Trening i Smutna wiadomość

277 24 1
                                    

***

Kakashi-sensei po wyjściu ze szpitala rozpoczął trening Naruto pod czujnym okiem Yamato, który miał dopilnować, by nie stracił kontroli podczas treningu. W tym samym czasie Aiko sama trenowała, tym razem jednak techniki pieczętujące. W jej żyłach płynęła krew Uzumaki Mito, która wywodziła się z klanu Uzumaki, który był znany z technik pieczętujących. Za cel wzięła sobie pomoc Naruto w kontrolowaniu Kyuubiego - tak jak podczas misji zrobił to Yamato. W czasie wolnym od czytania i nauki, robiła mu specjalne kulki, które szybciej miały szybciej przywrócić mu siły oraz energię do dalszych treningów

- Jak idzie trening?- zapytała Tsunade podchodząc bliżej stolika, gdzie siedziała Aiko z górą książek

- Dobrze.- odpowiedziała odrywając wzrok od tekstu, a następnie się przeciągnęła.- Ale mam dosyć.- dodała 

- Powinnaś odejść od książek. Samą wiedząc nic nie wskórasz.- zaproponowała Tsunade wkładając kartkę pomiędzy strony, a następnie zamknęła książkę, którą jej córka aktualnie czytała

- Mamo. Dzięki Uzumaki Mito, jesteśmy również potomkami klanu Uzumaki. Co wiesz o ich technikach?- zapytała zainteresowana młodsza Senju

- Cóż...- powiedziała Tsunade zajmując miejsce naprzeciwko córki.- Klan Uzumaki pochodził z Uzushirogakure w Kraju Wirów. Od zaraja dziejów klany Senju i Uzumaki były ze sobą blisko. Doszło nawet do tego, że zaaranżowano małżeństwo między naszym dziadkiem, Senju Hashiramą i Uzumaki Mito, która w późniejszym czasie została Pierwszym Jinchuuriki Dziewięcioogoniastego.- zaczęła opowiadać

- Prababcia Mito była Jinchuuriki?- powtórzyła zaskoczona.- Nie wiedziałam.- dodała ciszej

- Została nim po walce Pierwszego z Uchiha Madarą. Za pomocą technik pieczętujących klanu Uzumaki zapieczętowano w niej Kyuubiego. Wiele lat była jego Jinchuuriki, aż do przybycia nowego kandydata, który przejął pałeczkę. Wiele lat temu w dniu ataku na Konohę, demon został zapieczętowany w Naruto.- kontynuowała opowieść

-  Słyszałam, że klan Uzumaki już nie istnieje. Wioska, w której mieszkali została zniszczona, a pojedynczy członkowie rozprzestrzenili się po krajach.- przypomniała sobie Aiko

- To prawda. Klan Uzumaki był znany z fuinjutsu technik pieczętujących, których obawiali się wszyscy. Zniszczyli wioskę i zabili wszystkich. Paru jednak przeżyło i żyło z dala od Kraju Wiru.- potwierdziła

- Myślisz, że dam radę opanować techniki klanu Uzumaki? W końcu, płynie we mnie ich krew. Tak jak w tobie.- zapytała 

- Na pewno dasz radę. Ja się tym nigdy jakoś nie interesowałam, ale...zachowałam to na wiele lat.- stwierdziła podając zwój córce

- Co to jest?- zapytała przyjmując zwój, który rozwinęła.- To przecież...- zaczęła

- Zgadza się. Dziadek Tobirama, Drugi Hokage zyskał sławę ze swoich technik. Mimo tego bardzo lubił zbierać informacje na temat potężnych technik, które spisywał na zwojach i umieszczał je w Archiwum Klanu Senju.- potwierdziła wyjaśniając

- Nie wiedziałam, że nasz klan ma własne archiwum.- stwierdziła zaskoczona

- Niewielu o tym wie. Trzeci i Czwarty Hokage również mieli dostęp do archiwum. Mogli tam jednak wejść tylko w obecności kogoś z klanu Senju. W tym wypadku ściągali mnie. Po twoich narodzinach ty również uzyskałaś prawo.- wyjaśniła ponownie

- Aiko, pójdziemy teraz w pewno miejsce.- oznajmił Trzeci Hokage prowadząc młodą Aiko za rączkę

- Dokąd? Chcę się pobawić!- zapytała niezadowolona Senju

- W pewne miejsce, do którego mogę wejść tylko gdy ty tam jesteś. Obiecuję, że potem pójdziesz się pobawić.- odpowiedział z uśmiechem

- Trzeci mnie tam zabierał.- przypomniała sobie

- Zgadza się. Podczas moich podróży, Trzeci potrzebował pewnych informacji, które mógł uzyskać tylko w naszym Archiwum. Po tym jak zamieszkałaś w wiosce zabierał ciebie ze sobą, by móc mieć dostęp do zapisków.- potwierdziła 

'Na pewno dobrze wykorzystam zdobytą wiedzę' pomyślała patrząc na zwój

***

Mijały dni, a Naruto wolnymi krokami udoskonalał swoją nową technikę. Nadszedł również moment nadejścia złych wieści. Sarutobi Asuma zginął podczas walki z Akatsuki. Zginął niczym prawdziwy shinobi. Pochowano go zgodnie z tradycjami wioski. Pozostawił po sobie nie tylko pustkę, ale również motywację do dalszych treningów i przygotowań na walkę z wrogiem

Clan SENJU |Naruto|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz