Rozdział 10

53 1 0
                                    

Wpatruję się w Ivana który lustruje mnie od dołu do góry lubieżnym wzrokiem powstrzymując podchodzącą mi do gardła żółć.

- Dziękuję - mówię unosząc delikatnie podbródek aby wyglądać na pewną siebie ale mam wrażenie, że z daleka widać jak bardzo się trzęsę- byłam tu jakiś czas temu. Bardzo mi się spodobało -

- Tak myślałem- kąciki jego ust unoszą się i wyciąga dłoń ujmując moją po czym składa na jej wierzchu delikatny  pocałunek- Jestem Ivan- przedstawia się 

- Elizabeth- odpowiadam 

- Elizabeth -powtarza moje imię jakby testował je w swoich ustach- piękne imię dla pięknej kobiety- 

- Dziękuję za komplement- odwracam od niego wzrok w poszukiwaniu Dixona czując, że jeszcze chwila a zejdę na zawał

 - Jesteś tu sama Elizabeth?- pyta a ja łapię drinka upijając łyk alkoholu by dać sobie czas na odpowiedź. Mam mu zdradzić, że przyszłam z Demonem  ? A może lepiej będzie skłamać i powiedzieć, że jestem tu sama ? Czy nie narobię nam problemów? Odstawiam szkło i ponownie skupiam na nim wzrok i już mam się odezwać kiedy obok mnie materializuje się Zac

- Już jestem Kochanie-odzywa się ratując mnie z opresji i owija swoją rękę wokół mojej talii przyciągając mnie do swojego boku.  Jestem mu wdzięczna bo daje mi wsparcie którego tak bardzo teraz potrzebuję - widzę, że już się poznaliście z Ivanem-

- Tak- rusek spogląda na jego rękę owiniętą wokół mojego ciała i zerka to na mnie to na Dixona - nigdy cię tu nie widziałem w kobiecym towarzystwie- 

- Bo nigdy nie spotkałem kobiety godnej przyprowadzenia- komentuje Zac  na co zerkam na niego zaskoczona. Czyżby właśnie sprawił mi komplement? Muszę przyznać, że jest naprawdę dobrym aktorem .

- W rzeczy samej- kwituje Ivan wpatrując się w moją twarz nieprzeniknionym wzrokiem. Staram się ze wszystkich sił by nie odwrócić od niego spojrzenia i nie dać po sobie poznać jak bardzo się denerwuję  - słyszałem, że Elizabeth już wcześniej zaszczyciła to miejsce swoją obecnością- mówi i przenosi wzrok ze mnie na Zaca - jak to się stało, że dziś pojawiła się w twoim towarzystwie?- docieka a ja spuszczam wzrok czując narastającą panikę. Demon zerka w moim kierunku i uśmiecha się 

- Skarbie może pójdziesz przypudrować nosek? - proponuje więc unoszę na niego wzrok a on patrzy mi twardo w oczy dając znać, że mam się stąd zmyć  więc bez słowa ruszam w stronę korytarza gdzie mam nadzieję znajdują się toalety . Czuję na sobie wzrok ruska i nieznacznie przyspieszam starając się przy tym by wyglądało to naturalnie. Zaczepiam ochroniarza pytając go o drogę  i wpadam do wskazanego przez niego pomieszczenia gdzie znajduje się damska toaleta  . Wzdrygam się na samo wspomnienie wzroku Ivana i mam chęć oblać twarz zimną wodą by się uspokoić ale makijaż skutecznie mi to uniemożliwia . Wchodzę do kabiny zamykając się w niej i siadam na zamkniętej desce oddychając głęboko . Tylko spokojnie. Zac nad wszystkim panuje. Jestem pewna ,że wie co robi. W końcu zna się z ruskiem i wie co robić by go zmylić gdyby zaczął cokolwiek podejrzewać prawda? Opieram potylicę o ziemne kafelki i przymykam powieki. Ten pocałunek a właściwie muśnięcie jego warg na moich ustach wytrąciło mnie z równowagi. Wiedziałam, że to tylko na pokaz ale dotyk jego ust sprawił, że poczułam ciepło wokół serca co nie jest dobrym sygnałem. Nie umiem się uodpornić na Demona. Cokolwiek nie zrobi czy powie ja reaguję w taki sam sposób czyli szybkim biciem serca. Nagle drzwi do łazienki  otwierają się z impetem na co od razu prostuję plecy i zasznurowuję usta by nie wydobył się z nich najmniejszych odgłosów . Patrzę na drzwi kabiny czekając aż się otworzą a za nimi stanie Ivan mierzący do mnie z pistoletu. Już po mnie. Na pewno nas przejrzał. Zaciskam dłonie na kolanach i z szybko bijącym sercem oddycham przez nos starając się być cicho jak mysz pod miotłą.  Słyszę szmer butów a potem coś upada na płytki a do moich uszu dociera stłumiony jęk bólu wydobywający się z kobiecych ust. Otwieram szerzej oczy kiedy po pomieszczeniu roznosi się trzask zamykanych drzwi a potem odzywa się męski głos

Zbuntowany DemonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz