Prolog

2.3K 31 73
                                    

🔞Harry Styles🔞

"Nigdzie nie idę!" - miałem ochotę wykrzyczeć. Moi rodzice bez pukania wtargnęli do mojego pokoju. Byłem pijany po wczorajszej imprezie, a jednocześnie tak bardzo trzeźwy, że zdawałem sobie sprawę z tego co mówię i robię.

Znowu byłem na domówce, którą organizował Bill. Uwielbiam jego imprezy. Zawsze jest dużo prochów i dobrej whisky. Co prawda ja nie korzystam z uroków substancji psychoaktywnych, ale dziewczyny, z którymi współżyję uwielbiają wciągać kreskę z mojego brzucha.

Maya, a może jednak Monica? Moja ostatnia zdobycz. Aż mi ślinka cieknie na myśl o jej niebieskich oczach, karmelowych włosach, jędrnych piersiach, płaskim brzuchu i najlepszym tyłku we wszechświecie. Uwielbiałem się z nią zabawiać na tylnym siedzeniu.

Mój ukochany chevrolet camaro był do tego wprost idealny. Miałem bogatych i wpływowych znajomych i mimo młodego wieku umiałem o siebie zadbać. Chodziłem na imprezy a moi sponsorzy wręczali mi drobne upominki. Za jedną imprezę u Jasona Vonderfinna dostałem samochód! Żółta, rażąca w oczy karoseria i skórzane, różowe fotele. Byłem w raju!

- Gdzie miałbym iść? - burknąłem. Tak bardzo chciałem iść spać, ale oni nie wyjdą jeżeli nie udzielę im odpowiedzi.

- Do lekarza. Martwimy się synku. Te wszystkie imprezy, tatuaże, dziwni ludzie z którymi przebywasz... Harry, syneczku, prostytucja to nie jest najlepszy wybór... Chodzenie do psychologa czy psychiatry nie jest niczym złym. Nie wstydź się mówić o swoich problemach. - odezwała się Anne, a Desmond tylko przytaknął. Jak zwykle. Pantoflarz, słowem się nie odezwie tylko powiela te wszystkie bzdury.

Zacząłem się śmiać. Zrzuciłem z siebie kołdrę i rzucałem się na łóżku. Oni myślą, że uprawiam seks za pieniądze? Ja, samiec alfa miałbym pozwolić aby jakiś facet wkładał brudnego, spoconego kutasa w mój odbyt? Przecież po to miałem penisa żeby wkładać go do pochwy. Łzy spływały mi po twarzy, a całą koszulkę ozdabiały mokre, słone plamy.

- Udał wam się żart. - mruknąłem w przerwie. Od tego całego śmiechu aż mnie brzuch rozbolał. Wykorzystałem tak dużo mięśni, ze z całym powodzeniem mogłem odwołać dzisiejszy trening na siłowni. W końcu i tak wszystkie dziewczyny ślinią się na mój widok, a mężczyźni zielenieją z zazdrości. Nazywam się Harry Edward Styles i to ja dyktuję wszystkim warunki.

🔞🔞🔞

Dlaczego, dlaczego muszę mieć w życiu takiego pecha? Byłem przekonany, że udaję się na wizytę do psychiatry, ale na miejscu czekała na mnie niemiła niespodzianka. Psychiatrę bym zniósł, ale to było już zbyt wiele. Dr Tomlinson był nie tylko specjalistą z zakresu psychiatrii, ale specjalizował się również w seksuologii. Co gorsza był również lekarzem chorób wenerycznych. Wenorolog. Aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałem ten napis na drzwiach przychodni. Gdyby nie to, że gra toczyła się o mój honor to już dawno bym opuścił tę stolicę szatana.

Miałam z rodzicami trudną relację. Kiedy skończyłem przedszkole, moi rodzice uznali, że potrzebna jest nam relacja partnerska. Nie mogłem zwracać się do nich odpowiednio tato i mamo tylko musiałem mówić Desmond i Anne.

Starsi przeczytali kilka książek, obejrzeli mnóstwo filmów, posłuchali radia i doszli do wniosku, że to najlepsze rozwiązanie. Teraz nagle widzą, że źle zrobili wychowując mnie w ten sposób?

- Muszę zapalić. - westchnąłem i wyjąłem z kieszeni dżinsów paczkę papierosów i zapaliczkę. Nigdy nie paliłem, papierosy mnie brzydziły, ale teraz odczuwałem tak wielki stres i niepokój, że tylko ta toksyczna używka mogła uspokoić moje skołatane nerwy.

Jeszcze nie byłem pewny tego co planowałem, ale z całą pewnością nie będę grzecznym pacjentem.

Zaciągnąłem się a gorzki, gryzący dym wypełnił mi płuca. Co za obrzydliwe uczucie. Odkaszlnąłem i splunąłem na ziemię. Przydeptałem podeszwą skórzanych sztybletów na wpół spalonego papierosa. To mi nie pomogło się uspokoić, a ja nie zamierzałem się truć.

We choose loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz