W:Źle się poczuła. Jest na górze.
N:Dzięki.*Nowciax*
Martwiłem się o Martę. Źle się poczuła, co było trochę dziwne. Była silną dziewczynę i miała mocną głowę do alkoholu. Zapukałem i usłyszałem ciche proszę.
N:Co się dzieje?
M:Boli mnie głowa i brzuch.
N:Już spokojnie, jestem z Tobą.Położyłem się obok dziewczyny. Widziałem, że próbowała zasnąć, ale impreza na dole dawała po sobie znaki. Gdy wszyscy się rozeszli było grubo po 2. Widziałem, że dziewczyna zasnęła. Wszedłem do toalety, żeby wykonać wieczorną raczej już nocną rutynę i położyłem się obok dziewczyny. Nie było mi dane spać długo, bo obudziłem się o 7 rano słysząc ciche pukanie. Zdziwiłem się kogo niesie o tej godzinie zwłaszcza po takiej imprezie. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem Pateca.
N:Co Ty robisz o tej godzinie chłopie.- powiedziałem zamykając po cichu drzwi.
P:Zaraz mi głowę rozsadzi, przyszedłem zapytać Marty czy ma jakieś leki.
N:Chodź ze mną. Ja mam.Nie chciałem budzić dziewczyny. Ja też miałem jakieś lekarstwa na swojej półce w domu ekipy. Dałem chłopakowi kilka tabletek i pomyślałem żeby zrobić Marcie śniadanie i herbatę. Gdy wszedłem do pokoju. Dziewczyna już nie spała tylko przytulała swojego pupila.
N:Przyniosłem ci śniadanie. Jak się dzisiaj czujesz?
M:Lepiej, ale dalej boli mnie brzuch.***
Widok chłopaka powodował u mnie uśmiech i lepszy dzień. Podziękowałam mu za śniadanie, ten powiedział, że idzie zajrzeć do Pateckiego, bo nie najlepiej się czuję. Ja zjadłam śniadanie i lekko się ogarnęłam. Zeszłam na dół i widziałam, że są jakieś nagrywki, więc nie chciałam przeszkadzać. Wzięłam z kuchni lekarstwa i przekąski oraz napoje. W pokoju zastałam Pateckiego, który męczył Krokieta.
P:Dobrze, że jesteś. Mam pytanie czy masz jakieś lepsze lekarstwa na głowę?
M:Tak się składa, że tak.- pokazałam na pudełka, a chłopak wziął kilka rzeczy z moich rąk. Trzymaj.
P:Dzięki, a Ty jak się czujesz?
M:Fatalnie, boli mnie brzuch i czasami kręci mi się w głowie.
P:Kurde, to słabo
M:A nie wiesz gdzie jest Piotrek?
P:Nie, widziałem jak zbierał kurtkę.
M:A to może chcesz obejrzeć ze mną jakiś film? Nie chcę siedzieć sama.
P:No spoko, ale nie za długi i nie romantyczny, bo zwymiotuje.
M:Spoko.- zaśmiałam sięWalczyliśmy o film. W końcu padło na wybór Kuby. Była to jakaś komedia. Leżałem pod kołdrą, a Kuba pod kocem trzymając Krokieta w rękach. Byłam jakaś zmęczona i chciało mi się spać, nie zauważyłam kiedy zasnęłam na ramieniu przyjaciela. Kuba też zasnął trzymając swoją głowę na mojej. W laptopie dalej leciał film. Nagle do pokoju bez pukania wparował Piotrek.
N:Wróci....
M:Co się stało?
N:Wróciłem, ale nie będę wam przeszkadzać.- powiedział wychodząc.*Nowciax*
Gdy zobaczyłem ich razem zamarłem. Nie wiedziałem co powiedzieć. Zrobiło mi się smutno. Ale Kuba był mi bliskim przyjacielem, wiedział, że kocham Martę jak głupi. Nie podbijał by do niej. Usiadłem na kanapie i zobaczyłem Pateckiego idącego w moim kierunku.
P:Sorry, ale Marta chciała obejrzeć film i mi zaproponowała, żebym obejrzał z nią.
N:Nie tłumacz, co ona teraz robi?
P:Nie wiem, gdy wychodziłem sprzątała pokój.Chciałem uwierzyć Kubie, ale coś mówiło mi, że może kłamać. Wszedłem do Marty i zobaczyłem ją sprzątająca w pokoju.
M:Wejdź. Chyba muszę Ci to wytłumaczyć.
_________________________________________
Siemka! 509 słów! Myślicie, że Nowak się przekona? Miłego dnia!🍀
CZYTASZ
Czy to tylko gra? MURCIX x NOWCIAX
FanfictionW NAJBLIZSZYM CZASIE KSIAZKA ZOSTANIE ZAKTUALIZOWANA ! Cóż miłość nie wybiera...