🌴🌴🌴
Późno wróciłam błąkałam się po ulicach z Jiminem. Dziewczyny próbowały się ze mną skontaktować ale ja za każdym razem się rozłączałam. Weszłam zmarnowana i od razu podbiegła do mnie Monika.
- Co się stało? Gdzie byłaś? - zapytała z troską.
- Nic, chodziłam po ulicach z Jiminem - mruknęłam zmarnowana i tak też się czułam. Przypomniało mi się, że mam dla dziewczyn bilety, a koncert już w ten piątek. Usiadłam na kanapie i wyciągnęłam bilet.
- Mam dla was bilety na koncert, jest w piątek. I tak miałam je już wcześniej już w Polsce je miałam ale to miała być niespodzianka - mruknęłam kładąc bilet na stolik. Dziewczyny były w takim szoku, że nie odezwały się ani słowem. Wstałam i poszłam się położyć nie miałam siły ani ochoty na kąpiel, więc po prostu się położyłam i od razu zasnęłam.
Obudziłam się dość wcześnie bo była 6:08. Dziś już miałam lepszy humor i czułam się nawet dobrze. Wstałam i poszłam zrobić sobie śniadanie zjadłam musli z bananem. Po posiłku pozmywałam i poszłam wziąść prysznic i się ubrać.Gotowa poszłam do salonu i zaczęłam przeglądać Instagrama. Nagle dostałam wiadomość.
Ciekawe gdzie Park mnie zabiera. Była godzina 8:30 do pokoju weszła Monika.
- Dzień dobry - przywitała się zapsnym głosem pocierając oczy.
- Dzień dobry, głodna? - zapytałam wstając z kanapy.
- Bardzo - powiedziała i poszłyśmy razem do kuchni. Zaczęłam kroić warzywa na kanapki po 10min były już gotowe.
- Idę je obudzić - powiedziałam kładąc talerz na stole. Dziewczyna tylko przytaknęła i zaczęła jeść. Najpierw obudziłam Ole ją akurat najłatwiej obudzić, później musiałam obudzić Alicję. Budziłam ją tak z 10 dobrych minut cały czas się opierała i przekręcała w drugą stronę ale w końcu wygrzebała się z łóżka.
- Wychodzę dziś wieczorem z Jiminem - oznajmiłam.
- Gdzie - zapytała z pełną buzią Ola na co Monika się skrzywiła.
- Nie mówi się z pełną buzią nie nauczyli cię - podirytowana wstała i poszła usiąść na kanapie.
- Nie wiem nie powiedział mi - odpowiedziałam na zadane wcześniej mi pytanie.Cały dzień spędziłyśmy w pokoju na dworze było bardzo gorąco, więc wolałyśmy zostać i pograć w gry i oglądać filmy. Czas płynął nieubłaganie szybko nawet nie nie zauważyłyśmy, że zaczyna robić się późno uświadomił mi to dopiero telefon od Jimina.
Park Jimin
Odbierz >---------< OdrzućPrzeciągnęłam zieloną słuchawkę i przełożyłam telefon do ucha.
- Halo - powiedziałam.
- To was tak słychać na dole? - zapytał.
Co słychać nas na dole, aż tak głośne jesteśmy?
- Możliwe - odparłam bo to było nawet bardzo prawdopodobne.
- Gotowa? - zapytał.
- Am... Tak. Już schodzę - powiedziałam pospiesznie i się rozłączyłam.
Cholera i co teraz nie byłam gotowa do wyjścia. Dziewczyny twierdziły, że wyglądam dobrze i mogę iść tak. Musiałam nie miałam wyjścia. Nie było czasu, żeby się przebierać. Pospiesznie zabrałam plecak założyłam okulary przeciwsłoneczne chociaż nie wiem po co nie było już takiego słońca. Po wyjściu z windy wyszłam na zewnątrz rozglądając się za Parkiem. Już miałam do niego dzwonić, gdy nagle..
- Gdzie dzwonisz - wyszeptał mi do ucha. Wystraszył mnie tak, że aż podskoczyłam.
- Matko Boska, wystraszyłeś mnie - położyłam rękę tam gdzie powinno być serce. Właśnie powinno ale moje chyba zmieniło miejsce pobytu.
- Przepraszam, to co gotowa - zapytał.
- Powiedzmy - powiedziałam idąc za chłopakiem do jego samochodu. Chłopak otworzył mi drzwi, a potem sam zajął miejsce obok. Oparłam głowę o szybę i zaczęłam podziwiać widoki zawsze wolałam jeździć nocą robi to większe wrażenie. Po 15 minutach dojechaliśmy na miejsce. Wysiedliśmy, a tym miejscem było wesołe miasteczko. Bardzo się ucieszyłam. Lubiłam takie miejsca, a tym bardziej nocą. Park poszedł po bilety i weszliśmy na teren. Najpierw poszliśmy na Rollercoaster. Byliśmy na wszystkich atrakcjach na koniec zostawiliśmy dom strachu i diabelski młyn. Bardzo miło spędziłam ten wieczór dużo się o sobie dowiedzieliśmy.Po udanej zabawie chłopak odwiózł mnie do hotelu.
- Dziękuję Ci Jimin za dziś było naprawdę świetnie - powiedziałam spoglądając na chłopaka.
- To ja dziękuję, że ze mną poszłaś - uśmiechnął się. Dojechaliśmy do hotelu i już miałam iść w jego stronę ale Park mnie zatrzymał.
- Miałem się zapytać w sobotę robimy imprezę nie chciałybyście przyjść? - zapytał.
- Jasne dziewczyny nie przepuszczą takiej okazji, żeby was poznać - stwierdziłam.
- To świetnie przyjadę po was o 17:00 zgoda?
- Jasne - przytuliłam chłopaka na pożegnanie i poszłam. Weszłam do pokoju i zostawiłam rzeczy w holu.
- Jak było - zapytała Ola.
- Świetnie byliśmy w wesołym miasteczku i mamy zaproszenie na imprezę - oznajmiłam nalewając sok.
- Impreza z BTS? - zapytała zaskoczona Monika. Kiwnęłam twierdząco głową.
- Musimy iść jutro na zakupy bo jak my tam pójdziemy. Musimy wyglądać jak milion dolarów, a kiedy ona? - spytała.
- W sobotę, więc po koncercie nie możemy już nigdzie się szlajać - stwierdziłam. Nie miałam ochoty na kolację, więc poszłam się wykąpać i spać.🌴🌴🌴
CZYTASZ
°Obiecuję Ci° || Park Jimin
Literatura Feminina~Historia przyjaciółek, których marzeniem było polecieć na koncert BTS. Przypadkiem jedna poznaję swojego idola. Co wybiorą dziewczyny miłość czy rodzinę~ . . . . . Start - 13/12/2020 Koniec -19/07/2023