19. Rozmowa

220 16 3
                                    

22:00

Sophie właśnie weszła do swojego dormitorium, po dzisiejszej rozmowie z Harry'm musiała w końcu pogadać z ojcem. Ciągle to przekładała ale uznała, że teraz nie zamierza gdyż jest to ważne.

Usiadła więc na łóżku, tam było jej się najłatwiej skupić. Zablokowała drzwi zaklęciem żeby nikt jej nie przeszkadzał, Pansy i Scarlett były na astronomii na której Sophie również miała być ale w końcu nie poszła bo jej się nie chciało oraz miała do wykonania pewną rozmowę.

Skupiła się i weszła do umysłu tego z którym zamierzała telepatycznie porozmawiać

- O to ty.. - odezwał się drugi głos

- Jak widać.. A raczej słychać

- Masz coś nowego? Jak tam postępy?

- Dobrze, ale chce o coś spytać

- Najpierw lepiej powiedz jak ci idzie to może odpowiem. Co z Harry'm?

- A od kiedy ty mówisz na niego po imieniu?

- Od kiedy chce, niech cię to nie obchodzi

- Yy no dobra.. No to tak minęło dopiero półtora tygodnia, a trochę się działo no nie powiem

- Przejdź do rzeczy

- Pierwszy dzień lekcji.. taa, trochę mu odwaliło posłał zdrajcę krwi na drugi koniec wielkiej sali

- Poważnie? Haha

- Ta, całkiem śmieszne. Wylądował na tydzień w skrzydle szpitalnym

- Ale żyje?

- Ta

- Kurde, a już się ucieszyłem że jeden zdrajca krwi mniej. No cóż myślę że się tym kiedyś zajmiesz

- Zapewne, no ale dobra wracając do tego pierwszego dnia. Była jeszcze lekcja z.. no nie wiem czy znasz ale taką różową landryną z ministerstwa. Beznadziejna jest, uczy tylko teorii co oznacza że jak przyjdzie co do czego to nie mają z nami szans

- Zabawne, sami sobie szkodzą

- Prawda, pozatym jest wielce przekonana że nie żyjesz. Dlatego też próbuje przekonać do tego innych w tym mówiąc że Potter kłamie

- Czyli o to poszło?

- Ta, zrobił jej dramę na klasę no to ja się dołączyłam i no dostaliśmy szlaban

- Co tam robiliście?

- Właśnie w tym najdziwniejsze jest to, że miała krwawe pióra

- CO? Tylko nie mów, że kazała ci nim pisać

- Ta, mi i Potterowi

- JUŻ NIE ŻYJE

- Bez przesady, znam zaklęcia

- A jakbyś zapomniała? Jakby nie zadziałało? Czy nie są one przypadkiem zakazane? Pozatym to podchodzi pod tortury

- Mówi to ten, który zabija oraz torturuje osoby jakby nigdy nic

- Tak, ale ja mogę. Sama przecież to robisz więc w czym problem?

- Oj dobra już

- Ale no mów co dalej

- No i później, również tego samego dnia poszliśmy na wróżbiarstwo. Przepowiadaliśmy ze szklanych kul, ta psycholka przepowiedziała Potterowi jakiś mrok niewa..

Dark Side || Harry PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz