7I JEALOUS

331 17 2
                                    



[CHAPTER 7]

Wieczorem nie robiłaś nic specjalnego, długa kąpiel a potem maraton filmów, na szczęście jutro miał być spokojny dzień więc zbytnio się nie przejmowałaś.

Rano w pośpiechu zaczęłaś się szykować przez, to że nastawiałaś budzik o kilka minut za późno. Wchodząc do kuchni zobaczyłaś karteczkę a na niej wiadomość, że twoi rodzice udali się w dwudniową delegację.

Zdążyłaś wypić szklankę wody a po chwili już byłaś w drodze do szkoły.

Gdy przekroczyłaś bramę szkoły odrazu zostałaś zaatakowana przez Rosé i Dahyun. Zaczęły cię wypytywać o wczorajsze spotkanie z Soobin'em. Gdy tak opowiadałaś po kolei co się działo przyszedł Soobin. Oczywiście nie mógł przejść obojętnie jak normalny człowiek tylko musiał zrobić nie potrzebne zamieszanie.

"Sakura, moje kochanie, jak ci minął wieczór po wczoraj?" zapytał puszczając ci oczko, wszystko by było okej gdyby nie fakt, że prawdopodobnie pół szkoły to usłyszało i mieli kolejny powód do plotkowania.

Podeszłaś do niego oraz złapałaś za jego nadgarstek aby oddalić się i nie być celem rozmów.

Gdy każdy już zaczął plotkować, ktoś pośród nich umierał z zazdrości.

"O co ci chodzi? Chcesz się w ten sposób zemścić? Myślałam, że już sobie darowałeś próbę ośmieszenia mnie ale najwidoczniej teraz coś innego chodzi ci po głowie. Przypominam, że to ty to wszystko zacząłeś."

"Nie rozumiem twojej złości, normalnie się przywitałem ze swoją dziewczyną" Powiedział uśmiechając się.

"O.. przepraszam nie wiedziałam, że mam chłopaka. Co ty odwalasz?" zapytałaś i uwolniłaś jego nadgarstek.

Ten zmieszany nic nie odpowiedział, dlatego odeszłaś od niego jak najdalej.

Cały dzień w szkole przesiedziałaś w sali, czując zażenowanie wcześniejszym zdarzeniem.
Nie rozumiałaś w czym Soobin miał problem.
Dziewczyny starały pocieszyć cię w tym Minju.

Każda była zdziwiona postępowaniami Soobin'a. Dlatego zaleciły weekend w samotności, ale były chętne do spotkania albo w kinie albo w kawiarni.

Nauczyciele jak nigdy dotąd zanudzali, że aż samo się prosiło aby spać na lekcjach.
Mając już po dziurki w nosie dzisiejszy dzień, udałaś się za budynek aby odprężyć się na chociaż chwilę.

Wychodząc z budynku zauważyłaś palących uczniów a w szczególności uczniów najstarszej klasy.

Pewna siebie podeszłaś i zapytałaś starszych kolegów czy podzielą się papierosem, bez wahania dali ci jednego i szybko zapalając go odeszłaś kawałek dalej.

Opierając się o budynek wdychałaś tytoń i relaksowałaś się promieniami słońca, które padało na tą część budynku.

W pewnym momencie usłyszałaś znajomy głos, był to prawdopodobnie Yeonjun.

"Kurwa czy ta laska musi być taka trudna" powiedział na co otrzymał odpowiedź, która potwierdzała jego wypowiedź.

"Jak jej było? Sakura? Jaki ma problem, masz szmal, urodę i czego chcieć więcej. Już dawno powinna być zaliczona" powiedział Taehyun, na co Soobin się zaśmiał.

"Chciałbym ale jest zbyt kumata. Gdybym wiedział to bym się kurwa nie założył z wami" powiedział wypuszczając dym, po czym dodał "sama się nie poderwie muszę już iść."

Na te słowa, jedyne co wpadło ci do głowy to schowanie się w tłumie czwartoklasistów.
Dlatego też tak zrobiłaś, szybko podeszłaś i zaczęłaś rozmowę.

Widziałaś kątem oka jak Soobin i jego znajomi wchodzą do szkoły i wiedziałaś, że prawie wpadłaś.

Jeden z czwartoklasistów zaczął rozmowę "a ty czasem nie jesteś z tym Soobin'em?" zapytał gasząc papierosa.

"Nie, nie jestem i nie planuję być z nim. Jest wart samego siebie" powiedziałaś i również zgasiłaś papierosa.

"Dobrze wiedzieć" powiedział jeden i puścił ci oczko "nie wiesz tego ode mnie ale ktoś już ma na ciebie oko."

Po chwili do paczki znajomych doszedł jeden chłopak, który od razu uśmiechnął się w twoją stronę.

"O niego chodzi" szepnął ci do ucha chłopak, z którym przed chwilą rozmawiałaś.

"Muszę już iść, miło było poznać i dzięki za fajkę" powiedziałaś i wróciłaś do szkoły.

Dziewczyny poczuły zapach tytoniu i zaczęły psikać perfumami i dały ci cukierka żeby pozbyć się zapachu papierosa.

Przez następne kilka godzin zapomniałaś o całej sytuacji i miło spędziłaś czas z dziewczynami.

Powrót do domu był bardzo szybki tak samo jak spotkanie ciebie z łóżkiem.

Tak idealną drzemkę przerwał dzwonek na co niechętnie podeszłaś i otworzyłaś drzwi a w ich progu zobaczyłaś Soobin'a.

trouble choi soobinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz