5

2K 54 4
                                    

Długo myślałam na tym co się stało, i nad tym czy chce to kontynuować. Chciałam, ale bałam się powiedzieć co do niego czuję, w głębi duszy liczyłam na to że, on zrobi pierwszy krok.

(M:Marta, N:Nowciax)

M:O hej.- powiedziałam skrępowana
N:Byliśmy umówieni na zdjęcia.- Powiedział z nie chęcią.
M:A no tak, daj mi 15 minut i będę gotowa.

Po 15 minutach zeszliśmy na dół i zrobiliśmy kilka zdjęć.

N:Są okej?
M:Tak.

I rozeszliśmy się w milczeniu.

*Nowciax*

Było bardzo niezręcznie. Ale bardzo chciałem znów porozmawiać z nią jak wcześniej.

do: Murcix
Możemy porozmawiać?

***
Gdy zobaczyłam wiadomość ucieszyłam się. Poszłam porozmawiać z Nowciem był u Pateckiego, weszłam w środku rozmowy.

*Nowciax*

N:Co ja mam jej powiedzieć, musisz mi pomóc, tylko ty o nas wiesz.
P:A czemu macie taki dystans do siebie?
N:Ostatnio zdarzyła się sytuacja, którą chcieliśmy oboje, ale Marta nie chciała się przyznać. Nie wiem co mam teraz zrobić.
P:Porozmawiaj z nią. Nie będę w szczegóły.
M:Przepraszam
P:Wejdź, ja pójdę sobie po wodę a wy porozmawiacie

Patec zabrał telefon i wyszedł.

do: Patecki
Dziękuję...

od: Patecki
Nie ma za co, miłości trzeba pomagać. Pisz jak będę mogł wejść.

Nie wiedziałem co mam powiedzieć.

N:Bardzo przepraszam Cię za tamtą sytuację i za to jak się zachowałem.
M:Nie szkodzi, też zachowałam...
N:Ciii. Postawiłem Cię w nie zręcznej
sytuacji
M:Też nie jestem bez winy.
N:Zakończymy temat.
M:Może pójdziemy do mnie obejrzeć jakieś film?
N:Jasne, czemu nie

***

Cieszyłam się że, porozmawialiśmy. Wróciliśmy do relacji, która była wcześniej, ale były też sytuacje, które nie miały miejsca wcześniej. Położyliśmy się na łóżku, pomyslalam że, pójdę po Krokieta, w tym czasie Piotrek włączył film.

N:O, myślałam że, idziesz po przekąski- powiedział śmiejąc się
M:Nie, byłam po Krokieta.

*Nowciax*

Marta zasnęła mi na ramieniu. Wyłączyłem film i wyszedłem z pokoju. Nie dziwię się było już późno, bo po 23
Ja wsiadłem w samochód i pojechałem do domu.

***
Obudziłam się rano, Nowcia nie było. Lekko się ogarnęłam i zeszłam na dół, na dole był Piotrek z Trombą.

N:Cześć ruda.
T:Siema ruda.
M:Cześć- powiedziałam zaspany głosem trzymając krokieta na rękach.

Poszłam zrobić sobie śniadanie,po chwili przyszedł Piotrek do kuchni

N:Idę po wodę.
T:Okej

N:Hej Ruda,, powtarzamy dziś maraton filmowy.
M:Dlaczego nie, to dogadamy się jakoś.

Cieszyłam się że, zaproponował tym razem będę odważniejsza i poproszę żeby został na noc. Zjadłam śniadanie i poszłam na górę się ogarniać. I zeszłam na nagrywki, dziś był dzień pełen nagrywek. Zbliżał się wieczór, więc pojechałam po przekąski na dzisiejszy seans. Przyszłam do pokoju, a na fotelu siedział Nowciax bawiąc się z Krokietem.

M:O już jesteś! Jest dopiero 20.
N:A co tam masz?
M:Przekąski. Ogarnę się i możemy zacząć. A mam jeszcze pytanie. Może chcesz zostać na noc.
N:U Ciebie?- zapytał zszokowany
M:Tak.

Oglądaliśmy film, Piotrek położył rękę na moim udzie.

N:Przepraszam.
M:Nie szkodzi.

Wzięłam jego rękę i położyłam na swoim udzie. Popatrzył na mnie, a ja na niego, nasze usta zaczęły zbliżać się mu sobie, aż doszło do pocałunku...

_________________________________________

Jak wam się podoba ten rozdział? Zapraszam też na moją nową książkę o Poczciwym Krzychu. Kolejny rozdział 5 gwiazdek. Miłego dnia!❤

Czy to tylko gra? MURCIX x NOWCIAXOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz