07

620 74 10
                                    

— Jesteśmy — poinformował znienacka wszystkich w autobusie Kuroo.

Kenma westchnął głęboko i rozejrzał się. Są już w Miyagi, to była długa podróż, przez co na chwilę zasnął, ale jakaś część jego jest trochę podekscytowana tym, że zobaczy Shouyou. Z jakiegoś powodu, strasznie cieszy się spotkaniem z nim.

Zabrał swoje rzeczy i od razu wyszedł na zewnątrz, uniósł telefon i zaczął grać w gry, idąc i nie zwracając uwagi na hałas wokół niego. Oderwał się na chwilę, kiedy przeszkodziły mu jakieś głupoty, które mówił Kuroo.

Wrócił do gry, wpatrując się w telefon i zauważył, że głośne dźwięki powoli cichły, kiedy szedł. Rozejrzał się i zdziwił: wszyscy jego koledzy z drużyny zniknęli, a on był sam.

Westchnął, nie ma pojęcia, gdzie jest.

Zgubiłem się pomyślał.

Usiadł na pustym murku przy wysokim płocie i zdecydował się napisać do Tetsurou.

From: Kenma
Temat: pomocy
zgubiłem się.

Od razu dostał odpowiedź.

From: Kuroo
Temat: Czekaj
Już idę, nie ruszaj się.

Kenma zmarszczył brwi i zdecydował się grać dalej, w trakcie czekania na przyjaciela. Położył swoją torbę obok i odpalił aplikację, zobaczył kota z czarnymi, rudymi i białymi plamkami, siadającego przed nim, ale zignorował go. Jest słodki, więc może się na niego dalej patrzeć bez powodu.

Jest w środku gry, gdy nagle czyjś cichy głos.

— Co robisz? — Kozume spojrzał na osobę, która do niego mówi i jego serce nagle zaczęło walić mocniej niż zazwyczaj, kiedy zobaczył te puszyste, pomarańczowe włosy, jasną skórę i oczy, wpatrujące się w niego, zastanawiając się, co robi.

Shouyou... uświadomił sobie i wlepił w niego ponownie swój wzrok.

— Um... Zgubiłem się — odpowiedział cicho.

Podszedł bliżej: — Jesteś z innego miasta?

Kenma pokiwał głową: — Taa... — Pomyślał, że Hinata przestanie zadawać pytania, ale on znienacka podskoczył do niego i usiadł obok, patrząc na grę w jego telefonie.

— Fajna ta gra? — zapytał kolejny raz swoim słodkim głosem.

Blondyn wzdrygnął się lekko przez jego nagły ruch: — Nie bardzo... Po prostu zabijam czas — odpowiedział, nawet na niego nie patrząc.

Shouyou zamilkł na moment i przypatrywał się, jak drugi chłopak gra, aż nagle krzyknął radośnie.

— Wah! — Kenma skrzywił się. — Grasz w siatkówkę? — zapytał, wstając.

— Um...

— Te buty! To buty do siatkówki! — powiedział, wskazując na jego torbę podręczną, która jest lekko odpięta, a jego buty sportowe wystają z niej.

— Oh, no tak... — odpowiedział cicho rozgrywający, powoli opuszczając swój telefon i przysłuchując się, co rudy chłopiec ma do powiedzenia.

— Ja też jestem w klubie siatkarskim! Jestem Hinata Shouyou! — przedstawił się z palcem skierowanym na siebie i uśmiechając się do Kenmy, który odwrócił wzrok.

— Kozume...

— To twoje imię? — dopytał młodszy.

— Kozume Kenma...

»  logged in « kenhina » tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz