Gdy tylko dziewczyna usłyszała jego słowa posmutniała jeszcze bardziej, współczuła chłopakowi tego co się wydarzyło w jego życiu. Z lekko spuszczoną głową, przytuliła się do Bakugo, on odwzajemnił lekko się uśmiechając. Poczuł przez koszulkę że prawdopodobnie gorączka oc spadła. Chcący się przekonać czy na pewno odsuną ją i dotkną czoła.
- Coś się stało?
~ O spadła ci gorączka sen to jednak najlepsze lekarstwo.
- Ej ja cię nie zarażę ?
~ Nie mam silną odporność. Eh nie lubię się do tego przyznawać ale to dzięki Deku, jak był mały często chorował a ja na początku nie za bardzo byłem chętny do tego ale się nim TROCHĘ zajmowałem.Więc w pewnym momencie się przyzwyczaiłem.
- Co ? Że ty nim?
~ Tak to dziwne ?
- No bardzo. Po tym jak cię poznałam w 1 klasie i co widziałam, tak i to bardzo dziwne.
~ Tia dorastaliśmy razem i jako dzieci przyjaźniliśmy się, cała klasa wie myślałem że ty też?
- Nie nikt mi nie mówił.
~ To dziwne.
- Noo i to bardzo, czasami czuje się jakbym była osobną częścią tej klasy. ( mina oc posmutniał na myśl o tym )
~ Oj nie smuć się. ( zaczyna drapać te miejsce gdzie dziewczyna lubi najbardziej i od razu się uśmiecha )
~ Tak lepiej ( daje całusa )
~ Dobra to teraz już jest bardziej pora obiadowa niż śniadanie, co by sobie życzyła moja extra ?
- A jak myślisz ?
~ Ramen ?
- Taaaak.
~ Dobra już idę robić.
/ skip po kilku minutach wraca z dwoma miskami dania.
~ Proszę dla mojej księżniczki.
- Dziękuuuuuje.
Oboje zaczynają jeść bez słowa. Tą cisze przerywa pytanie.
- Ej chcesz potem mi po pozować ?
~ Pewnie.
- Iii super. Bakugo to było pyszne.
~ Cieszę się że smakowało. To co mam ci pozować ?
- Taak tylko czekaj wymyśle pozę ( w tym momencie zadzwonił telefon z nieznanym numerem )
~ Kto to?
- No właśnie nie wiem ( odebrała ale nikt się nie odzywał więc się rozłączyła szybko )
~ I kto to ?
- No właśnie na dal nie wiem nikt się nie odzywał ale dobra olać to
~ Dokładnie.
- Dobra to tak, przybliż się i patrz się na mnie z lewego profilu, głowę oprzyj o jedną rękę a drugą połóż mi na głowie.
~ Tak dobrze ?
- B-bardzo dobrze.
Zaczęła rysować z dużym rumieńcem. Żaden szczegół nie mógł jej uciec, chciała go narysować najlepiej jak tylko może i po godzinnym trudzie skończyła.
- Dobra skończone.
~ I jak pokazuj.
i jak ?
~ Zajebiste.Podoba mi się bardzo masz talent.
- Ciesze się i dziękuje.
~ Dobra myślę że jeszcze dziś się podkurujesz i jutro idziemy do szkoły.
-Eh no dobra. Ej a pamiętasz jak chciałeś się bić?
// e to zaczynam maraton znaczy postaram się go zrobić codziennie nowe rozdziały to bajo//
CZYTASZ
Tsundere || Bakugo x Oc ||
Short StoryWitam wszystkich czytający to jest moje pierwsze opowiadanie, pisze je wraz z moją kuzynką , z góry przepraszam za jakieś błędy. Historia opowiada o przemianie Bakugo przez Oc . Miłego czytania Ps. okładka nie robiona prze zemnie i rysunki w opowi...