3 Rozdział 3

250 28 4
                                    


Tuż po Białorusi do posiadłości przyjechał Litwa, który dowiadując się iż za ogrodami znajduje się mała pszczelarnia ucieszył się i postanowił zrobić dla Polski jak i Niemiec swój przysmak narodowy którym był Miód pitny będący napojem alkoholowym.
Słyszał od Polski aby uważał na siebie ponieważ Białoruś zaczęła się źle czuć po przebywaniu tam jednakże Litwa zlekceważył jej słowa.
Od razu po rozpakowaniu bagaży zaczął prubować w stroju pszczelarskim który ze sobą przywiózł ścierać miód z małych uli.
Po dokładnym przygotowaniu go odstawiał go na jeden dzień do fermentacji aby na następnego dnia móc sprawdzić jak dobry jest miód z tego miejsca.
Jednakże gdy tylko przychodził aby sprawdzić w jakim stanie jest miód stawała się rzecz dziwna
Miód stawał się cały czarny a w jego wnętrzu zalęgały się larwy.
Litwa widząc to był przerażony i uznał że to miejsce jest przeklęte.
Po powtórzeniu tego procesu 5 razy zrezygnował i przestał wychodzić z wnętrze rezydencji gdzie czół się minimalnie lepiej lecz został w tym miejscu tylko ze względu na Polskę dla której to bardzo wiele znaczyło.

Per. Polska
Litwa ostatnio nigdzie nie wychodzi
Cały czas tylko siedzi wewnątrz rezydencji.
Był strasznie szczęśliwy dowiadując się o pszczelarni a teraz?
Teraz wydaje mi się jakby bał się z tąd wychodzić.

- Litwo co się dzieje? - zapytałam się podchodząc do brata.

- to miejsce... Polko... Tutaj czai się coś naprawdę niedobrego... Te mury, ten ogród... Cały ten teren... Jest przeklęty - powiedział dygocząc się.

- Litwo to zwykła rezydencja taka jak każda inna... - Powiedziała zmartwiona Polska której zaczęło się wydawać że jej rodzinie przez to miejsce powracały wspomnienia z wojny przez co widząc posiadłość Niemiecką popadali w paranoję
Jednak miała nadzieję że to tylko chwilowy syndrom.

- Polsko... Wiem co tu widziałem... To miejsce nie jest bezpieczne... Ani nie jest święte... Mieszkają lub mieszka tu coś bardzo złego... - powiedział pewny swoich słów.

- Litwo przestań to tylko zwykła rezydencja - powiedziała wystraszona stanem Litwy Polska.

- NIE RÓB ZE MNIE WARIATA! WIEM CO TU WIDZĘ!!!!! - powiedział po czym poszedł do swojego pokoju i zamknął drzwi nie wychodząc z pokoju.

- Litwo... - powiedziała sama do siebie Polska.

______________________________________

Rozdział posiada 342 słowa
Miłego czytania aniołki UwU ❤️❤️🌺🍓❤️❤️

Nawiedzony dwór w "Himbeertal" IIIZSRR (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz