#7#

542 51 35
                                    

WILBUR POV

Jak skończyłem lekcje to odrazu wyjąłem telefon z torby i sprawdziłem wiadomości.

__________________
Szczyl z rogami: Dupa chuj cycki
Szczyl z rogami: Poszło chujowo
Szczyl z rogami: Twoja laska miała rację
__________________
Uh oh.
Boże co ja teraz zrobię.
Za chuja nie umiem pocieszać.
__________________
Wiewiórczak: Oh.
Wiewiórczak: Niki to nie "moja laska" skurwibąku
Szczyl z rogami: Dzięki naprawę pomagasz <3
Wiewiórczak: Przepraszam
Wiewiórczak: Zbieraj dupe i idziemy na lody
Wiewiórczak: Natychmiast
Szczyl z rogami: Groźnie
Wiewiórczak: Chodź deklu
Szczyl z rogami: Nie
Wiewiórczak: No kurwa ruszaj dupe bo się tam do ciebie przejdę
Szczyl z rogami: Ooooh okej czekam ;)
Wiewiórczak: KURWA
Wiewiórczak: CHUJ CI W DUPE NIE TO NIE
Szczyl z rogami: Nie no dobra mogę iść
Wiewiórczak: Masz 10 minut
Szczyl z rogami: Mhmmm
__________________

*TIME SKIP LOOOL*

(Wilbur) - Jak znowu weźmiesz czekoladowe to cię nie znam -
(Schlatt) - Ojej Wilby boi się lodów -
(Wilbur) - Chce mi się zygac jak na nie patrzę -
(Schlatt) - To specialnie dla ciebie dzisiaj wezmę czekoladowe -
(Wilbur) - Chuj ci na ryj -

Zamówiliśmy lody i odrazu poszliśmy do parku gdzie zajeliśmy najwygodniejszą ławkę

(Schlatt) - Trochę chujowo że 2 letni związek się poszedł jebać -
(Wilbur) - Ciekawe dlaczego po 2 latach postanowił tak poprostu to zakończyć, jeszcze w taki chujowy sposób -
(Schlatt) - też się zastanawiam -

...

(Wilbur) - Ale przecież masz mnie! -
(Schlatt) - ... -

Rogaty piździec się na mnie dziko spojrzał.

(Wilbur) - jako przyjaciela! -

Kurwa źle to ująłem.

Skończyliśmy nasz "posiłek" w ciszy.
Nagle przyszło mi coś do głowy.

(Wilbur) - Chcesz u mnie spać? -
(Schlatt) - Jak mogę  -
(Wilbur) - Gdybyś nie mógł to bym się nie pytał -
(Schlatt) - No to chodźmy -
(Wilbur) - Tak szybko? -
(Schlatt) - Zimno jest -

Rzeczywiście.
Po drodze wyśmialiśmy dzieciaka co spadł z rowera.
  

*TIME SKIP LOLOL*

(Schlatt) - Kurwa! -
(Wilbur) - Frajer -
(Schlatt) - Cheatujesz! -
(Wilbur) - Jak mam niby cheatować w papier kamień nożyce? -
(Schlatt) - Dobra zamknij się i włączaj to -

Ten debil chciał oglądać jakieś komedie.
No proszę cię ile on ma lat.
40?
Horrory są owiele ciekawsze.
Film który wybrałem jest o jakiś drzwiach.
No jest jakiś wybraniec i w nocy się budzi przed drzwiami i jak przez nie przejdzie to znajduje się w jakimś dużym budynku gdzie musi znaleść wyjście.
Ale w tym budynku są StLaSnE pOtFoLy.

Coś czułem że podczas oglądania tego będzie darcie mordy.... I miałem rację.

(Schlatt) - NO KURWA IDIOTO JEBANY UCIEKAJ! -
(Wilbur) - Spokojnie -
(Schlatt) - TAM MASZ WYJŚCIE TY ŚLEPA PIZDO -
(Wilbur) - Matko boska -
(Schlatt) - NO TY GŁUPIA SUKO WYJDŹ PRZEZ TE DRZWI -

Wyłączyłem mu to bo by się zesrał

(Schlatt) - Ej nooooo -
(Wilbur) - Idziemy spać -
(Schlatt) - A gdzie? -
(Wilbur) - Ty w gościnnym -
(Schlatt) - Ah okey -
(Wilbur) - Co? Myślałeś że będziemy spać razem bo oglądaliśmy STLASNY HOLLOL i się boję? -
(Schlatt) - Nie -
(Wilbur) - AH! JSCHLATT BROŃ MNIE BO PRZYJDZIE PO MNIE STRASZNY PAN!!!!!!! -
(Schlatt) - Stop -
(Wilbur) - Dobra choć zaprowadzę cię do pokoju gościnnego -

~~~~~~~~~~~~~
Jezu sorry ze taka długa przerwa była ale mam dużo do zrobienia + szkoła więc no

Checie jakiegoś discorda czy coś?

(S)

Debil - schlattbur-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz