Zwykły dzień na Grimmuald Place 12, jest koniec sierpnia. Aktualnie jest godzina 19 i trwa kolacja.
- aalse tto pyyssznea - powiedział Ron przeżuwając swój posiłek
- Oh Ron! Ile razy ci mówiłam żebyś nie mówił z pełną buzią - Odparła Hermiona
- Ooj juuż njie przzesaddzajj - Odpowiedział
Hermiona zmierzyła go zimnym spojrzeniem i zaczęła dalej jeść- Hermiona ma rację Ron! Zachowujesz się niesmacznie - Powiedziała Molly Weasley
Kiedy wszyscy mniej więcej skończyli jeść Syriusz postanowił coś ogłosić.- Chciałbym wam coś powiedzieć... i kogoś przedstawić - powiedział
Wszyscy w tamtym momencie się na niego spojrzeli byli zaciekawieni, a zarazem kiedy powiedział że zamierza kogoś przedstawić lekko zdziwieni i zaniepokojeni, wszyscy milczeli więc kontynuował.
- A więc to jest.. Sophie - dokończył
Zielono oka dziewczyna o szczupłej sylwetce z falowanymi czarnymi średniej długości włosami weszła do kuchni. Ubrana była w czarny t-shirt oraz luźne niebieskie spodnie.
Wszyscy zamilkli...cisza trwała pół minuty ale wydawało się jakby trwała dłużej szczególnie dla Sophie miała już coś powiedzieć ale pierwsza odezwała się Molly.
- Kim ona jest?! Nie wydaje ci się że to nie rozsądne sprowadzać obcych ludzi do kwatery.. znaczy domu? - prawie że wykrzyczała
- Molly spokojnie. Jest to moja siostrzenica w takim razie nie jest obcą osobą, wie czym jest zakon feniksa i wie że dom jest kwaterą więc nie musisz się o to martwić zamierza również walczyć z Voldemortem - wytłumaczył
- Eh no dobrze - odpowiedziała
- Chwila.. Ty masz siostrzenice i nigdy o niej nie słyszałem? - zapytał Remus
- Sam wiesz że nie lubię rozmawiać na temat mojej rodziny.. ale Sophie ma dopiero 15 lat dlatego też dowiedziałem się o niej w tym roku.. - widząc spojrzenia innych dodał
- ale mam do niej zaufanie rozmawiałem z nią wiele razy i już się na tyle poznaliśmy że mogę jej zaufać możecie mi wierzyć nie jest po stronie Voldemorta jak reszta moje rodziny..
Wszyscy nadal spoglądali na Syriusza, a to na Sophie.- Wiecie co, może ja już pójdę myślę że musicie ochłonąć rozumiem że w tych czasach nie można nikomu ufać ale mam nadzieję że się polubimy - powiedziała i poszła na górę.
- Może do niej pójdę, mam wrażenie że zrobiło jej się przykro - powiedział w końcu Harry
- To miłe z twojej strony - odpowiedział Syriusz i uśmiechnął się.
Wszyscy spojrzeli na Harrego Molly miała już coś powiedzieć ale Syriusz spojrzał na nią takim wzrokiem że uznała że już nie będzie się kłócić. Harry wstał od stołu i poszedł na górę.- Ja już pójdę jestem zmęczony więc położę się wcześniej - powiedział Syriusz i odszedł
- Wy też już idźcie macie jutro rano wstać bo o 10 wyruszamy na Pokatną żeby kupić rzeczy potrzebne do szkoły - zwróciła się do Georga, Freda, Rona, Ginny i Hermiony- zamierzam sprzątnąć, a nie chce żebyście mi przeszkadzali - dodała
Ron, Hermiona, Ginny a nawet Fred i George nie dyskutowali wiedzieli że pani Weasley jest zła z powodu nowej osoby więc poszli na górę.
- Zaczekajcie - zwróciła się do reszty osób które pozostały czyli dokładniej Remusa, Tonks, Artura, Kingsleya oraz Moodyego. Byli oni na kolacji ponieważ przed nią odbywało się spotkanie zakonu feniksa lecz nie wszyscy zostali na kolacji Dumbledor, McGonagall oraz Snape wrócili do szkoły żeby załatwić jakieś sprawy.
- Chciałbym abyśmy urządzili szybkie spotkanie zakonu zanim pójdziecie..ta dziewczyna mi się nie podoba - powiedziała pani Weasley
- Molly dajmy już dzisiaj spokój, jutro wezwiemy resztę zakonu wiem że się martwisz ale nie ma o co, skoro Syriusz powiedział że jej ufa to my też powinniśmy - powiedział Lupin
- No niech Ci będzie..ale to spotkanie zakonu musi być bez Syriusza oczywiście - dopowiedziała
- Tak tak wiem - odpowiedział Remus
Moody przed wyjściem dodał- Mi też ta dziewczyna się nie podoba i jak dla mnie nie powinna tu być - po czym wyszedł.
CZYTASZ
Dark Side || Harry Potter
Fiksi PenggemarRozpoczynają się wakacje przed 5 rokiem, powrót Voldemorta i pojawienie się kogoś jeszcze tylko kogo? Wszystko zapowiada się zwyczajnie, jednakże co jeśli Harry Potter stanie się zły? Co jeśli prawda jest inna, przepowiednia została lekko zmieniona...