✴Gdy jesteś chora✴

1.4K 52 24
                                    

▪Eren Jeager-Ostatnimi czasy, czułaś się coraz gorzej. Wszystkie mięśnie ciebie bolały, nie wspominając już o brzuchu i ciągłych zawrotach głowy. Wpierw Eren wpadł na szalony pomysł, że może jesteś w ciąży, jednak gdy powiedział ci o swoich przypuszczeniach, został wyśmiany i poproszony o dodatkowe jedzenie. Chłopak siedział obok ciebie, ty leżałaś zawinięta pod kocem, gdzie wystawał ci tylko czubek głowy, a on obok na ciemnym fotelu, o dziwno bardzo wygodnym. Co jakiś czas upominał cię że jeśli nie wyzdrowiejesz to nie pojedziesz z nimi na wyprawe, co zazwyczaj skutkowało wyzywaniem Chłopaka.

▪Levi Ackerman-Po tym jak wróciłaś z wyprawy, na której większość osób myślała że nie żyjesz, Kapitan Ackerman nie odstępuje cię na krok. Chodzi za tobą dosłownie wszędzie. Doskonale rozumiesz to że się o ciebie martwi, ale gdy poprzez chorobę, dostałaś krwotoku z nosa, Levi o mało co nie postawił na nogi połowy Korpusu. Co jakiś czas dochodziło między wami do sprzeczek, na temat twojego wypoczynku, jednak w głębi duszy wiedziałaś że przyda ci się spokój i relaks. Twoim dodatkiem do "urlopu", był Mały Skrzat, który codziennie po skończonych treningach, przychodził do ciebie z kubkiem czarnej herbaty i kładł się obok ciebie spać.

▪Erwin Smith-Generał zostaje od dzisiaj twoją osobistą pielęgniarką. Mężczyzna wziął sobie wolne z powodu twojego przeziębienia, które spowodowane było waszym wieczornym wypadem na przejażdżke konną w deszczu. Oczywiście on też lekko pokaszliwał, jednak bardziej martwił się o ciebie.
Cały czas biegał obok ciebie, co jakiś czas sprawdzając czy jeszcze żyjesz, jakbyś zamiast Kataru, była poważnie ranna.
-Erwin? Podmienił cię ktoś czy jak?-Pytałaś siebie w myślach, kiedy blondyn przynosił ci już czwartą dzisiaj herbatę.

▪Armin Arlelt-Po ostatniej wyprawie, oboje wróciliście podziębieni, więc dostaliście kilku dniowe zwolnienie z treningów. Leżeliście razem pod kocem, czytając przygotowane do przeczytania książki, leżące na szafkach od paru dobrych miesięcy. Co jakiś czas, jedno z was wstawało i szło na wycieczkę do kuchni, po coś smacznego do przekąszenia.

▪Jean Krischtein-Twoje zawroty głowy, z jego kacem po ostatnich imprezach to nic. Chłopak zgromadził takie zapasy alkoholu, że nawet cały korpus by tego nie wypił. Nawet w momencie kiedy ty chciałaś wypocząć, on mamrotał coś pod nosem, brzmiało to trochę jak wieczne gadanie Jeager'a o tytanach, lecz o wiele zabawniejsze.

___________________________________________

Witam (ᗒᗣᗕ)
Wzięłam sie w końcu do pisania ( ˘ ³˘)
Jednak nie wiem czy uda mi sie wstawiać  rozdziały codziennie...
Natomiast jeśli nie macie czego czytać to zapraszam serdecznie do książke moich obserwatorów💖💖

Sosageyo_pl postanowiłam pójść w twoje ślady i spróbować shiftingu 😖💕

Dozobaczenia✨🌹

꧁𝐏𝐫𝐞𝐟𝐞𝐫𝐞𝐧𝐜𝐣𝐞 - 𝐒𝐡𝐢𝐧𝐠𝐞𝐤𝐢 𝐧𝐨 𝐊𝐲𝐨𝐣𝐢𝐧꧂Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz