3 miesiące wcześniej...
Początek drugiego semestru. Jak ja nienawidzę tego czasu. Wszystko jest takie beznadziejne: ludzie myślący o wakacjach, które będą dopiero za pół roku; nauczyciele chcący zebrać jak najwięcej ocen... Ale taka jest smutna rzeczywistość, musimy chodzić do szkoły. Na szczęście nie mam już dzisiaj więcej lekcji i mogę zakończyć te męki idąc do domu.
Kiedy szłam przez długi korytarz, coś przykuło mój wzrok. Jakaś dziwna kartka wisiała na tablicy ogłoszeń. Brzmi to trochę dziwnie - zafascynowała mnie kartka, ale nie wnikajmy w szczegóły, bo bardziej chodziło o jej treść: KONKURS. I to nie byle jaki konkurs. Do wygrania był rok nauki w Stanach Zjednoczonych, a odkąd pamiętam było to moje marzenie. Stałam przy tej tablicy jak wryta, aż tu nagle ktoś nagle krzyknął mi do ucha. Raczej nie ktoś, a Harper - moja jedyna i najlepsza przyjaciółka.
- Co ty, ducha zobaczyłaś? - zaczęła się ze mnie śmiać.
- Nie ducha, ale to - powiedziałam, wręczając jej do ręki plakat.
- Wow stara, niezły ten konkurs. Uważam, że powinnaś wziąć udział.
- Chyba sobie żartujesz. Kto niby wybrałby mój esej? Jestem w tym beznadziejna, a w puli nagród jest tylko jedno stypendium.
- Mimo wszystko powinnaś spróbować, to twoje marzenie.
- Harper przestań, narobisz mi nadziei, a tego nie chcę. Chodź idziemy - pociągnęłam ją za rękaw bluzy i wyprowadziłam z budynku.
Hejka :)
Taki króciutki rozdział, ale wstawię dzisiaj jeszcze jeden. Jak myślicie co się stanie? Czekam na komentarze. Wiem, że na razie nie jest to zbytnio interesujące, ale dajcie mi chwilę. Niedługo zacznie się prawdziwa akcja.
Mam małą prośbę do moich czytelników. Jeśli znacie osoby, którym książka mogłaby się spodobać, prześlijcie im do niej link. Możecie udostępnić ją też na jakiejś relacji, albo... no cóż tą kwestię zostawię w waszych łapkach. Nie jest to oczywiście wasz obowiązek, ale chciałabym, żeby książka dotarła do jak największej ilości osób, ponieważ uważam, że ma potencjał.
Nie zanudzam was więcej. Przepraszam za ewentualne błędy :p
CZYTASZ
Zwykła dziewczyna
RomanceAria to zwykła dziewczyna z niewielkiego miasta. Asher to (nie)typowy amerykański bad boy. Różni ich wszystko, a połączy przypadek. Oto historia o często niełatwym życiu nastolatki, postawionej w zupełnie nowym dla niej miejscu, jak i zupełnie nowe...