Otworzyłam oczy, głowa już mnie nie bolała. Przez to że poszłam spać w dzień to nie wiem jaka jest teraz pora. Mam nadzieję że tata o mnie się nie martwi i też sobie śpi.
Po jakieś dłuższej chwili wstałam z łóżka.
Spojrzałam na podłogę.
Dwa butelki alkoholu i trzy opakowania piwa. No to nieźle... schowałam bałagan pod łóżko. Później posprzątam.
Ubrałam bluzę bo byłam w samej bieliźnie i założyłam kapcie.Ziewnełam schodząc po schodach, a po chwili moje kroki podążyły do kuchni..a tam doznałam małego szoku.
Mój tata piję kawę z Harrym. Obaj mężczyźni spojrzali na mnie. O matko. A ja nie mam spodenek !!! Jestem nie ogarnięta!!!
- Idź szybko się ubrać i zejdź zaraz- mówi tata. Jak poparzona pobiegłam do góry. Co za wstyd!!
Ogólnie po co mój psycholog jest u mnie w domu!!Pov. Harrego
Kiedy zobaczyłem że dziewczyna co przed chwilą wstała wyglądała bajecznie. Serce mi się zatrzymało na widok Jesse.
- Przepraszam za nią. Chyba dopiero co wstała- mówi ojciec dziewczyny. Kiedy ja wygonił na górę patrzyłem na kawę.
- To nic. Rozumiem. Dobrze że czuje się swobodnie w domu- mówię z lekkim uśmiechem. Mężczyzna uśmiechnął się lekko, ale szybko znikł ten uśmiech.
Też coś ukrywa. Tylko co?
- Przepraszam.- usłyszałem głos. Spojrzałem w kierunku wejścia do kuchni. Mieszkaniec tego domu też.- gdybym wiedziała że gościa będziemy mieć to bym się wyszukowała- mówi ciut speszona.
- To nic- mówię z lekkim uśmiechem.
No to teraz będzie rozmowa...Pov. Jesse
- Córeczko wezwałem tutaj Pana Harrego do naszego domu z powodu rozwodu.- mówi mój ojciec.- moim zdaniem musisz komuś się wyżalić i wyzwolić się z bólu. - spojrzał na psychologa- to ja was zostawię samych, a ja idę do garażu- wstaje i wychodzi. No to nieźle....nawet nie patrzyłam na niego. Nie wiem czemu..nasza relacja jest dziwna.
- słyszałem co się wczoraj stało- mówi spokojnie.- i nawet się dowiedziałem że niby też masz chłopaka- mówi. Jak poparzona spojrzałam na niego
- Kłamstwo. Powiedziałam tak żeby nie wiedziała że nie jestem lubiana - nagle to do mnie doszło co powiedziałam.
- Będzie rozprawa w sądzie. I ja będę tam jako twój psycholog....muszę wiedzieć co myślisz o tej sytuacji i o mamie..- mówi patrząc na mnie. Ha..nie powiem tego. Ale muszę chyba udupić mamę za to co zrobiła. Ale ja taka nie jestem...?
Westchnęłam. Wstałam z krzesła i podeszłam do lodówki. Sięgnęłam po sok.
- Jak to zacząć?..- pytam cicho.
Wzięłam szklankę i nalałam sok.
- od początku- spojrzałam na niego
Wzięłam łyk.
- No to tak.. zaczęło się od krytyki. Że nic nie umiem zrobić. Potem poniżanie na każdym krokiem. Potem...- przerwałam tylko po to żeby wsiąść łyk. Pić mi się chce. Podeszłam do stołu i znowu usiadłam na swoim miejscu.- zaczęły się kłótnie i kilka razem byłam uderzona przez nią..i to chyba tyle.- patrzył na mnie uważnie. Moja historia jest krótka. I tyle. Nic ciekawego- inni mają gorzej- dodaje. Uśmiechnął się lekko. Rozbawiło go coś?
- Jesteś niezwykła..mimo swoich problemach mówisz z łatwością że inni mają gorzej. Nie chcesz być w centrum uwagi ponieważ jakoś myślisz innaczej.- z zdziwienie patrzę na jego zielone oczy..Jak są błędy to przepraszam
💭Kocham
⭐ CenięDziękuję za nominacje Dark_HS
1) nie wiem...
2) ym... Paryż...jeszcze raz Grecja i nwm
3) ym.nwm
4) Mój ulubieniec to Dylan. A Harrego nie słucham. Ale chyba era jak miał długie włosy..
5).
6) tak. Humen
7) Nastoletni wilkołak, więzień labiryntu to moje 2top filmy. A potem nic...
8) nwm czy to danie..ale uwielbiam rosół 😅
9) kto to?
10).wow aż 5MajaAcz
Popierdolonaaaa
psotkamak
_XkoroniiX_Mogą być 4? 😅
~Wi~

CZYTASZ
Mój Psycholog
RandomJesse-17latka, gnebiona w szkole,zamknięta w sobie,rodzicielka to jej koszmar, ładna. Ale zrobiła czegoś czego nie powinna. Psycholog-22latek, pewny siebie, przystojny,miły, pomocny. Czy mężczyzna pomoże dziewczynie? 🌕TO NIE KOPIA. STRACIŁAM TAMTE...