Nie umiem zapomnieć choć bardzo bym chciała,
Tego ciepła bijącego od Twojego ciała.
Ile bym oddała by znów być w tej sytuacji,
Rozrywa mnie całą z tej okropnej frustracji.
Zazdroszczę każdemu kto może Cię dotykać,
Kto może być przy Tobie, i się z Tobą spotykać.
Bolą mnie ich łapy na Twoim ciele,
I to,że nazywasz ich "moi przyjaciele".
Oddałabym moje życie całe,
Za nasze wspólne spotkanie małe.
Oddałabym wszystko za jeden dzień spędzony przy Twoim boku,
Nawet gdybym miała oddać życie zaraz po zmroku.
Chciałabym się z Tobą zobaczyć,
Żeby porozmawiać i sobie pewne rzeczy wytłumaczyć.
Chciałabym Ci powiedzieć co do Ciebie czuję,
I jak bardzo życie sobie tym psuję.
Chciałabym Cie zapewnić o swojej lojalności,
Dać Ci powód byś uwierzyła mojej wierności.
Jesteś wszystkim czego pragnę a mieć nie mogę,
Dla mojego serca stworzyłaś pożogę.
Jesteś moim uzależnieniem,
Kiedyś wierzyłam,że nawet przeznaczeniem.
Chciałbym być dla Ciebie bliską osobą,
Chciałabym dzielić więzi przyjaźni właśnie z Tobą.
Mam tylko jedno marzenie w życiu,
Bym mogła Cię wielbić otwarcie,a nie tylko w ukryciu.
