14

1.2K 47 23
                                    

Cieszyłam się, że wszystko już się skończyło. Nie byłam przekonana, ale go kochałam. Zeszłam na dół zrobić sobie coś do jedzenia. Na dole była już Marcysia z Trombą i Kasia.

K:Hej.
M:Hejka.
Ma:Hejka. Częstuj się.
M:Dziękuję.

Usiadłam przy stole i zjadłam śniadanie, które dała mi Marcysia. Byłam ciekawa gdzie jest Nowciu. Marcysia patrzyła się na mnie dziwnym wzrokiem. W sumie może po ostatniej akcji, gdzie wbiegłam do domu bez słowa, zapłakana.

do: Marcysia
Chcesz porozmawiać?

od: Marcysia
Tak, już myślałam, że nie zapytasz haha

Poszłam do pokoju, a za mną Marcysia.

Ma:Co się stało ostatnio?
M:Długo by to opowiadać.
Ma:To opowiadaj mam czas.
M:Piotrek ostatnio dziwnie się zachowywał.- powiedziałam usiadając przy toaletce. Postanowiłam do niego pojechać i z nim porozmawiać. Ale to co usłyszałam...
...
Ma:Nie wiem co mam o tym myśleć.
M:Ja też, gdy to usłyszałam zawalił mi się grunt pod nogami.
Ma:Widziałam jak wchodził do Pateca, rozmawiałaś z nim?
M:Aaa, czyli jest u Pateca. Tak, wybaczyłam mu.
Ma:No to fajnie.
M:Ja cieszę się bardzo, ale on chyba nie.- powiedziałam ze smutną miną.
Ma:Ułoży wam się, zobaczysz. On Cię kocha najbardziej na świecie. Ty też.- powiedziała wychodząc.

Dzisiaj miałbyc wyjazd. Niestety musieliśmy przesunąć go na jutro. Dlatego ja postanowiłam nagrać dziś film. Miałobyć to jedzenie z Tik Toka, moja ulubiona seria na moim kanale. Nadszedł wieczór, postanowiłam spakować resztę potrzebnych rzeczy, gdy nagle do pokoju wszedł Piotrek.

N:Mała, oglądamy coś?
M:Jasne, poczekaj skończę pakować resztę. Włącz jakiś film. Tylko pamiętaj nie długi, musimy się wyspać. O 5 musimy wstać. Masz już ze sobą potrzebne rzeczy na wyjazd w domu ekipy?
N:Tak.
M:To może chcesz spać dziś u mnie?
N:Jasne z chęcią.

Gdy skończyłam pakować wszystkie rzeczy, podeszłam do drzwi aby je zamknąć. Położyłam się na łóżku obok Nowciaxa. Chłopak przyciągał mnie ku sobie i zaczął całować, obejmować rękami, które schodziły w dół. Już wiedziałam co to oznacza. Nie miałam dziś ochoty. Zresztą chciałam żeby nasz pierwszy raz był niezapomniany, na szczęście uratował mnie telefon.

M:Muszę odebrać. Halo? Dobra a gdzie jesteś? Jasne.
N:Kto to?
M:Brat Paweł.- powiedziałam śmiejąc się. Zatrzymało mu się auto niedaleko domu. Pójdziesz tam?
N:Jasne, zaraz wracam.

Gdy Piotrek wyszedł poszłam zmyć makijaż. Położyłam się na łóżku, zmieniając film. Gdy chłopak wszedł ściągnął bluzę i położył się obok.

*Nowciax*

Nawet nie zobaczyłem kiedy Marta zasnęła. Oparta była na moim ramieniu. Zamknąłem laptop i sam położyłem się spać. Gdy obudziłem się dziewczyny nie było obok mnie. Na zegarku była 5:15. Postanowiłem zejść na dół. Na dole była też Marta. Robiła śniadanie. Podeszłem i dałem jej buziaka w czoło.

***

M:Cześć! Chcesz trochę?
N:Jasne.

Zbliżała się już godzina naszego wyjazdu. Wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy na lotnisko. Jechaliśmy z Marcysia i Trombą. Postanowiliśmy, że Piotrek powie swojemu bratowi Autobus.

N:Paweł słuchaj!
T:Co tam?

Siedziałam jak na szpilkach Nowciu popatrzył na mnie i kiwnął głową.

N:Jestem z Marta.
T:No wiem, że..
Ma:Mati.
T:A że w związku, to gratulacje.

_________________________________________

Jak wam się podoba? Kolejna część na 20 kom i 20 gwiazdek. Miłego dnia!🌺

Czy to tylko gra? MURCIX x NOWCIAXOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz