-Sonea, ja...
-Co ty? Nie masz nic, kompletnie nic na swoje usprawiedliwienie.
Sonea była wściekła, ale nie chciała się kłócić z Janem, tylko nie wiedziała jak zaończyć te kłótnie.
-Wiesz co? Możesz się do mnie nie odzywać, bo wiem, że Cie zraniłem. Postąpiłem źle i zasługuję na to, ale pytanie brzmi, czy ty zasługujesz na cierpienie. Wiem, że póki się nie pogodzimy będziesz cierpieć- powiedział to, tak... tak szorstko, jakby z nienawiścią. Jednak był załamany, a nie chciał by dziewczyna to wyczuła i była zbyt pewna siebie.
-Będę również cierpieć jak będziemy razem, będę się bała na każdym kroku, bo moim przeznaczeniem jest cierpieć! Wszyscy dookoła cały czas mnie ranią, mam tego dość!
-Chcę Ci pomóc. Chcę, żebyś była szczęśliwa, robię to wszystko dla Ciebie! Nie musisz mi wybaczać teraz, ale zostań tu jeszcze ten tydzień, zrób to dla ekipy terefere i swoich fanów. - dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć, chciała wybaczyć, ale nie była pewna tej decyzji. Postanowiła, że zostanie.
Janek był zdenerwowany, nie mógł jej stracić, nie mógł stracić osoby którą tak bardzo kocha.
-Zastanowię się, a teraz, wyjdź! Chcę iść spać, dobranoc.
-Dobranoc, podejmij słuszną dezycje.
Gdy Jaś wyszedł dziewczyna się popłakała, wiedziała już, że mu wybaczy, nie zrobił nic złego. Tylko nie wiedziała co zrobić jeżeli znowu będzie chciał ją pocałować, a to pewnie się wydarzy. Czy go kocha? Możliwe, ale nawet sama nie zna odpowiedzi na to pytanie.
Jasiek w domu spotkał Rafała i innych chłopaków.
-I co? Wyjeżdża?- zapytał Rembol.
-Nie wiem, zrobiłem wszystko co potrafiłem, dowiemy się jutro. Trzeba czekać.
-Dlaczego chce wyjechać?- zadał pytanie tym razem Skkf.
Wszyscy byli smutni informacją, że może wyjechać. Nawet dobrze się nie poznali.
-Ponieważ popełniłem wielki błąd...

CZYTASZ
Nadzieja
FanfictionHistoria o pięknej osiemnastoletniej dziewczynie, która była samotna. Jej rodzice zginęli w wypadku kilka miesięcy wcześniej, a ona zamieszkała sama. Nie miała pracy, ale nagrywała filmy na YouTube i zarabiała na tym pieniądze, dzięki czemu mogła mi...