Bloom szła sama pośród drzew słysząc w okół siebie szepty wymawiająca jej imię.
Tymczasem dziewczyny spanikowane nie wiedziały co zrobić, szukać Bloom czy zająć się trupami szukając żywych i poinformować Dowling.- Dobra ja i Stella pójdziemy szukać Bloom a wy zajmijcie się tym! - Powiedziała Aisha, i poszła ze Stellą do szopy.
- Nie ma jej! Ja pierdole, Aisha spalony ją zajebie! - Powiedziała spanikowana Stella ze łzami w oczach.
- Stella zbierz się w garść! Zaraz możemy walczyć ze spalonym a emocje biorą nad tobą górę! Ogarnij się bo ja wiecznie żyć nie będę! - Powiedziała Aisha wychodząc z szopy a za nią ruszyła Stella.
- Robi się ciemno! - Powiedziała Stella.
- To przydadzą nam się twoje moce,no dalej światło! - Powiedziała Aisha, a Stella próbowała pstryknąć palcami i wyczarować kulę światła lecz nie mogła nic wyczarować.
- No co jest! - Powiedziała Stella reagując na to że jej moc nie działa.
- Serio?! Jak masz problem z mocą to skocz do Alfei i powiedz Dowling co się tutaj dzieje! - Powiedziała Aisha sama idąc dalej, a Stella pobiegła do Alfei.
Bloom szła sama po lesie i obejrzała się za siebie, a następnie przed siebie i w oddali zobaczyła straszną, wysoką postać z dziwną, zgarbioną postawą ciała.
To był spalony, ten sam który gonił ją w magazynie.
Bloom zamarła, stała w miejscu nieruchomo a po chwili potwór ją zauważył i z rykiem zaczął biec w jej stronę.
Bloom próbowała użyć ognia aby zaatakować ale za bardzo się bała, a jej nieokiełznane jeszcze moce nie działały prawidłowo.- No dalej Bloom, tylko się postaraj! - Powiedziała dziewczyna sama do siebie zaciskając i otwierając pięści a z rąk zaczoł płonąć ogień.
Bloom szybko użyła magii przeciwko spalonemu łącz jej moc była za słaba i potwór jak gdyby tego ognia nie było biegł dalej w kierunku Bloom.
Dziewczyna była przerażona potwór był już blisko a jej magia nie pomogła.
Potwór biegnąc podskoczył przed Bloom aby się na nią rzucić z powietrza i w tym momencie uderzyła go fala wody, a spalony pod silnym uderzeniem nadział się na gałąź która przebiła mu klatkę piersiową.- Aisha! - Krzyknęła Bloom.
- Żyjesz?! - Zapytała przerażona Aisha.
- Tak, dzięki tobie, dzięki! - Odpowiedziała Bloom.
- Zobaczmy czy to ten ma pierścień i spadamy! - Powiedziała Aisha, i Bloom z Aishą podeszły do nieżywego spalonego wiszącego na gałęzi która go przebiła, i wpatrywały się w niego w poszukiwaniu pierścienia.
- O fujka włożył go sobie pomiędzy żebra, Aisha może chcesz czynić honory i dokończyć dzieło?! - Zapytała Bloom z obrzydzeniem, nie chcąc wyjmować z pomiędzy żeber Spalonego pierścionka.
- Yyyyy ale ja go zabiłam, a po za tym to ty zgubiłaś pierścionek, pamiętasz?! - Odpowiedziała przerażona Aisha brzydzący się spalonego.
- No dobrze. - Powiedziała Bloom i zbliżyła się do potwora i dwoma palcami wyjęła pierścionek z ciała spalonego.
- To obrzydliwe, wracajmy do dziewczyn! - Powiedziała Aisha, i z Bloom poszły w kierunku szopy.
Tymczasem Terra z Musą chodziły w okół drzew pod którymi leżeli zabici żołnierze z Alfei i szukały żywych, nagle Musa zobaczyła pod drzewem ledwo przytomnego faceta.- O nie! Pan Silva!!! Terra tutaj! - Krzyknęła Musa i do niej podbiegła Terra i obie powoli zbliżały się do Silvy.
- Nie zbliżajcie się do mnie wiedźmy! - Krzykną Silva który wymierzył ledwo jedną ręką w ich kierunku swój miecz.

CZYTASZ
Fate Winx +16
FantasíaBloom dowiaduje się, że jest czarodziejką od dyrektor Fary Dowling i podejmuje naukę w magicznej szkole Alfea, która znajduje się w magicznym wymiarze, w tajemnicy przed rodzicami. W szkole poznaje przyjaciół, wrogów oraz przystojnego specjalistę Sk...