SEHUN POV
Tekst piosenki bardzo we mnie trafił.
Przecież ja też w pewnym sensie bawię się uczuciami.Uczuciami Y/N.
Czy tak wyglądają wyrzuty sumienia?
Nie.
Napewno nie.
Nie powinienem nawet o tym myśleć jedyne co się teraz liczy to wygranie zakładu i tylko to.
Jestem na prostej drodze i nie mogę zawrócić.
Y/N POV
Kiedy Sehun wyszedł poszłam do kuchni gdzie znalazłam ciocię wkładającą naczynia do zmywarki.
Chyba musze się wytłumaczyć.
Zaczęłam układać sobie to co powinnam powiedzieć gdy ciocia odwróciła się.
Ciocia: Fajny ten Sehun.-Powiedziała uśmiechając się do mnie.
Y/N: Ciociu ja i Sehun nie jesteśmy parą.-Powiedziałam poważnie.
Ciocia:Szkoda. Pasujecie do siebie.-Powiedziała ciocia i wróciła do ładowania zmywarki.
Co?
Nieee
My napewno do siebie nie pasujemy.
Jakoś tego nie widzę.
Nie ma szans.
***
Nudziłam się wiec słuchałam sobie muzyki na telefonie.
Y/N: IT'S THE LOVE SHOT! NA NA NA NA Na Na!-Śpiewałam sobie w pokoju gdy nagle przyszła do mnie wiadomość.
Otworzyłam wiadomość.
Nieznany numer.
Dziwne kto chciałby do mnie pisać.
„"Cześć ślicznotko""-Przeczytałam wiadomość.
Czy to jakiś żart ktoś mnie prankuje? Kto tak do kogo pisze?„"Kto to?""-Odpisałam wkurzona.
Po chwili usłyszałam dźwięk powiadomienia.
„"Chłopak którego odrzuciłaś""-Przeczytałam wiadomość a moje serce przyśpieszyło.
Jay.Szybko zapisałam jego numer w telefonie i odpisałam.
„"Jay naprawdę przepraszam za to""
„"ok już tak nie boli"" -Odpisał.
AŁ to mnie zabolało.
„"Naprawdę przepraszam""
„"Już tak nie zrobisz?""-Zapytał.
Nie mogę nie chce mu łamać serca ale nie mogę przez Irene. Denerwuje mnie już to mam ochotę się jej postawić.
„"Już nie.""
„"Co myślisz o tym żeby się jutro spotkać? I tak musimy zrobić prace domową na historię.""
„"Super pomysł""
„"Może być jutro o 17? Przyjadę po ciebie""
„"Ok mój adres to xxx xx""
Nie mogę się doczekać.
Od razu pobiegłam do szafy i zaczęłam wybierać co jutro ubrać przy okazji zdzwoniłam się z Winter po pomoc.
Winter: Ta bluzka i te czarne spodnie świetnie pasują.-Powiedziała Winter przez face time'a.
Y/N: Napewno? Nie lepiej tą czarną?-Powiedziałam nadal nie zdecydowana.
Winter: Nie wygłupiaj się! Nie idziesz na pogrzeb tylko na randkę.
Y/N: Ta randka na pewno. Idziemy się uczyć a nie na randkę.
Winter: Ale chciałabyś nie?-Powiedziała Winter praktycznie przepytując mnie.
Y/N: To już inna sprawa nie możemy mieć przecież wszystkiego czego chcemy.-Powiedziałam wzdychając. Winter przytaknęła.
Y/N: A co u co u ciebie i Jacksona?-Zapytałam starając się zmienić temat.
Winter: Niedługo mamy rocznicę już pół roku.-Powiedziała Winter podekscytowana.
Y/N: Super.
Winter: Planujemy wyjechać do Jeju na weekend.
Y/N: Nie zapomnij mi tylko wszystkiego opowiedzieć.
Winter: Masz jak w banku.-Powiedziała Winter z ręką na sercu na znak obietnicy.
Nagle zawołała mnie ciocia Hwasa.
Ciocia:Y/N chodź proszę!
Y/N: Dobra musze już iść pa.
Winter: pa.-Powiedziała Winter żegnając się i obie się rozłączyłyśmy się.
Zeszłam na dół a tam zauważyłam ciocie i trzy inne kobiety.
Ciocia: Y/N poznaj moje koleżanki. To jest Moonbyul.- Powiedziała wskazując na wysoką panią w blond włosach.
Ciocia: To jest Wheein.-Powiedział na panią trochę niższą od Moonbyul.
Ciocia: A to jest Solar.-Powiedziała wskazując na troszkę wyższą panią od Wheein w truskawkowym odcieniu włosów.
Y/N: Cześć jestem Y/N.-Powiedziałam nie pewnie.
Ciocia: Ja i dziewczyny pracujemy razem przy sesjach.-Powiedziała ciocia.
Y/N: Wow fajnie.-Powiedziałam z podziwem.
Wieczór szybko zleciał bo poznałam przemiłe koleżanki cioci.
![](https://img.wattpad.com/cover/255012414-288-k721373.jpg)
CZYTASZ
Szczęściara I Sehun FF ✔️
Fanfiction„Jak to wszystko ci się przydarza? Po prostu jestem szczęściarą.„ Szkolnyzakład brzmiał na początku śmiesznie ale wszystko pociąga za sobą konsekwencje. Liceum AU 14.01.2021- 18.03.2021