❤️15❤️

56 1 0
                                    

  Jin zaczął cały drgać i denerwować się, czuł, że jest coś nie tak, nigdy nie czuł czegoś takiego w towarzystwie chłopaka. Po skończeniu nakładania maseczki przez Namjoona Jin chciał porozmawiać z nim o tym co przed chwilą się stało, wiedział , że te go zrozumieć i mu pomoże, ale bał się jego reakcji i tego, że może zniszczył to ich relacje i popsuć przyjaźń.

  Jin wziął ogromny wdech i odważnie zaczął mówić to co czuł że musi
-RM, musimy porozmawiać
-słucham
- chodzi o to że/kilka sekund ciszy i zastanawiania się czy napewno chce to powiedzieć przez Jina/ nie jestem pewny jakiej jestem orientacji.

  RM lekko się uśmiechnął słuchając krótką, ale za to długo wypowiadaną wypowiedź Jina, po czym zdecydował, że zrobi to, co kiedyś usłyszał od V, tylko to skróci, chodzi tu o test na to, aby przekonać się jakiej jest się orientacji.

RM nie powiedział ani słowa, na co liczył Jin, chwycił go za tył głowy i przyciągnął go do siebie przymykając oczy. Jin wiedział co chce zrobić RM , nie miał z tym żadnego problemu , wręcz on sam położył rękę na jego nodze i sam się do niego przybliżał.

  Gdy usta były bardzo blisko Jin był bardzo czerwony . A gdy w końcu usta zetknęły się ze sobą RM nie skończył na zwykłym całusie. Gdy ich usta zetknęły się wyciągnął lekko języczek i polizał mu usta, po czym odsunął się od jego twarzy i się cicho zaśmiał.

  Był to bardzo romantyczny moment. Napewno zapamiętany do końca życia. Jin był wdzięczny, że RM chce mu pomóc, ale wie, że teraz będzie słaba atmosfera między nimi.
-juz wiesz kim jesteś? -zapytał RM
-tak, wiem-odpowiedział Jin , który niestety upewnił się, że nie jest 100% hetero.
- co teraz robimy?- zapytał młodszy aby zmienić temat, bo widział, że Jin mówiąc to nie był bardzo zadowolony.
-może.... pogramy w twistera? - zaproponował Jin wskazując palcem na pudełko w którym znajdowała się gra.

  RM na pomysł pokiwał głową na znak, że chętnie pogra. Na szczęście nie czuli się jakoś inaczej niż zawsze, byli zadowoleni z tego, że spędzają wspólnie czas.

  Podczas gry w twistera był jeden krępujący moment, Jin dosłownie wypiął się w stronę twarzy młodszego, było to dla niego dość nie zręczne, ale oboje wiedzieli, że to tylko gra.

  Gdy było już późno RM wrócił do swojego pokoju , a Jin rzucił się na łóżko i westchnął. Jedyne o czym myślał to o pocałunku z przyjacielem, a teraz może i ukochanym. Widział już, że to co jest między nimi to nie tylko przyjaźń i wspólna muzyka, a coś więcej. Był prawie pewny, że jest zauroczony w RM i tego nie zmieni.

                    Tydzień później:
-cześć Jin możemy porozmawiać?- zapytał RM który siedział sam na ławce z Jinem przy zachodzi słońca
-jasne , na każdy temat- powiedział Jin chcę pokazać mu, że zawsze może na niego liczyć
-od tygodnia myślę tylko o tobie, wsumie to już od dawna mi się podobałeś, myślałem, że dajesz mi znaki , ale kilka dni temu rozmawiałem z Jiminem który mi wszystko powiedział, spotykałeś się z tamtą dziewczyną bardziej poważnie . Czy jest szansa abyśmy byli razem? Wiesz, V i kookowi dobrze się układa, nam też może być dobrze- powiedział RM co chwilę zmieniając emocje
-to jest moje marzenie- powiedział Jin , po czym oparł głowę o jego ramię i dodał na końcu ,,kocham cię"
-a ten niebiesko różowy bukiet, który kilka dni temu był pod moimi drzwiami to było od ciebie, tak?- zapytał RM
-tak, ale nawet nie wiesz co ten bukiet przeżył.-odpowiedział Jin, który najpierw się zaśmiał, a potem dał słodkiego buziaka w usta młodszego.

  Kilka minut później zawołał ich J-hope
-ej! Gracie z nami w butelkę?! Chodzicie do salonu!- krzyknął Jeon który nie chciał komentować tego co zauważył
-idziemy! - odkrzyczał RM który chwycił Jina za rękę i szedł w stronę domu.

  W salonie wszyscy usiedli w okręgu, no prawie, Jung kook na kolanach Tae.
-musimy wam coś powiedzieć, ja i Jin jesteśmy razem, liczę ,że to zaakceptujecie i uszanujecie- powiedział RM chwytając Jina za rękę , na co reszta poprostu się uśmiechała
-my wsumie też mamy coś do powiedzenia, też łączy nas coś więcej niż przyjaźń- powiedział Jimin kładąc rękę na nodze Sugi
-czyli oficjalnie jesteśmy razem ? - zapytał uśmiechając się Suga do Jimina
-yyy... A wcześniej nie byliśmy razem? Zapytał Jimin, na co każdy odpowiedział śmiechem.
-czy tylko ja tu jestem hetero? Boje się was i yyy z wami mieszkać- żartowliwie powiedział J- Hope
-a ciebie shipują ze Spritem, wiedzą że na kogo innego cię nie stać- żartowliwie odpowiedział mu Jung kook
-no właśnie, my przynajmniej kogoś mamy- dodał v, którego prawie nikt nie zrozumiał, ponieważ mówił to śmiejąc się
-nie przesadzacie chłopaki, poza tym umawiam się z dziewczyną, jest lepsza, ładniejsza i napewno milsza od was- odpowiedział J-hope który próbował wzbudzić zazdrość.
-a kto to taki? -zapytał się Jimin który chciał jak najwięcej dowidzieć sie o nowej dziewczynie przyjaciela
-jeśli musisz wiedzieć to nazywa się Daria i jest z Polski, jakbyście ją widzieli to byście zmienili orientacje- ciągle śmiejąc się odpowiedział J-hope, który przy okazji próbował się obronić .
_____________________
Praktycznie go już koniec, dzięki że wytwałeś/aś do końca, została do przeczytania jeszcze 1 strona pamiętniku Jina, zapraszam ❤️

Wounded JinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz