Hej jestem Lisa Potter. Mam 11 lat i dziś jadę na pokątną z Hagridem i moim nieznośnym bratem. Ciocia mi wszystko opowiedział kto to Dumbledor i Hogwart, ale nie zbyt chciała bym jechała.
Wstałam z łóżka i poszłam się ubrać. Założyłam jeans i białą bluzę. Poszłam się umyć i wróciłam obudzić brata. Harry wstał i poszedł się ogarnąć. Zeszłam na śniadanie i czekałam aż ciocia zrobi mi herbatę. Gdy zjadłam przyjechał Hagrid i zabrał nas do ul. Pokątną. Poszłam kupić książki w Esach i Floresach. Potem wraz z bratem poszłam kupić szaty i zwierzęta. O dziwo mieliśmy bardzo dużo pieniędzy bo nasi rodzice nam je zostawili. Obeszłam resztę sklepów i wracaliśmy do domu bo jutro szkoła i trzeba szybko wstać.
Obudziłam się rano i szybko zaczęłam robić poranną rutynę i poszłam na śniadanie gdzie wszyscy już siedzieli i czekali na mnie.
-Moja siostra dziś zaspała. Niemożliwe-Powiedział Harry i zaczął się śmiać
Bardzo mnie to zdenerwowało ale mu nie odpowiedziałam tylko rzuciłam mu zdenerwowane spojrzenie. Zjadłam w pośpiechu śniadanie i pojechaliśmy na peron 9 i 3/4 . Znalazłam wolny przedział i usiadłam tam podziwiając krajobraz za szybą. Mój brat usiadł z jakąś Hermioną i chyba Ronem. Ja wole siedzieć sama.
Gdy już dojeżdżaliśmy jakiś chłopak kazał nam się przebrać w szaty i powiedział że za chwile będziemy.
..........
Przepraszam za błędy i że rozdział taki krótki ale pisze pierwszy raz. Obiecuje następne będą ciekawsze i dłuższe.

CZYTASZ
Siostra Pottera
FantasySiostra znanego Harrego Pottera. Pisze pierwszy raz więc proszę bez hejtu xd.