🍟3🍟

731 33 13
                                    

Na początek takie piękne zdjęcie👁️👅👁️

Na początek takie piękne zdjęcie👁️👅👁️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

✨✨✨✨✨👁️👅👁️✨✨✨✨




↓Dobra zaczynamy↓

Gdy nagle shitty hair złapał mnie za nogę i pociągnął do wody.

-AaaAa!- krzyknęłam ale bardziej brzmiało to jak pisk trzynastolatki.

Wszyscy zaczęli się śmiać a mi chciało się płakać, nienawidzę jak ktoś z się ze mnie śmieje.

-ty chuju...- powiedziałem na maksa wkurwiony

-hej blasty to tylko zabawa, nie denerwuj się...-

-spierdalaj...- odpowiedziałem kirishime po czym wspiąłem się na mostek i poszedłem w stronę domu.

Wszyscy zaniemówili, zdziwili się że nie zabiłem shitty haira ani nikogo innego. Ale nie miałem na to ochoty, nienawidzę wody, a pozatym mam liczne rany na rękach i nie tylko a po styczności z wodą strasznie bolą.

                    Todoroki

Po odejściu katsukiego cisza trwała przez następne 15minut.
Wszyscy byli zdziwieni jego reakcją na to jak kirishima wrzócił go do wody, nikt nie mógł nic powiedzieć. Postanowiłem za nim pójść, wstałem bez słowa i pobiegłem w jego stronę. Kierowałem się w stronę jego domu, wiem gdzie mieszka ponieważ robiliśmy razem projekt szkolny u niego w domu.

Gdy byłem już pod jego domem, zapukałem do drzwi i po chwili w drzwiach stał jeszcze mokry katsuki widać że dopiero wrócił, wyglądał jakby przed chwilą płakał.

-czego?! Jeśli przyszedłeś się naśmiewać to spierdalaj!- krzyknął blond włosy ze łzami w oczach.

-hej spokojnie nie przyszedłem się naśmiewać, tylko proszę nie płacz...- odpowiedziałem mu próbując go uspokoić

Chłopak wyglądał strasznie, cały mokry, stał w tych samych ubraniach co wcześniej tylko teraz nie miał tych długich skarpet i rękawiczek, włosy zasłaniały część twarzy,  czerwone plamy pod oczami i coś co mnie najbardziej zdziwiło... zakrwawione Bandaże na rękach i nogach...

-To czego chcesz?!- krzyknął do mnie blondyn

-po co ci te bandaże...?- niezwracałem uwagi na jego pytanie chciałem wiedzieć po co mu te zakrwawione opatrunki...

- a po co ci to wiedzieć?! Nie powinno to cię interesować- nakrzyczał na mnie blondyn

~ukrywa coś~

*Dawno się nie słyszeliśmy*

~wiem tęskniłeś za swoją alfą?~

*Nawet nie wiesz jak bardzo*

~dobra wiem już pomagam z tym pięknym blondynkiem~
~no więc jak niechce powiedzieć to zdejmij mu bandaże i tyle~

*Aha okey pierwszy raz się ciebie posłucham*

-ehh... Bakugo przepraszam za to co teraz zrobię...

-Co?-
-O co ci chodzi?...















Słów 366 rekordヾ(˙❥˙)ノ

Cdn\(^o^)/

I jest kolejny rozdział୧(^ 〰 ^)୨
I jak co wypowiedzi z takim znakiem( ~ )to jest wypowiedź wewnętrznej alfy lub omegi     ▼・ᴥ・▼
Mam nadzieję że zrozumiecie
No i chyba tyle chciałam powiedzieć więc
Dozobaczenia

Razem Na Zawsze /todobaku/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz