Tsundere || Bakugo x Oc ||

10.

Na drogi dzień Bakugo i Oc szykują się do szkoło. Po drodze do UA trzymają  się za ręce.Po krótkim spacerze spotykają łobuzów którzy prześladowali Oc.

(osoba z bandy skrót ł )Ł# O patrzcie aż rzygać się chce

~ Na twój widok każdemu

Piątka typków podchodzi.

Ł# Chcesz się bić ?

~ A ty chcesz ?

W tym samym czasie przechodzili Kirishima  z Denkim.

Ł# Patrzcie nadal kozaczy.

~ Przed chomikiem to nie sztuka. O cześć kiri.

Kirishima #Hej Bakubro coś się dzieje?

- Hej

Denki# Hejo

~ Nie nic, porostu ten tutaj naprawdę chce dostać w pape.

Kiri# Jakiś problem ?

~ nie oni właśnie sobie szli prawda panowie.

Den# O z chęcią się pobawię z nimi z iloma voltami mam zacząć?

1 ł # te spadamy to red riot i ten elektryczny.

2ł# Spieprzamy !

- Hahaha

~ Widzisz kozaczą kozaczą a potem zwiewają.

- Dzięki chłopaki Hahaha.

Kiri# A coś się wcześniej stało ?

~ Nie to nic takiego.

Kiri# dobra chodźcie bo się zaraz spóźnimy.

Oc szepcze do Bakugo - dziękuje.

Po czym łapie za rękę. Zostają już tak do przyjścia do klasy. I wchodzą do klasy.

Mina # Uhuhu zakochane gołąbeczki .

Den# Bakubro a ty nie wolisz chłopaków ?

Sero # Właśnie ?

Midorya# ooo k-kachan.

Kiri# Czy my o czymś nie wiem ?

~ O tym że jestem bi już chyba wiecie a to że z nią chodzę to akurat świeże.

- E...em t-tak .

Mina# oooooo pasują do siebie idealnie.

Denki# shipuje już ich od dawna.

Mina # Ja też.

Mineta# No nareszcie Bakugo zrozumiałeś że panienki są najlepsze.

~ Oj zamknij się.

Midorya# k-k-k-k-k-kachan a co z twoim chłopakiem?

~ Z Haru ?

Midorya# Tak.

~ A po co ja się będę tłumaczyć TOBIE z MOJEGO życia prywatnego, kocham moja extra i tyle cię powinno obchodzić.

Midorya# yyyyyy d-d-dobrze....

Lekcje mijały jak zawsze, Aizawa zanudzał jak zwykle potem poszedł spać, więc każdy coś robiło. Potem angielski i koniec lekcji.

- Ja nie mogę !

~ Co się stało?

- Wszyscy ale to wszyscy się na nas gapili. Nie nawidzę tego !

~ Oj nie było aż tak źle.