Tsundere || Bakugo x Oc ||

11.

//Hej tak mały wstęp to tak , powracam z pisaniem była przerwa bo egzaminy wiadomo i już jestem więc postaram się żeby tak chociaż raz w tygodniu był rozdział //

Mina# oooo jak słodko ( widać iskierki w oczach )

- No nie mam Bakugo alergii i co z tego ?

~ To że kichasz , jak zbagatelizujesz nawet najmniejszy objaw to skończysz na tydzień zamknięta w domu a ty nienawidzisz siedzieć bezczynnie w domu i to ja będę wysłuchiwał twojego jęczenie

Kiri# a tobie Bakubro nic się nie stało ?

~ Nie.

- Hej jak chcesz mogę zaprosić kogoś innego żeby się mną opiekował , Hide zawsze przyjdzie.Wtedy będę miała co robić.

Mina szepcze do Denkiego # Oj małżeńska kłótnia.

~ Dobra koniec .

Oc patrzy na Mine lekko wkurzona. Dziewczyna odpowiada tylko lekkim uśmiechem

~ Ale jak tego twojego Hide kiedykolwiek spotkam tak mu przetrzepie skórę że nie będzie mógł chodzić .

- A niby jaki masz z nim problem ?

~ *sigh* Dobra wygrałaś idziemy do galerii szczęśliwa ?

- Tak!

//w galerii//

- Hej Bakugo

~ Co extra ?

- Chodź do Empika.

~ No dobra, ale po co ?

- Chce sobie kupić nowe mangi yaoi doradzisz mi ?

~ Pewnie skarbie. ( uśmiecha się sztucznie i widać że mu ten pomysł się nie podoba )

- Dooobra to która ( pokazuje dwa tytuły)

~ Naprawdę obie 18+?

- Tak.

~ Eh daj przeczytam streszczenie fabuły z tyłu. ( podczas czytania jedna była by za mocna aż lekko zrobił się blady i wybrał drugą .  )

~ Ta jest chyba ciekawa.

- Hmm może ta? ( wskazała na inny niż wybrali wcześniej )

~ Ta wydaje się ciekawa.

- " Zakochany w marzeniach"  ciekawy tytuł ( zaczyna czytać opis )

~ Tia mogę już  stąd wyjść chyba będę po tych zakupach musiał umyć oczy.

- Biorę tą.

~Dobra to skoro wybrałaś to kupmy to i chodźmy stąd.

- Poczekaj jeszcze jedna.

- Oooo tej szukałam ( bierze drugą mangę. Podchodzi do kasjerki )

- Te dwie mangi.

Kasjerka# Dobrze do będzie 46,89 zł.( kasjerka się dziwnie patrzy na Bakugo, dziwi się że chłopak pozwala swojej dziewczynie czytać coś takiego)

- Proszę (podaje pieniądze )

~ Dobra bierz to i spadamy reszta czeka .

- Co się tak śpiesz?

~ No bo przecież inni na nas czekają ( Cały czerwony od zażenowania )

- Wiem i ............ ciepło ci ? ( dotyka czoła )

~ Ja ci zaraz dam ciepło po prosty dziwnie się czuję kupując z moją dziewczyną jakieś rysowane po*no.

- (robi się lekko czerwona i uśmiecha się ) Ale to lubię więc nic nie poradzę i to nie jest po*no.

~ Oj dobra po prostu już chodź.

Po drodze Oc zaczyna śpiewać  "Touch You".

~ Ty mnie chcesz specjalnie wkurzyć.

- Hihi.

Podchodzą do reszty na miejscu gdzie się mieli spotkać.

- Patrzcie kupiłam mangi .

Mina # Jakie ? ( pokazuje zakup

Denki # I Bakugo się zgodził ?

- Bakugo tu nie ma nic do zgadzania się .

~ Extra jakbym się nie zgodził to byś ich nie miała teraz w ręku.

- I tak bym je kupiła z twoją zgodą lub bez .

Denki# Dobra czym ty go trenujesz ba ja też chce .

- Niczym ale jak chcesz mogę cię wytresować ( uśmiecha się zło )

~ Zamknij się głupia mordo a ty tylko mi spróbuj go tresować.

Oc przestaje go słuchać i znów zaczyna śpiewać.

- I wanna wanna touch your Body !!! ( Bakugo zamyka jej usta ręką )

~ Nie rób siary.

- Mmmm ( próbuję śpiewać z ręką na ustach) brody ...bady mdmr.

~ ( Szepcze do ucha ) Jak nie przestaniesz to w domu zatkam Ci usta czymś innym niż ręką .

Mina i Denki dołączają się do Oc i też śpiewają .

- Coooooo ?

~ To co usłyszałaś . ( dziewczyna teraz zdaje sobie sprawę co usłyszała i robi się czerwona )

~ Nadal chcesz śpiewać extra ?

- M-m-może innym razem hehe ..( chłopak uśmiecha się złowieszczo)

Denki i reszta słyszała to Katsuki powiedział .

Denki # Co wy już ten tego ?

Mina# ooooooooo

Kiri # Em ........

Oboje są czerwoni jak buraki bo i nich zapomnieli .

Kiri # Bakubro mam nadzieję że się zabezpieczyliście ?

~ No pewnie że tak co ty myślałeś ?

- No tak .

Kiri # nic tylko tak się pytam.

Mina # czyli coś było. ( iskierki w oczach )

~ Może ( rumieniec )

Denki # I co lepsze kobiece piękno czy mężczyzna ?

~ Najpiękniejsze jest to co stoi koło mnie ( pokazuje na oc)

 // Wiem taki krótki ale zaraz wleci kolejny //