Obudziłam się z bólem głowy i pustynia w buzi marząc tylko o wodzie . Podniosłam się do pozycji siedzącej i zoabczylam na szafce szklankę wody i karteczkę . Oczywiście wiadomość zostawiłam na później a wodę odrazu wypiłam . W liściku było po prostu żebym się napiła. Dzięki . Stawiam ze Leo mi to przygotował jak poszłam spać bo wątpię ze wstał przede mną .
- 13!!!!????- krzyknęłam bo totalnie nie spodziewałam się tej godziny. Szybko sprawdzialam czy mamy dzisiaj jakiś koncert ale okazało się ze nie mamy i ruszamy do stanów
Wstając z łóżka poczułam okropny bol w kolanie. Zerknęłam na nie i zobaczyłam bandaż, po chwili dopiero przypomniałam sobie co się działo poprzedniej Nocy. Noga bolała mnie okropnie ale postanowiłam to zignorować i skierowałam się do łazienki by odświeżyć się trochę po wczorajszej imprezie.
Ubrana i umalowana wyszłam z łazienki kierując się z powrotem do pokoju. Nie miałam siły na nic dzisiaj wiec po prostu rozłożyłam się na łóżku w tle puściłam płytę chłopaków i postanowiłam zajac się praca. Wstawiałam zdjęcia ze ścianki z chłopakami na stronę by już szczęśliwe fanki mogły je powiesić nad łóżkami. Zajmując się tym podśpiewywałam sobie piosenki zespołu, przez te wszystkie koncerty już znam każda na pamięć i szczerze nie dziwie się ze maja tyle fanek bo serio są mega fajne, plus są przystojni co tez pewnie jest kwestia ilością obserwatorów.
- jula mogę wejść ? - słyszałam głos charliego za drzwi
- jasne - odpowiedziałam tak by mnie słyszał
- hej mała, jak się czujesz ? - wszedł trzymając tace z jedzeniem
- prócz tego ze mam kaca Wsystko ok mało pamietam z wczorajszej nocy...- odpowiedziałam gdy podawał mi jedzie - dzięki - podziękowałam za nie, to kochane ze mi zrobił jedzonko
Już wcinalam swoje jedzonko, byłam bardzo głodna gdy chłopak przyjrzał się mojej nodze- co ci się stało w nogę ? - spytał z troska w oczach
- wiesz... gdy wróciłam z klubu zachciało mi się pic, wyciągając szklankę zbila mi się i sprzątając stanęłam na nią i rozcielam kolano- skłamałam bo wiedziałam ze jak się dowie co naprawdę się stało Leo dostał by opierdol od blondyna
- musisz z tym pójść do szpitala, będzie trzeba to zszyć - powiedział stanowczo i po prostu wyszedł
- aha - zigorowalam to dalej jadzac moje śniadanko o 15 godzinieKończąc posiłek poczułam ze bus rusza i nagle do pokoju dosłownie wpadłam Victoria mówiąca ze jedziemy do szpitala i żeby się szykowała. Nie bardzo wiedziałam jak na to zareagować ale postanowiłam się posłuchać bo w końcu pewnie nie jest to coś na tyle groźnego by trzeba na to lekarza ale niech będzie.
Powoli wyszłam z pokoju kierując się w stronę kobiety która już brała torebkę do wyjścia
- gotowa ? - spytała
- tak- po prostu odpowiedziałam gdy do pokoju wpadła Matilda
- gdzie idziecie ? I co ci się stało z kolanem !?
- długa historia później ci opowiem idziemy do szpitala w sumie nie wiem po co - odpowiedziałam
- idziemy do szpitala dziecko bo jula rozcięła sobie mocno nogę i trzeba to zaszyć - powiedziała poważnym tonem matka brunetki
- skąd to wiecie skoro nawet jej nie widzieliście - spytałam zdziwiona
- Leo mi powiedział - zdziwiłam się na ta odpowiedz, nawet go dzisiaj nie widziałam i w sumie to dobrze bo nie mam ochoty po tym jak wczoraj się zachowywał .POWRÓT Z KSIĄŻKA MAM NADZIEJE ZE SIĘ CIESZYCIE I WRÓCIMY DO WCZEŚNIEJSZEJ AKTYWNOŚCI
Dajcie ⭐️ bym wiedziała czy wam sie podoba i mam kontynuować opowieść
CZYTASZ
Moja przygoda/ LEODRE DEVRIES
RomanceOpowieść jest nowa wiec nie rezygnujecie przez mała ilość rozdziałów bo dopiero zaczynam Staram się żeby nie byla jak te wszystkie inne opowiadania o tym zespole i postaram się jak najmniej cring I tez przepraszam za błędy bo pisze to szybko i nie...