Czerwone kwiaty levihan

9

Hanji pov
Informacji mamy mało. Nie mamy praktycznie niczego. Wiemy tylko że Eren knuje coś z Zekiem Jaegerem (Sorry jak coś źle napisałam albo coś jest niezgodne z mangą). Dużo tego nie mamy. I jak tu wszystko rozwiązać. I jeszcze Jeagarzyści (Znowu mogłam źle nazwę napisać bo szczerze Nwm jak to się pisze).
-Ehh a ktoś inny z was coś wie o tym jego bracie ?
-Tylko wiem że ten jego brat i on chcą uratować świat. - Tylko Mikasa i Armin coś wiedzieli. Ehh jak ja mam teraz się tym zająć. Jakby był z nami Erwin to by coś zrobił a ja jako generał nie umiem zrobić nic.
-Możecie iść - Wszyscy wyszli a ja z wściekłości kopnęłam krzesło. Z hukiem walnęło o podłogę. Levi dzisiaj coś załatwiał więc nie musiałam się przejmować tym że mógłby mi tu wbić. A że meble lubię kopać to kopnęłam też stolik. Dzięki temu że kopnęłam kilka mebli zrobiło mi się lżej. Czyli mam jakieś informacje ale o sobie. Kopanie mebli pomaga na rozładowanie złości. Ale i tak to mi nic nie da bo prędzej rozwalę te meble niż dowiem się czegoś o Erenie. Ehhh... trudne życie. Teraz trzeba trochè tu ogarnąć. Podniosłam krzesło postawiłam je na miejsce i następnie zrobiłam to samo z innymi meblami. Moje okna były mega brudne więc wzięłam jakiś płyn do szyb i je umyłam. Zamiotłam podłogę i poukładałam papiery. Jak było już czysto to wzięłam się za podpisywanie lub czytanie raportów.

Wiem że mega krótkie ale no mam lekcje i coś na szybko napisałam.