Ściśle tajna misja / Orochimaru vs Jinchuuriki

251 20 2
                                    

***

Moc Naruto rosła z każdą chwilą. Kabuto ruszył w celu zaatakowania Naruto, jednak został odesłany uderzając tym samym po drodze Aiko, która w wyniku uderzenia głową o most straciła przytomność. Most został zniszczony i zaczął się przechylać. Ciało młodej Senju zaczęło zsuwać się ku przepaści. Kabuto użył stylu drewna, by podtrzymać zawalający się most, jednak udawało mu się to z ledwością. Sai rozwinął zwój i narysował ptaka, który po chwili pojawił się obok niego, a następnie wskoczył

- Sai, łap Aiko!- krzyknął Yamato, jednak chłopak poleciał nie wykonując rozkazu mężczyzny, w który zaraz potem w ostatnim momencie używając stylu drewna złapał dziewczynę

Aiko obudziła się będąc trzymana przez Yamato, który wciągnął ją na pomost - a raczej na to, co z niego zostało

- Nic ci nie jest?- zapytał

- Nie. Oprócz tego, że głowa mnie boli.- odpowiedziała siadając na drewnie.- Gdzie Naruto i Sai? Kabuto? Orochimaru?- zapytała rozglądając się dookoła

- Naruto jest po drugiej stronie pomostu.- odpowiedział

- Więc musimy się tam jak najszybciej dostać.- stwierdziła

Dym był widoczny po drugiej stronie. Yamato stworzył drzewnego klona i kazał mu iść na drugą stronę. W tym samym momencie zebrał się wiatr dochodzący z miejsca, gdzie prawdopodobnie jest Uzumaki

- Nigdy bym nie pomyślał, że czwarty ogon pojawi się w takim miejscu.- stwierdził Yamato

- To Naruto, prawda?- zapytała, gdy ponowny wybuch był słyszalny, a podmuch wiatru rozniósł się 

- Tak.- potwierdził jedynie

- Kapitanie Yamato, ty wiesz co mu się dzieje. Proszę, powiedz mi. Co się z nim dzieje?- prosiła

- Aiko, nie martw się. Wyżej postawieni wybrali mnie, bym był waszym kapitanem.- odpowiedział jedynie

***

- Wygląda na to, że Sasori się nie pojawi.- rozbrzmiał głos Kabuto, który doszedł do siebie po odrzuceniu

- Kabuto.- szepnęła Senju

- Był jedyną osobą, która powinien wiedzieć, że dzisiaj się tu zjawię. Nie powiedział tego nawet reszcie Akatsuki. I w końcu, wasza grupa z Konohy się pojawiła. Nie ma wątpliwości, że został zmuszony, do przekazania tej informacji. W tym wypadku, musiał wam powiedzieć dobrowolnie. Wnioskuję, że pomógł Wiosce Liścia wtrącać się, w nie swoje sprawy i pomóc zniszczyć Orochimaru-sama. Akatsuki nadal go śledzi, sami wiecie.- stwierdził z uśmiechem.- Twoje wcześniejsze przebranie było doskonałe. Ktoś w waszej grupie musiał spotkać wcześniej Sasoriego, by móc to zrobić. I właśnie wtedy dał wam informacje dotyczące dzisiejszego dnia, racja? Oczywiście myślał, że technika kontroli umysłu na mnie działa. Jeśli Sasori powiedział wam o tym spotkaniu, to znaczy, że docenił waszą siłę. Sasori nienawidził Orochimaru-sama i wciąż powtarzał, jak bardzo chciałby go dorwać. Nie powierzyłby wam tego zadania, chyba, że sam nie byłby w stanie go wykonać. Innymi słowy, albo został pojmany, albo jest już martwy.- mówił dalej

- Ciężko mi to mówić, ale to ta druga opcja.- odezwała się Aiko, a na twarzy mężczyzny pojawił się uśmiech

- Doskonale.- powiedział zadowolony. Ich 'rozmowa' została przerwana przez potężny wybuch

- Co to było?!- zapytała zszokowana Aiko spoglądając miejsce, gdzie przebywał Naruto i Orochimaru

Walka przeniosła się w okolicę mostu, gdzie Aiko pierwszy raz widziała w takim stanie Naruto. Nie. To nie był Naruto. To dzika bestia, która zawładnęła jego ciałem i kontroluje

Clan SENJU |Naruto|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz