11

2.5K 176 843
                                    

OSTRZEŻENIE
Lekkie 16+ więc jeżeli chcesz pominąć przejdź do
"*"

Spałem, gdy nagle ze snu obudziło mnie otwieranie drzwi, a następnie zamykanie. Jak otworzył oczy nie zauważyłem nic, tylko ciemność.

Ale wiedziałem że ktoś jest w pomieszczeniu. Ledwo się obudziłem więc nie rozumiałem połowy ci się działo wokół mnie.

Usiadłem na łóżku próbując zobaczyć kto to. Ta postać podeszła do mnie i pochyliła się nade mną.

Byłem zdezorientowany co się dzieje, ale w końcu postać złapała mnie za policzek i przyciągnęła do pocałunku.

Teraz to naprawdę mnie oszołomiło, ale poznałem że to Clay. Kiedy już to ogarnąłem oddałem pocałunek który z czasem robił się co raz bardziej namiętny.

Chłopak wszedł na łóżko przyciskając mnie bardziej do materaca. Chciałem to przerwać by zapytać gdzie był, ale końcowo nic nie zrobiłem.

Starszy przeniósł się z pocałunkami na moją szyję robiąc mi po drodze malinki. Teraz chciałem się zapytać, ale jakby odebrano mi mowę i nie mogłem nic powiedzieć.

W pewnym momencie blondyn zdjął z siebie  bluzkę i również mi. Nie mogłem w tym momencie myśleć racjonalnie.

Spowrotem przyciągnąłem go do pocałunku. Ta chwila trwała jakby wieczność, a klimatu dodawała ciemność w pokoju.

Chłopak powoli zaczął zdejmować mi spodnie...

*****************************
------------
Wiem wiem nie umiem w Smuty
Ale teraz wróćmy do książki ❤️
------------

Przetarłem leniwie oczy i sie przeciągnąłem. Bardzo od nie chcenia sięgnąłem po telefon by zobaczyć godzinę i przez mocne światło urządzenia zobaczyłem godzinę 12:10.

Zanim wyłączyłem telefon moją uwagę zwróciło powiadomienie o nowej wiadomości. Szybko odblokowałem telefon z myślą że jest od Clay'a.

Lecz to była Sara.

Otworzyłem wciąż wiadomość i zobaczyłem dwie w której pytała czy wszystko w porządku. Napisałem jej że się ledwo obudziłem, oraz że wszytko jest okej.

Naprawdę to że Sara się o mnie martwi jest miłe. Może się zmieniła? Nie wiem, ale na pewno jej bardziej ufam niż przed ten, lecz wciąż to nie duży procent.

Wstałem z łóżka i podszedłem do szafy by wsiąść jakieś świeże ubrania, następnie skierowałem się do łazienki by się ogarnąć.

Jak wyszedłem postanowiłem zadzwonić do Sary to bym jej na przykład pokazał to nowe miejsce w którym byłem tej nocy.

Wybrałem szybko do niej numer szukając kurtki którą wczoraj rzuciłem. Dziewczyna odebrała po dwóch sygnałach i powiedziała że za sekundę będzie pod moimi drzwiami.

Jak już wyszedłem zobaczyłem że Sara stała oparta o ścianę czekając na mnie, więc się przywitałem i zaczęliśmy wychodzić.

- ogólnie to dziś byłem w fajnym miejscu w nocy i może się tam wybierzemy? - spytałem mimo że byłem pewny że się zgodzi

- w porządku, ale gdzie to mniej więcej jest? - spytała mnie dziewczyna z uśmiechem

- właśnie to jest lekko ponad 6 kilometrów więc trochę będziemy iść - odpowiedziałem jej na co ona idę na mnie popatrzyła ze zdziwieniem.

- ale że aż 6 kilometrów? To wyjaśnia dlaczego tyle spałeś, no ale też jets sobota - powiedziała dziewczyna oglądając się w okół

- nie wiem, po prostu czas się wtedy wyłączył nie moja wina - zaśmiałem się mówiąc to

Love In Friend-Dreamnotfound- ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz