14

590 72 28
                                    

Dzień dobry c: Uznałam, że patrząc na to, ile mam nauki i ile czasu pochłania mi praca nad horrorem (na który serdecznie was zapraszam; „Ostatnie piętro" na moim profilu), to rozdziały tłumaczenia będą się pojawiały raz w tygodniu. Jak dopisze mi szczęście i ochota, to postaram się oczywiście tłumaczyć szybciej, ale oficjalnie: raz na tydzień.

Poza tym chciałabym was zaprosić na nowe fan fiction cudownej evilliee! Bakudeku, bardzo urocze i niesamowicie ciekawe!

Kenma jest ostatnio jakiś dziwny uznał Hinata. Od trzech dni nie pisali ze sobą smsów. Co prawda ciągle używali Instagrama, ale Shouyou czuł, że z jego przyjacielem jest coś nie tak.

Zadawał mu pytania na tematy, którymi wcześniej nie był zainteresowany, jak przykładowo jego hobby albo co zazwyczaj porabia. Jest bardziej rozmowny niż wcześniej.

Zastanawiam się, co się stało... Uderzył się w głowę albo coś w tym stylu? pomyślał głupawo.

Niedziela, tego dnia nie mają żadnego treningu, więc Hinata miał w planach zostać w domu i przeleżeć ją w łóżku. Wciąż jest wczesny ranek i chłopiec czuje się śpiący, ale dźwięk powiadomienia z telefonu skutecznie rozbudził jego zmysły, bo wiedział, kto mógł do niego napisać.

Czy to Kenma?

Sprawdził ekran i jego oczy rozjaśniły się, kiedy okazało się, że miał rację, mimo że w gruncie rzeczy tylko Kozume odzywał się do niego o takich porach.

8:16

nekozume:
obudziłeś się już?

shouyohinata:
tak, całkowicie (ಠ ಠ)

nekozume:
nie masz treningu w niedzielę, prawda?

shouyohinata:
WhAaa? Skąd wiesz?

nekozume:
powiedziałeś mi ostatnio.

shouyohinata:
Oh! Hehe, zapomniałem.

nekozume:
jesteś dzisiaj zajęty?

shouyohinata:
Hmmm?? Myślę, że nie? Skoro nie mam treningu, to
planowałem zostać cały dzień w domu i nic nie robić...
może pograć trochę? Możemy zagrać?
❀ ◕ ‿ ◕ ❀

nekozume:
pewnie, możemy pograć później.
jakie przekąski lubisz?

Rudowłosy zawiesił się na moment. Przekąski? Dlaczego pyta go o takie rzeczy?

shouyohinata:
Hmm, moje ulubione jedzenie to tamago kake gohan, ale przekąski?
Może chipsy ziemniaczane?
(๑>ᴗ<๑ )


nekozume:
chipsy? okej.
też je lubię.

shouyohinata:
Są najlepsze!
Hehe! Tak w ogóle, czemu pytasz?

nekozume:
bez większego powodu.
chciałem wiedzieć tylko.

shouyohinata:
Oh? Dziwnie się zachowujesz?
Wszystko okej?
Nie jesteś chory, nie?

nekozume:
eh? nie jestem, czemu miałbym być?

shouyohinata:
Cóż... ciągle zadajesz dziwne pytania, których nie zadawałeś wcześniej. Po prostu pomyślałem, że jesteś chory hehe (; ̄ー ̄川

nekozume:
ahahaha, nie jestem chory.
chciałem tylko wiedzieć o tobie więcej.

shouyohinata:
Dlaczego??? To jakaś ankieta?

nekozume:
co? nie, po prostu chciałem.
ponieważ...

shouyohinata:
Ponieważ???

nekozume:
uh, jesteśmy przyjaciółmi.
powinienem wiedzieć, co lubisz prawda?
skoro się przyjaźnimy.

shouyohinata:
Masz rację!!! Możemy nawet zostać przez to najlepszymi przyjaciółmi! hehehe

nekozume:
najlepszymi przyjaciółmi?

shouyohinata:
TAAK ★★

nekozume:
cool.
czyli nic nie robisz dzisiaj?

shouyohinata:
Nie!! Nie mam nic do roboty.

nekozume:
więc mogę przyjechać do ciebie?

Hinacie zajęło chwilę, przetworzenie w głowie tego, co Kenma właśnie napisał; wpatrywał się bezmyślnie w otrzymaną wiadomość?

Kenma chce do niego wpaść?!

Waaaahh!!

shouyohinata:
Jasneeee!!! O której?
Powiem mamie!

Blondyn uśmiechnął się przez otrzymaną odpowiedź. Sam nie mógł uwierzyć, że to on zaproponował, że przyjedzie z Tokio do Miyagi. Zwyczajnie pragnął go zobaczyć, tęsknił za jego twarzą i głosem. Chciał się z nim spotkać.

nekozume:
napisze ci, kiedy dotrę na stację.

shouyohinata:
Okej!! Przyjdę po ciebie!
Będę czekał!

Shouyou brzmiał na podekscytowanego, co udzieliło się też Kenmie. Nie mógł się doczekać, aż znowu go zobaczy. Spojrzał na tekst ponownie i kąciki jego ust uniosły się jeszcze wyżej.

Rozkoszny.

»  logged in « kenhina » tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz