Wojna (cz.4)

330 21 3
                                    

***

Za pomocą wspólnego ataku, Zjednoczonym Siłom Shinobi udało się odizolować Obito i Madarę od Dziesięcioogoniastego. Każdy atak ze strony nieprzyjaciela był odbijany przez chakrę Naruto, która chroniła shinobi przed atakami, którzy bez płaszczy byliby już martwi

'Te płaszcze chakry, które dostaliśmy od Naruto chronią nas przed atakami. Jednak Naruto długo nie wytrzyma. Pierwszy raz robi coś takiego i na pewno ma limit czasu' myślała Aiko. 'Jeszcze ta chakra...taka znajoma...' 

Dziesięcioogoniasty zdołał uwolnić się ze skał, które trzymały go w pułapce i szykował się do ataku wywołując dziwny dźwięk, który dekoncentrował shinobi na polu walki. Kakashi wraz z Obito za pomocą Kamui przenieśli się do innego wymiaru zostawiając Naruto i resztę samych. Bestia szykowała się do kolejnego ataku zmiatając wszystko z powierzchni ziemi przy tym. Naruto został wtedy także ranny, przez co płaszcz zniknął. Aiko podbiegła do Naruto i zaczęła leczyć jego rany

- Wytrzymaj jeszcze trochę. Zaraz wrócisz do pełni sił.- powiedziała mu, podczas gdy reszta ustawiła się przed Uzumakim gotowi chronić blondyna. W międzyczasie Bestia zaczęła tworzyć swój atak. Był on o wiele większy niż Bomba Ogoniastej Bestii

Podczas gdy Aiko leczyła Naruto, Shikamaru wpadł na pomysł i mieli go wykonać wszyscy. Za pomocą Stylu Ziemi mieli zrobić kilka tarcz, by spowolnić atak Bestii, a w międzyczasie Killer Bee za pomocą Bomb Ogoniastej Bestii miał rozwalić wielką kulę. Gdy tylko została przełamana ostatnia bariera, Ośmioogoniasty robił wszystko, by zatrzymać atak...kiedy niespodziewanie on zniknął

- Spóźniłem się?- zapytał mężczyzna zjawiając się niespodziewanie przed Naruto i Aiko

- Czwarty...Hokage?- szepnęła zszokowana Aiko widząc napis na haori mężczyzny

- Nie. W samą porę, tato!- odpowiedział Naruto

- Tato?- powtórzyła zaskoczona Senju spoglądając na obu blondynów

- Nazywam się Namikaze Minato. Przygotujcie się na eksplozję.- powiedział i w tym samym momencie na morzu nastąpiła potężna eksplozja, tak jak powiedział.- Wysłałem jego atak nad morze.- poinformował, gdy zerwał się porywisty wiatr ze strony morza.- Masz oczy Jiraiyi-sensei. Bardzo urosłaś odkąd ostatnim razem ciebie widziałem. Byłaś wtedy taka mała.- stwierdził patrząc na swoją córkę chrzestną

'Nie mówcie mi, że wskrzesili Czwartego za pomocą Techniki Ożywienia. Może być wrogiem. Ale kto?' myślała niespokojnie Aiko

- Bez obaw, stoję po waszej stronie.- uspokoił ją, widząc wzrok dziewczyny.- Dziękuję za uleczenie Naruto. Aiko-chan, jesteś jego dziewczyną?- zapytał

- Tak, można tak powiedzieć!- potwierdził Naruto

- Radzę ci zamilknąć!- krzyknęła zła Aiko nokautując go.- Nie marnuj energii na gadanie.- poleciła

- Po twoim leczeniu skończyłem w jeszcze gorszym stanie.- stwierdził obolały

- Uleczę ci dodatkowe rany. Nie bądź beksą.- powiedziała niewzruszona

'Charakterkiem przypomina Kushinę, ale zapewne odziedziczyła charakterek po Tsunade-sama. Jiraiya-sensei nie był taki...' pomyślał niespokojnie Minato widząc reakcję córki swojego mistrza

- Zostawiam mojego syna w twoich rękach.- powiedział z niepewnym uśmiechem

- Mimo, że pojawił się nagle, nie wyglądałeś na zaskoczonego.- stwierdziła patrząc na Naruto, który trzymał się za głowę 

- Po prostu wyczułem jego chakrę, gdy byłem w trybie ogoniastej bestii.- wyjaśnił zaraz.- Pozostali również zaraz przybędą.- dodał

- Pozostali?- powtórzyła zaskoczona. W tym samym momencie obok Czwartego Hokage pojawiły się kolejne osoby.- To są jakieś żarty.- szepnęła rozpoznając trzy postacie

Clan SENJU |Naruto|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz