Kocham seks i jestem od niego uzależniony. Jednak ze względu na swoje wręcz chore fantazje, nie jestem w stanie być ze stałą partnerką. Nawet gdyby taka się znalazła - natychmiast bym ją zdradził. Uwielbiam ciasne cipy i dupy młodych suczek. Szukam ich przez internet i dobrze płacę za to, co im robię.
Jestem Panem. Uwielbiam rozkazywać. To ja rządzę. Był piątkowy wieczór, a ja byłem napalony jak nigdy. Wszedłem na moją sprawdzoną stronę, gdzie szukam dziewczyn do łóżka, chwilę poszukałem dziewczyny, bo wybór był naprawdę spory. Jedno ogłoszenie wpadło mi szczególnie w oko - 18 letnia blondynka, z twarzy wyglądała na jak typowa niewinna nastolatka. Piszę wprost, że potrzebuje pieniędzy. Śliczna i niewinna Betty po kilku minutach rozmowy zgodziła się przyjechać do mnie za godzinę. Napisałem kwotę jaką otrzyma i fakt, że chcę z nią spełnić moje fantazje. Nie dopytywała jakiego typu mają to być fantazje, ale może i lepiej, bo całkiem prawdopodobne, że gdyby wiedziała co ją czeka, to by do mnie nie przyjechała.
Nie musiałem tego robić, bo w końcu jej płacę i nie powinno mnie to jakoś specjalnie obchodzić co sobie o mnie pomyśli, ale wziąłem szybki prysznic, ogoliłem się i w szlafroku otworzyłem jej drzwi.
Stała i patrzyła niepewnie swoimi anielskimi, zielonymi oczyma. Zaprosiłem ją do środka i zaproponowałem drinka. Betty miała włosy do ramion, piersi około miseczki D, była w lekkiej sukience i szpilkach.
Sam niewiele upiłem ze swojej szklanki. Rozmawialiśmy chwilę, okazało się, że Betty jest w trzeciej klasie liceum. Nie powiem, podnieciło mnie to trochę. Podnieciło mnie to bardzo. A sam fakt, że ma 18 lat a wygląda z twarzy bardzo młodo... Obłęd. Chciałem jak najszybciej znaleźć się w niej.
Po kilkunastu minutach widać było, że Betty się wstawiła. Nie nalewałem jej więcej alkoholu bo nie zamierzam rżnąć nieprzytomnej nastoletniej suki. Zaprowadziłem ją do pokoju, który specjalnie przystosowałem pod swoje... hobby. Pod seks.
Na środku stało łóżko z twardym materacem, bez żadnej pościeli. Było proste, miało tylko dwie pary potężnych kajdan, dwie sztuki na ręce u góry, dwie sztuki na nogi u dołu. Z boku na biurku leżały zabawki które przygotowałem na dzisiejsze popołudnie i noc: trzy wibratory (jeden z cyberskóry, mocny i bardzo realistyczny, jeden zakrzywiony do stymulowania punktu G i jeden ogromny, czarny, z naprawdę mocną opcją wibracji), dwie kulki wibrujące na łańcuszku (uwielbiam ten rodzaj stymulacji, kulki zazwyczaj wkładam o pochwy kobiety i wchodzę w nią swoim ogromnym penisem, sam czując wibrację tej genialnej zabawki w środku kobiety), specjalne zatrzaski na sutki, pejcz z naturalnej skóry, zatyczkę analną i silikonową kulkę do zatykania ust kobiecie żeby nie krzyczała.
Spojrzałem na Betty . Była blada i przerażona, wyglądała jak nieśmiała uczennica która przyszła na korepetycje do swojego nauczyciela.
Podnieciło mnie to, dlatego mój penis od razu się powiększył (dodam, że natura i w tej kwestii mi nie poskąpiła - 21cm czystej przyjemności).
-Nie będę owijał w bawełnę, zerżnę Cię ostro i na wiele sposobów, na pewno w którymś momencie będziesz błagała o litość, ale ja nie będę tego słuchał. Od tego momentu jestem Twoim Panem. Zrobisz wszystko co Ci każę, choćby Cię to bolało i miałabyś dość. Rozumiesz?- powiedziałem stanowczo do Betty.
Widziałem przerażenie na twarzy dziewczyny. Powiedziała coś pod nosem -Słucham? Mów głośniej jak się do mnie zwracasz kurwo - podszedłem do niej i szarpnąłem za włosy tak, że aż krzyknęła -Rozumiem, ale jestem dziewicą-powiedziała nieco głośniej.
-To świetnie. Cieszę się, że pokażę Ci co to seks.- zaśmiałem się i sprawnym ruchem zerwałem z niej sukienkę. Stała przede mną w samym staniku i majtkach, na stopach miała szpilki.