Dobry początek

1K 87 7
                                    

Skkf to Florian. Smav to Filip. Kiślu to Rafał. Rembol to Maciek. LeStefan to Kuba. Thor to Stanisław. A Jdabrowsky to Jaś :D

Sonea i Jaś weszli do kuhni gdzie mieli być Skkf i Smav.

Pierwsze co zobaczyła dziewczyna to były 2 osoby rzucające się jajkami.
Jak można zrobić taki bałagan?-pomyślała.

Dopiero po chwili zobaczyła, że te dwie osoby to są YouTuberzy.

Na ich twarzach widoczny był uśmiech i nie widzieli, że ktoś tu wszedł.

Wtedy Florianowi wyślizgnęło się jajko, które trafiło prosto w twarz Sonei. Co dziwne po uderzeniu jajko się nie rozbiło. Sonea zrobiła kilka kroków do tyłu, gdzie była ściana. Gdy dotykała ściane plecami oparła się o nią. Po czym zjechała do pozycji siedzącej i jęknęła. Jaś nie wiedział co robić, patrzył się na chłopaków, którzy po chwili zobaczyli, że coś jest nie tak. Dziewczyna spuściła głowe. Wszyscy zaczęli dziwnie patrzeć po sobie. Wreszcie podbiegli do dziewczyny.

Podnieśli ją i zanieśli na najbliższe łóżko. Nie odzywała się.

-Dzwońcie po karetke!- krzyknął Jasiu.

-Ja pójdę- odpowiedział Floroan i pobiegł.

Przepraszam, że tak długo nie ma rozdziałów, ale źle się czułam ostatnio,musiałam się uczyć, a jak chciałam napisać to nie miałam intermetu, bo nie wiedziałam jak na imię mają niektórzy z ekipy terefere, myślałam, że wszycy będą xD. Prepraszam też za tak krótki rozdział, ale nie mogłam wymyślić co mogłoby się stać przed pewną rzeczą, która nie mogła być już w tym rozdziale :D

NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz