Chaos tylko u mnie:)
*•••
Od samego rana miałam zajebisty humor.
Ale się zjebał.
Po mojej kłótni z tatą, czuję się jakbym stała lewą nogą. Od samego początku miałam wrażenie, że to nie będzie mój dzień.
Punkt dla mojej intencji.
Aktualnie leżę na łóżku gapiąc się w sufit, myśląc. Doszłam to takich myśli z przeszłość, że w oczach zebrały mi się łzy.
Pamietam ten dzień jak żaden inny. Był wtedy wieczór i wracałam z domówki, pijana nie byłam, ponieważ następnego dnia miałam zjawić się u ojca. A kac byłby gwarantowany. Gdy szłam tak ulicą w stronę mojego już starego mieszkania, zostałam zaciągnięta w jakąś uliczkę. Chciałam krzyknąć, ale okazało się, że to był mój chłopak Peter, dlatego odetchnęłam z ulgą. Kazał mi być cicho, a potem zaczął się do mnie dobierać. Nie chciałam tego dlatego zaczęłam szarpać się, wyrywać, ale nic z tego. Nie miałam wtedy tyle sił co dziś. Uderzył mnie tyle razy, że byłam w półprzytomna. Okropny ból rozniósł się po moim ciele. Dalej nie pamietam..
Później gdy się obudziłam cała załamana i zapłakana ruszyłam do domu mojej byłej przyjaciółki Zoe. Otworzyła mi drzwi, ale nic nie zrobiła tylko stała i parsknęła śmiechem i nie wierzyła mi. Zaczęłam jeszcze głośniej płakać, a ona mi powiedziała tylko dziwka. Po czym zamknęła mi drzwi przed samym nosem.
Zostałam wtedy sama.
Minęło już sześć lat, a ja nadal to pamietam, zostałam zdradzona przez mojego byłego chłopaka i przyjaciółkę, dlatego jak narazie niech nacieszą się jeszcze sobą, ponieważ zemsta jest słodka, a raczej gorzka.
O moim sekrecie zna tylko Paul i Luke, Olivia i Jacob jak narazie o tym nie wiedzą, wiedzą tylko, że miałam problemy i przez to biorę leki.
Westchnęłam, idąc do łazienki się odświeżyć,ale przed tym wstąpiłam jeszcze na balkon. Szukam zapalniczki i wyjmuje papierosa, odpalam i wdycham tytoń, który zapełnia moje płuca.
Nie pale często, lecz raz sobie mogę pozwolić prawda?
Wróciłam do pomieszczenia, kolejno skierowałam się do łazienki. Umyłam zęby i poszłam do salonu.
Po dwóch godzinach oglądania Friends, w końcu wstałam z kanapy. Moje obolałe mięśnie dały po sobie znać, gdy potknęłam się o dywan, który jego róg zgiął się.
— Ja pierdole.. — warknęłam na dywan. W tym samym momencie usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi. Do moich drzwi. — Nie ma nikogo! — krzyknęłam.
Nic z tego, nadal dzwoni dzwonek. Westchnęłam, podchodząc do drzwi, nawet nie sprawdzając przez wizjer.
— Czego? — powiedziałam nawet nie patrząc na osobnika, który zagłuszył mój spokój.
— Tak się witasz z gościnni? — uslyszałam bardzo znany mi głos. Podniosłam głowę, przy okazji zlustrują go.
— Z niechcianymi — wzruszyłam ramionami. Zauważyłam, że lustruje moje ciało. Spojrzałam w dół i zapomniałam, że mam na sobie krótkie spodenki oraz luźny topik. Czyli inaczej moja piżama — Co chciałeś?
— Zapomniałaś wczoraj zabrać kurtki — dopiero teraz zauważyłam, że trzymał ją. Wzięłam od niego i zastała nas nie zręczna cisza.
— To może kawy? — spytałam go niepewnie, ponieważ to była moja pierwsza myśl.
— Na to oczekiwałem — parsknęłam śmiechem na tą odpowiedź. Wszedł sobie, wymijając mnie. Zamknęłam drzwi i ruszyłam za nim. A tu Luciano wyciąga kubki z szafki.
CZYTASZ
Feel it
ActionMafia, wyścigi, akcje, przyjaciele, Luciano..? to wszystko normalne w życiu Leny Blake, która ma dopiero 24 lata, a już za dużo przeszła w swoim życiu. Ma swoich najlepszych przyjaciół, którzy stanowią razem paczkę do akcji, które nie raz były niebe...