Z powodu wypadku a potem braku czasu tym spowodowanego nic nie pisałem , ale wszystko wróciło już w miarę do normy. Będę pisał i publikował w jakiś dzień o jakiejś godzinie przynajmniej jeden rozdział na 2 tygodnie. Pozdrawiam
- Witaj Zazu - przywitała serdecznie królewskiego posłańca , Rani.
- Witam młodą parę. Przynoszę świetne wieści z domu, Kion.
- Nawet nie wiesz jak bardzo takich potrzebujemy- odetchną z ulgą ciesząc się ,że to nic złego.
- Coś się stało ? - zapytał podejrzliwie ptak
-O nie- powiedział w myślach Kion - zapomniałem się i to przy najgorszej możliwej postaci jaką znam. Jeżeli sam nie wydrąży tematu to na pewno powie rodzicom i oni będą naciskali, a wtedy się zacznie - westchną, i po prostu powiedział.
- Nie , wszystko jest idealnie, po prostu nie jest łatwo i tyle.
Tak jak się spodziewał Zazu już szykował się by o coś zapytać , ale uratował go jego syn.
- TATO ! - usłyszał za sobą i spojrzeli tam wraz z Rani. W ich kierunku zmierzał Zuberi z wymalowanym dyskomfortem na swoim pyszczku.
- O co chodzi ? - zapytała zamiast Kiona, Rani
- Muszę to teraz mieć już przez caaały czas ? - powiedział malec kierując wymownie wzrok na swoje czoło gdzie Makini namalowała niebieski znak książęcej korony.
- Tak mój mały książę - odpowiedziała z rozbawieniem
- Ale to się lepi i jest nieprzyjemne - skrzywił się
- Och zupełnie jak Kion - zaśmiała się - niedługo przestanie i nawet nie będziesz świadomy ,że to masz.
Jak na dziecko przystało , Zuberi dość szybko zapominał o bieżących problemach i zajmował się tym co aktualnie przykuło jego uwagę.
- Ojej ja go kojarzę - powiedział podchodząc bliżej do Zazu - ale kim ty jesteś ?
- To Zazu , królewski posłaniec i doradca z Lwiej Ziemi, dodatkowo stary przyjaciel rodziny , tak samo jak jego matka - powiedział synowi oficjalnym tonem Kion , korzystając z sytuacji i chcąc już ostatecznie zbić ptaka z wcześniej zaczętego wątku - I przyniósł nam wiadomość od dziadków.
- Aa y , tak oczywiście, ale w sumie jest to bardziej zaproszenie niż wiadomość.
- Zaproszenie ? - Rani
- Tak, na oficjalne spotkanie całej rodziny.
- Całej rodziny ? Po co ?
- Ponieważ po tym jak Skaza przejął władzę sytuacja się trochę posypała i urwał się kontakt z resztą rodziny królewskiej.
- Resztą ? - dziwił się Kion
- Tak, twoi wujowie , ciotki i kuzynostwo skontaktowało się z nami przez swoich posłańców , gdyż dopiero jakiś czas temu dowiedzieli się o powrocie prawowitego króla i zorganizowali w swoich królestwach by przyjść na Lwią Ziemię .
Kiona zamurowało
- Wow , nie wiedziałam ,że to taka duża rodzina - przerwała ciszę Rani
- A owszem była, i teraz na pewno jest jeszcze większa - Zazu
- Kiedy przybędą ? - Kion
- Za tydzień mój panie.
- Nasza podróż , nowo utworzonym szlakiem zajmie z 3 dni stałym tempem i bez długich przerw - myślał głośno Kion
CZYTASZ
(Lwia Straż) Drzewo Życia: Nowa Podróż
AventuraAkcja zaczyna się pod koniec ostatniego odcinka 3 sezonu Lwiej Straży, podczas ślubu Kiona z Rani będącym jednocześnie jego koronacją na Króla Drzewa Życia. Jak potoczą się dalsze losy naszej pary oraz Simby, Nali , Kovu, Kiary i reszty bohaterów...