19. Życie pałacowe

508 24 13
                                    

pov. Vanyel

- Moja droga, jak sądzisz, czy mogłabyś wybrać się ze mną na mały spacer? - usłyszałam zaraz po wejściu do swojej komnaty, do której przyszłam ze śniadania. 

- Oczywiście wasza wysokość. - odrzekłam z uśmiechem i popatrzyłam na osobę przede mną. - Daj mi tylko kilka minut na przebranie się i będę gotowa.

Król skinął mi głową i posłusznie wyszedł za drzwi. Ja zaś podeszłam do wielkiej skrzyni stojącej w nogach łóżka i otworzyłam ją z niemałym wysiłkiem. Prędko wyszukałam strój, który założę w dniu dzisiejszym. Wybór padł na delikatną błękitną suknię i białe pantofelki. Ostrożnie zamknęłam wieko i zaczęłam się ubierać. Właściwie powinnam była poczekać na elfki pokojowe, które codziennie pomagały mi się przygotować, ale już powoli mnie to męczyło. W Lorien miałam co prawda takie elfki, ale rzadko korzystałam z ich pomocy. Wolałam zawsze sama się ubrać czy uczesać, jak również zawsze byłam ogromnie niecierpliwa, a samemu wszystko można zrobić szybciej - przynajmniej ja tak myślę. 

Podeszłam powoli do lustra i przeglądnęłam się w nim. Wyglądałam już dużo lepiej niż tydzień temu, opuchlizna i sińce zniknęły, a moja skóra nabrała rumieńców, aczkolwiek wciąż byłam bielutka jak mleko. Ciemne brwi i włosy mocno kontrastowały z jasną cerą. Moje oczy powoli odzyskiwały swój blask, jednak wciąż widniał w nich cień ostatnich wydarzeń. W Mrocznej Puszczy moja rekonwalescencja nabrała zadziwiająco szybkiego tempa. Wiedziałam, że wpływa na to moje samopoczucie. Tutaj naprawdę czułam się jak w domu, bezpiecznie. Wokół mnie znajdowały się osoby, które otaczały mnie miłością i prawdziwą serdecznością. Uśmiechnęłam się do swojego odbicia. W tym momencie przyszłość malowała się naprawdę w samych pięknych barwach.

Podniosłam z małego stolika delikatny srebrny diadem. Bardzo go lubiłam, kiedyś należał do mojej mamy. Zawsze kiedy go zakładałam, czułam się tak, jakby ona była obok mnie. Podobno mama dostała go od mojego taty jako prezent na pierwszą rocznicę ich ślubu. Diadem został stworzony przez elfy z Rivendell tak, aby ukazywał piękno naszej krainy. I udało im się to, dzięki misternym, roślinnym wzorom zdobiącym biżuterię, diadem stał się symbolem Rivendell. W dniu, w którym matka otrzymała go od Lorda Elronda stała się opiekunką fauny tej pięknej krainy. Kiedy odchodziła, powierzyła go mnie. 

- Dziewczynki, matka pragnie z wami porozmawiać, chodźcie ze mną. - tata wszedł przez przejście w żywopłocie do naszego zakątka. Razem z Arweną spojrzałyśmy na niego zdziwione, ale posłusznie podałyśmy mu dłonie i ruszyłyśmy w ślad za nim. 

Prowadził nas w ciszy przez cały pałac, aż doszliśmy do komnaty mamy. Tam pod jedną ścianą stali Elladan i Elrohir. Na pierwszy rzut oka było widać, że coś mocno nimi wstrząsnęło. Elladan stał bowiem oparty o ścianę z rękami założonymi na piersi i zwieszoną głową, Elrohir zaś nie poruszał się w ogóle, stojąc naprzeciwko ramy okiennej z jedną ręką opartą na biodrze, a drugą zakrywając sobie twarz. Już sam widok starszych braci w takim stanie wprawił mnie w osłupienie i powoli zaczął kiełkować we mnie strach przed tym, czego miałyśmy się z Arweną dowiedzieć. 

- Arweno, Vanyel, podejdźcie tu proszę. - usłyszałam delikatny głos naszej rodzicielki i zgodnie z jej poleceniem zbliżyłam się do sofy, na której siedziała. Usiadłam po jednej stronie kobiety, a Arwena po drugiej. 

- Mamo, czy coś się stało? - spytała moja siostra. - Przecież czujesz się już lepiej, prawda? - obie spojrzałyśmy na elfkę z nadzieją w oczach.

- Moje drogie, muszę wam coś powiedzieć. - zaczęła Lady Celebrianna. - To nie będzie dla was łatwe, ale postarajcie się mnie zrozumieć. - rzuciłam okiem na braci i zobaczyłam, jak Elladan parska, a następnie kręci głową. - Po tym wszystkim co się stało nie jestem w stanie normalnie żyć. Ciągle budzę się w nocy z krzykiem, nawiedzają mnie okropne wizje, a niektóre z moich ran się otwierają. Wiem, że jesteście teraz w momencie, kiedy matka jest wam bardzo potrzebna, ale wierzę też, że poradzicie sobie znakomicie, ponieważ macie siebie nawzajem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 20, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Vanyel- Córka ElrondaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz