6

3.7K 261 795
                                    

Pov Clay
Leżałem koło George'a i patrzyłem na jego laptop bo grał w grę. Nawet nie wiem jak się ta gra nazywa, a już ja lubię. I takim sposobem nagle była pierwsza w nocy. George odłożył laptop i jedyne światło jakie było to właśnie z laptopa czyli teraz było ciemno. Była tylko cisza i ciemno.

George obrócił się w moją stronę i przytulił do mojej klatki piersiowej. Ja wplotłem swoją rękę w jego włosy. Było podobnie jak na imprezie tylko teraz leżeliśmy w łóżku u siebie. Ja i George jak na razie nie byliśmy śpiący ale po prostu sobie leżeliśmy.

Teraz mam takie dziwne pytanie w głowie. Czy przyjaciele tak robią? W sensie śpią razem przytulają i w ogóle. Z gogym leżeliśmy sobie tak parę minut. Po jakimś czasie młodszy położył się dosłownie na mnie.

Nic nie zaprzeczałem bo mi się nawet podobało. Jestem też ciekawy czy George cos do mnie czuję. Bo ja już naprawdę nie wiem czy sam coś do niego czuję. Czy jestem zauroczony czy może zakochany już nawet sam nie wiem. Kłamał bym gdybym powiedział że go nie kocham ale też nie wiem czy go kocham.

To jest trudne do zrozumienia przynajmniej dla mnie. Po pół godzinie tak leżenia ja prawie spałem, a Geroge już spał. Ja zawsze zanim pójdę spać muszę się napić i pójść do łazienki bo inaczej nie żadna. Położyłem George'a na łóżku, a ja podszedłem do jego biurka bo tam akurat była cola magicznym sposobem. Jak już się napiłem zobaczyłem na biurku ten zeszyt który Sara przyniosła.

Myślę teraz czy może otworzyć na jakiejś stronie czy jednak nie no bo trochę się boje co tam znajdę czy cokolwiek. Ale w końcu wziąłem się na odwagę i wziąłem ten zeszyt upewniając się czy na pewno George śpi.

Poszedłem do łazienki i otworzyłem na jakiejś losowej stronie. Widziałem tam jakieś zapiski nie chciałem zbytnio to czytać bo bym miał to na sumieniu. Patrzyłem na te zapiski co jakiś czas zmieniając stronę.

W końcu natknąłem się na koniec, a przynajmniej na cześć w której tylko jedna strona była zapisana i w prawym górnym rogu było że on to zapisał wczoraj. Tą stronę postanowiłem przeczytać całą.

Jak już byłem przed dwoma zdaniami było napisane innym kolorem żeby tego nie czytać, ale ja jestem oczywiście debilem i musiałem bo inaczej nie byłbym sobą. Kiedy już to przeczytałem totalnie się zawiesiłem nie wiedziałem czy płakać totalnie mnie to zwaliło z nóg.

Przez chwilę myślałem że mam zwidy, a potem że zaraz zejdę na zawał. Byłem bardzo zdziwiony.

***

Pov George
Miałem dziwny sen że Sarze się coś stało, ale po tym obudził mnie budzik z mojego telefonu. Wyłączyłem go i spojrzałem na godzinę była 7:30 lekcje dziś były na 8:30 więc miałem godzinę na ogarnięcie dupy.

Clay leżał koło mnie i wciąż spał. Jak już idę ubrałem i zjadłem usiadłem na łóżku i zacząłem budzić Claya i jego dupę. Clay obudził się i poszedł się umyć ja w tym czasie postanowiłem być miły i zrobiłem mu kanapkę z herbatą.

Clay był cały zmęczony od rana, ale podziękował mi. Jak szliśmy w stronę sali nie którzy się na nas patrzyli nie żeby coś ale tak troszkę dziwnie. Jak weszliśmy do sali przywitał nas nikt inny jak wzrok innych i Sara.

- hejka chłopaki - powiedziała dziewczyna z dużym uśmiechem

Zachowywała się dziwnie bo tym razem przywitała się i ze mną i z Clay'em. To nie ona? Ktoś ją podmienił czy jak?

- hej Sara - odpowiedziałem idąc koło Claya do naszej ławki i niestety Sary. Jak już usiedliśmy Sara powiedziała.

- w ogóle już cała szkoła wie że jesteście parą - powiedziała dziewczyna z tym razem wymuszonym uśmiechem

Ale czekaj. Jaki kurwa związek. Ominęło mnie coś? Może ją jeszcze mam jakieś zaginione dzieci z kimś?

- jaki związek? Co? - spytał Clay widocznie zdziwiony jak ja

- no tak bo jak byliście George nazwała cię chłopakiem i się przytulaliscie, a ktoś akurat zrobił wam zdjęcie
Czekaj czekaj. Co

- dla twojej sukowatej wiadomości byliśmy pijani dziwko - Clay widocznie wkurzony odpowiedział zabijając Sarę wzrokiem

- ale to ktoś zrobił wam zdjęcie i jakoś tak się to rozniosło i czemu mnie osadzasz?

- bo ty kurwa jesteś zdolna do wszystkiego, a potem udawać, że nie wiesz o co chodzi sam się już przekonałem - powiedział Clay spokojniej niż przed ten patrząc przed sobą

- ciekawe kiedy Clay

- notes. Mam nadzieję że to dla ciebie dużo mówi - powiedział Clay uśmiechając się fałszywie do Sary

A ja siedziałem jak ten debil patrząc jak się kłuca o coś, a ja jak zwykle nie wiem o co. Na Boga szczęście zaraz po tym zaczęła się lekcja, druga i trzecia więc takim sposobem minęły wrzystkie lekcje Sara wyglądała jakby była trochę speszona, Clay też zachowywał się dziwniej niż zawsze.

Dziś ja i Clay zdecydowaliśmy się pójść do jakiegoś baru czy ogólnie coś na mieście zjeść więc od razu po lekcjach poszliśmy w stronę jakiegoś baru rozmawiając.

Jak weszliśmy poczułem ładny zapach jedzenia zawsze lubię dlatego chodzić do barów. Zamówiliśmy po kebabie i śmiejąc się je zjedliśmy jak już wyszliśmy to myśleliśmy co możemy porobić jak wrócimy bo jak zawsze nie mamy pomysłu na nic ale po jakimś czasie wpadliśmy na dosyć fajny pomysł.

Mieliśmy trochę pograć, a potem obejrzeć jakiś film czy może serial, a resztę to spontanicznie. Jak powiedzieliśmy tak zrobiliśmy mniej więcej do 22 graliśmy w różne gry czy to jakieś dla beki czy próbowaliśmy pobić rekord jakiś.

Po graniu położyliśmy się na Claya łóżku i włączyliśmy jego laptopa i Netflix. Wybraliśmy jakiś losowy długi film i taki spoy nagle była pierwsza w nocy jak skończyliśmy film nie chciało nam się oglądać kolejnego i nie wiedzieliśmy co teraz możemy zrobić.

- no nie wiem George jak ty ale ja śpiący nie jestem więc totalnie nie wiem co możemy zrobić - powedzial blondyn siadając przede mną na łóżku i się na mnie patrząc.

- też nie wiem, nie mam wcale pomysłu co możemy zrobić - powiedziałem również patrząc na Claya

Była cisza, a ja i Clay patrzyliśmy się na siebie nie wiedząc co możemy robić. Nagle mi się zachciało go przytulić i tak to więc zrobiłem Clay oczywiście mnie również przytulił.

Spojrzałem na twarz starszego, a on spojrzał na mnie. Patrzyliśmy na siebie zapominając o wszystkim wokół. Zaczęliśmy się zbliżać twarzami do siebie aż w końcu byliśmy blisko. Bardzo blisko. Ani on ani ja nie wiedzieliśmy co robimy.

Kiedy w końcu to się stało. Nasze wargi się zetknęły. Lekko ale jednak. Po ten zaczęliśmy nimi poruszać i całować. Nie było to nic agresywnego lecz spokojnie i powoli. Przełożyłem ręce na ramiona starszego, a chłopak złapał mnie za takie przyciągając mnie.

Całowałem się z chłopakiem w którym byłem, oraz jestem zakochany i te uczucia zostały odwzajemnione.

*****

Hejka
To jest dla was rozdział przed moją przerwą na mniej więcej dwa tygodnie, ale to może się przedłużyć. Poprostu sobie nie radzę z niczym, ale obiecuję że jak wrócę to na pewno z rozdziałem.
A tu zestawik dla was od mojego serduszka
(♥️🍭🍨🥃)
~KochającaWasHerbatka

Love In Friend-Dreamnotfound- ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz