżyli się do siebie bardziej niż brunet przypuszczał i od trzech dni są w związku. Choć Jughead dalej miał uczucia do Betty to Isabelle sprawiałą, że chociaż na moment mógł o tym zapomnieć.
Betty i Jughead choć mieszkali ze sobą to nie rozmawiali za dużo. Poza tym bruneta prawie w ogóle nie było w domu, gdyż albo był z Isabelle, albo z Serpents. Dodatkowo Betty wolała unikać Jughead, póki jej uczucia do niego nie przygasnął choć odrobinę. 
Dzisiaj Jughead zaprosił Betty oraz Archiego i Veronicę do pop’s na spotkanie co nie zdarzyło się od ostatnich kilku dni. Archie także skarżył się Veronice, że Jug spędza czas tylko z Isabelle i nie ma czasu spotykać się ze swoim kumplem. Choć Arch narzekał to mówiąc szczerze w głębi ducha cieszył się, że mógł w ten sposób spędzać więcej czasu ze swoją dziewczyną.

Zakazana miłość | BugheadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz