Witam, prosiaczki!
To już koniec tej częściej Asanoyi.
Naprawdę dziękuję za wszystkie gwiazdki oraz wyświetlenia.Cieszę się, że widząc, że nie pisze tego na marne, bo komuś się to chociaż w jakimś stopniu podobał.
Dziękuję bardzo za każdy komentarz, mieli słowa, bo to naprawdę mnie motywuje. Przyznam, że, gdyby nie jedna osoba zapomniała bym o tej książce...
No, ale dobrnęliśmy do końca.
Kiedyś, napewno kiedyś, w dalekiej przyszłości pojawi się druga część. Nie wiem czy ktoś zauważył, że kilka rzeczy nadal jest niejasnych haha
Ale wszystko w drugiej częściTak nawracając do tytułu... Można go swoją drogą wziąć na dwa rozumowania, jednak ja myślałam tylko o jednym. Tytuł "Przyjaźń od zera?" nie wziął się z nikąd. Sam bohater wielokrotnie podkreśla, że nie wiadomo czy nimi są. Mi tu raczej chodziło o to, że odpowiedź na to pytanie brzmi NIE. Nie była to przyjaźń od samego początku chociaż pierwotnie Noya miał stracić pamięć całkowicie i od początku mieli zaczynać przyjaźń (co jest drugim wyjaśnieniem tytułu), ale zrezygnowałam z tego pomysłu, bo stwierdziłam, że pasuje mi do innej książki z hq, która kiedyś się napewno pojawi XD (mam ich chyba z 4 w zapasie). No, ale to do was zależy jak będziecie rozumieć tytuł. Chciałam przedstawić tylko swój tok rozumowania, który czasami jest nielogiczny i porąbany ;)
Cóż... Mogę jedynie powiedzieć Wam do zobaczenia w następnej części i (mam nadzieję) innych moich książkach, które będę pisać.
Miłego dnia 💞🤗
CZYTASZ
°~Przyjaźń od zera?~°
RomancePo spotkaniu z pierwszakami, oraz nie fajną sytuacją z mopem (sezon 1 odcinek 9) Nishinoya wraca jak co wieczór do domu. Chociaż światło świeci na zielono, to samochód obok niego przejeżdża i ulega nie przyjemnemu wypadkowi. Po tym straconym dniu or...