IV

622 44 21
                                    

Poniedziałek (rano)
POV Kacchan

Gdy się obudziłem poczułem na sobie ciepło, odwróciłem się zobaczyć kto sprawia ze jest mi tak przyjemnie, był to Deku, chciałem go obudzić ale spał tak słodko, taki mały króliczek. Wiec chwile z nim poleżałem, po chwili się obudził

-Prze... przepraszam nie chciałem- odsunął się jak poparzony
-Nic nie szkodzi- uśmiechnąłem się lekko

Skip time (7:48)
POV Deku

-Kacchan! mamy 12 minut, chodź szybko- byłem trochę wkurzony bo czekałem w kurtce przed drzwiami na niego
-Już idę!

W końcu zszedł, szliśmy do szkoły w ciszy. Wchodząc do klasy była równo 8:00 usiadłem na swoim miejscu tak jak Kacchan, lekcja minęła szybko i przyjemnie, gdy rozległ się dzwonek chciałem podbiec do Todorokiego którego nie było na pierwszej lekcji

-Todoroki-kun- pomachałem mu i zacząłem biec, nagle poczułem jak coś mnie łapie
-Nie będziesz rozmawiał z tym mieszańcem- powiedział Kacchan
-Ale to mój przyjaciel
-Od dziś twoimi przyjaciółmi jestem ja, gównowłosy, pikachu, taśma i różowa pianka- powiedział to niby z uśmiechem ale trochę podirytowany.

Wszystkie przerwy siedziałem z nimi, byli dla mnie mili ale na początku bardzo zdziwieni ze jestem wśród nich a Kacchan mnie nie bije i nie wyzywa. Sam się trochę dziwiłem. Gdy wróciliśmy do domu nikogo nie było ponieważ mama była w pracy

-Może obejrzymy jakiś film- zaproponowałem
-Okej ale ja wybieram- wybrał horror, przez cały film się bałem wiec byłem do niego wtulony. Nagle poczułem jak coś łapie mnie za polik, skierował mnie w stronę swoich oczu i pocałował. Kacchan mi się nie podobał, chciałem się z nim przyjaźnić a nie trzymać za rękę i chodzić na randki, ale z drugiej strony było to przyjemne, stwierdziłem ze odwzajemnia pocałunek. Nie chciałem by znów mnie gnębił
-Podobasz mi się Deku
-T... ty mi tez- skłamałem żeby nie wyjść na debila
-Naprawdę!?
-Tak!
-To czy...- spojrzał na stopy a potem na mnie- chciałbyś być moim chłopakiem?
-Tak- Ani trochę nie chciałem, ale również nie chciałem być dręczony, lepsze chyba to? Znowu mnie pocałował. Czyli teraz jestem w związku z chłopakiem. Świetnie.
*********************
Ohayo delfinki
Dzisiaj trochę dłuższy rozdział, mam nadzieje ze się podoba :*

Jak spróbowałem go pokochać. [BakuDeku] //ZAWIESZONE/WOLNE PISANIE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz