Rozdział 11

29 0 21
                                    

Dzięki za pomysł na rozdział @Winter_Soldier_19 :)

*Josh*

Mike był, jest i będzie chamem. Czemu wszystkie dziewczyny zawsze na niego leciały ? Co ona miał takiego w sobie ? Właśnie. Nic kurwa. Jedynie czym mógł się pochwalić, jak tylko miał na to okazję, to chyba rozmiar swojego małego (xd). To ja zawsze byłem ten straszy i mądrzejszy, to mnie kobiety powinny wielbić.  Sam powinna być już dawno moja. Mogłem ją wtedy na dłuższy czas uśpić i spróbować tego na co miałem taką chęć już od 4 lat. Ale powstrzymało mnie to, że jakiś jeszcze we mnie był odruch człowieka. Nie mogłbym jej zgwałcić, gdy ona tyle dla mnie zrobiła, jak moje siostry zginęły. Wysłuchała mnie, pocieszała, a ja w tamtą noc zrobiłem tyle złego. Trochę jest mi z tym źle, a tylko trochę. Dla mnie to mogliby wtedy wszyscy zginąć, oprócz oczywiście Sam. Mike powinien już dawno wąchać kwiatki z pod ziemi. Muszę Sam odciągnąć jak najdalej od Mike'a. Z tego co wiem, Mike ma za niedługo gdzieś jechać, pojadę za nim i skończę z nim tak, jak wendigo powinno skończyć wtedy w kopalni. Raz na zawsze. Sam będziesz jeszcze moja, nawet jakbym miała zabić wszystkich którzy staną na mojej drodze. 

*Sam*

Nie powiem, trochę się przestraszyłam jak zobaczyłam Josha w moich drzwiach.  Dobrze że był ze mną wtedy Mike, bo nie wiem co by się stało. Nie chcę się nim teraz przejmować. Za tydzień ślub Chrisa i Ash. Jestem Ashley druhną więc mamy razem trochę do przygotowania. Sukienki do tej pory nie mam wybranej więc muszę się pośpieszyć. Olać Josha, być szczęśliwym z mężczyzną, który mnie kocha, a jego imię Mike, nie Josh.

*Mike*

Co za palant! Jeszcze mnie popamięta. Nienawidzę chłopa. Musi sie odwalic od Sam bo nie wytrzymam i w końcu mu coś zrobię. Za tydzień jest ślub Chrisa i Ash, ja jestem świadkiem  Chrisa, więc tak jak Sam mam trochę na głowie. Jedynie co mam teraz w głowie, to aby Josh zniknął znowu z życia Sam. Za bardzo mi na niej zależy. Nie chcę aby ją skrzywdził. Wiem, że to zrobi, widziałem co jej zrobił. Przestraszył, gonił ją, uśpił i trzymał w nienormlanych warunkach przeznaczonych dla człowieka. Samantha, wiem, że z niej jest mądra kobieta, która nie da sobie w kaszę dmuchać i wiem że nie zaufa mu ponownie. Kocham ją, jak nikogo innego, i chcę aby była szczęśliwa, z dala od tego matoła, który udawał reżysera horrorów. Jebany James Wan (od aut. reżyser horrorów takich jak Piła). Kasa i rozpacz po siostrach zrobiła mu papkę z mózgu. Powinien siedzieć w więzieniu. Bezkarność to najgorszy błąd jaki można popełnić. Niech on zniknie, i będzie wszystko znowu super. Tylko ja  i Sam. Bez Josha, pięknie to brzmi. Może i jestem trochę brutalny w tym co mówię, i co teraz powiem, ale szkoda, że ta jebana piła wtedy naprawdę go nie przepołowiła. Cóż, Bóg jest za dobry.


hejka :)

W następnym rozdziale będzie ślub Ash i Chrisa, i zemsta Josha.

Miłego dnia wszystkim :D

Do następnego 

expecto_dramione <3

Boom Butterfly Efect (Until Dawn)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz