#10

137 18 0
                                    

Jak tak teraz o tym wszystkim myślę to przez telefon wioska wydawała się o wiele mniejsza, Naruto wydawał mi się bardziej nierozgarnięty i dziecinny, ogólnie wszystko wydawało mi się zupełnie inne niż jest w rzeczywistości. A wszyscy ciągle powtarzali, aby nie oceniać książki po okładce.

Z takimi rozmyślaniami spojrzałam na zegarek, który wskazywał już godzinę 21:43, dlatego stwierdziłam, że to pora, aby się ogarnąć i położyć spać, skoro muszę jutro wstać na tyle wcześnie, aby wyrobić się na godzinę 12:00, bo to właśnie wtedy Naruto ma po mnie przyjść i mamy udać się do wyznaczonego miejsca, w którym ma czekać cała reszta.

Ruszyłam w stronę łazienki, znalazłam tam świeżą piżamę, ręczniki i rzeczy do kąpieli oraz szczotkę i pastę do zębów oraz jeszcze kilka innych podstawowych rzeczy, które każdy powinien mieć w łazience. Zdjęłam brudne ubrania z siebie i wrzuciłam je do kosza na pranie, włączyłam ciepłą wodę i weszłam pod prysznic, aby zmyć z siebie cały bród dzisiejszego jak i wczorajszego dnia. Dwa dni ciągłej wędrówki i zwiedzania miasta to jednak dla mnie za dużo i odpoczynek mi się należy.

Po kilku minutach umyta i pachnąca, wytarłam się ręcznikiem, ubrałam w przygotowane wcześniej przez kogoś ubrania i ruszyłam do mojej sypialni. Nie minęła chwila, a ja oddałam się w objęcia Morfeusza.

Obudziłam się około godziny 9:00, na śniadanie zjadłam płatki owsiane, które znalazłam w jednej z szafek. Małą porcję płatków zalałam gorącą wodą, odczekałam kilka minut i zjadłam jeszcze parujący posiłek. Sprawdziłam media w telefonie i po stwierdzeniu, że jak zwykle nic ciekawego się nie dzieje włączyłam moją ukochaną playlistę na YouTube i zaczęłam ogarniać się do wyjścia.

Zrobiłam trochę mocniejszy makijaż niż zazwyczaj, czarne włosy spiełam w wysokiego kitka, ale zostawiłam pojedyncze pasma po bokach głowy. Co do ubrań to nalożyłam czarne rurki z przetarciami na kolanach, krótki przyległy top w tym samym kolorze, na to skórzaną czerwoną kurtkę i tego samego koloru trampki za kostkę. Nim się obejrzałam na zegarze wybiła godzina 12:00 i rozległo się pukanie do drzwi. Ruszyłam w ich stronę, aby otworzyć, stał tam nie kto inny jak Naruto.

-No to w drogę!- krzyknął i pociągnął mnie że rękę w stronę miejsca spotkania
-Daj mi chwilę, drzwi muszę zamknąć- powiedziałam wyrywając moją dłoń z uścisku chłopaka i zakluczając drzwi-Teraz możemy iść

Chłopak się uśmiechnął po czym zaczął mnie poganiać, aby się nie spóźnić na umówione spotkanie

Po kilku minutach dotarliśmy na miejsce, ale nikogo nie widziałam, zupełnie tak jakby zapomnieli o tym, że mają tutaj przyjść. Nie było na tym placu ani jednej żywej duszy, nie licząc nas oczywiście

***** ***
Jako, że nie wiem kiedy będę miała czas na pisanie i wstawianie kolejnych części to wstawiam to dzisiaj

Nie zapomnijcie o zostawieniu★ i komentowaniu!

⛓️W Innym Świecie⛓️ || 🍥Naruto🍥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz