~11~

491 23 40
                                    

Rozdział 18+
Jeśli nie chcesz czytać tego rozdziału to śmiało pomiń

Killua po chwili wszedł do sypialni i delikatnie położył mnie na łóżko. Muszę przyznać, że trochę się boję, ponieważ nigdy tego nie robiłem... Ale wiem, że Killua będzie delikatny.

-Killua... Czy ty chcesz t-to zrobić?

-Gon jeśli nie jesteś gotowy albo jeśli nie chcesz to w każdej chwili możemy przerwać.

-Ja j-jestem gotowy.. Ja ch-chce- Jeśli mój pierwszy raz ma być z Killuą, t-to chce to zrobić.

-Na pewno?

-Mhm

-Gon jesteś pewny na 100%?

-Tak Killua, jestem w 100 procentach pewny.

-Na pewno, na pew...

-TAK NA PEWNO.

-Oj nie krzycz... Krzyczeć będziesz dopiero później kochanie- Założę się, że wyglądam teraz jak jakiś pomidor. Nie lubię tych jego zboczonych tekstów.

Nie odpowiedziałem już chłopakowi tylko zamknąłem oczy. Czułem jak białowłosy wkłada swoje ręce pod moją koszulkę i zaczyna ją powoli ściągać.

Killua jeździł delikatnie rękoma po moim ciele w górę i w dół. Po chwili trafił na moje sutki... Było to moje wrażliwe miejsce. Białowłosy zauważył moją reakcje. Zaczął się nimi bawić i delikatnie przygryzać je zębami. Sprawiało mi to przyjemność dlatego pojękiwałem po cichu. Próbowałem powstrzymać moje jęki, więc przyłożyłem do ust swoją rękę żeby nie wydawać żadnych dźwięków. Chłopakowi jednak to się nie spodobało i zabrał rękę z moich ust.

-Gon nie powstrzymuj się proszę. Twoje jęki to miód dla moich uszu...- Mój boże.. Co za idiota.

Killua po jakimś czasie przestał bawić się moimi sutkami. Podniósł się i spojrzał na mnie swoim pociągającym wzrokiem, a następnie wstał i zaczął się rozbierać. Widok Killuy bez koszulki jest czymś cudownym. Killua odrazy ściągnął też spodnie. Albo mi się wydaje albo jego kolega stoi na baczności...

Chłopak bez słowa ściągnął moje spodnie i usiadł między moimi nogami. Złapał moje uda i zaczął je delikatnie masować.

-Gon, mam nadzieję że wiesz co będę chciał teraz zrobić..

-Ja w-wiem.

-Ostatni raz zapytam, chcesz tego?

-Tak.. Chcę tego Killua.

Chłopak odrazu mnie pocałował i powoli zaczął ściągać moje bokserki. Killua sięgnął do szafki i zaczął w niej czegoś szukać. Po chwili wyjął z niej lubrykant oraz prezerwatywy. Wrócił na swoje miejsce, a następnie złapał mnie za nogi i bardziej je rozchylił.

Nałożył na palce trochę przezroczystego płynu. Białowłosy zauważył mój strach, więc zaczął delikatnie masować moje uda.

Nagle poczułem jak chłopak dotyka palcami mój odbyt..

-Killua t-to jest z-zimne..

I stało się. Poczułem jak białowłosy wkłada we mnie jednego palca. Nie ukrywam, że na początku mnie to bolało, ale później zamieniało się to w coraz większą przyjemność. Po chwili dołączył drugi palec.

Nie mogłem powstrzymać się od jęków. Było to dla mnie przyjemne.

Poczułem jak Killua wyciąga ze mnie palce przez co wydałem z siebie dźwięk niezadowolenia.

-Już k-koniec??

-Nie, trochę cię rozluźniłem, teraz włożę coś większego- Rozumiem, że ma na myśli swojego kolegę który przez cały czas stoi na baczności.

Killua nałożył prezerwatywę na swojego członka i przyłożył go do mojego odbytu.

-Gotowy?

-Mhmm.

Chłopak juz nie odpowiedział tylko zaczął powoli wkładać we mnie swoją długość. Było to dwa razy większe niż jego palce, więc trochę mnie to bolało.

Poczułem jak po moich policzkach spływają pojedyncze łzy. Killua widząc to odrazu zaczął glaskac mój policzek oraz udo. Po chwili zaczął mówić słówka które zaczęły mnie uspokajać. Ból który czułem zamienił się w wielką przyjemność.

Miałem zamknięte oczy, ale słyszałem ciche pojękiwania chłopaka. Myślę, że jemu też było tak samo przyjemnie jak mi.

-Killua sz-szybciej p-proszę..

Po usłyszeniu moich słów Killua odrazu przyspieszył. Moje jęki były coraz głośniejsze tak samo jak jego. Byłem coraz bliżej szczytu przyjemności..

-Ja ch-chyba z-zaraz... Killua!- Chłopak wykonał kilka ostatnich pchnięć i również doszedł.

Poczułem jak chłopak kładzie się obok i mnie przytula. Przykrył nas jeszcze kołdrą. Jestem strasznie zmęczony.

-I jak było?

-Bardzo dobrze..

-No widzisz, a teraz idziemy spać.

Nie odpowiedziałem już chłopakowi tylko odrazu się w niego wtuliłem. Killua zaczął delikatnie głaskac mnie po plecach i mówić jakieś miłe słówka.

Poczułem jak oczy same mi się zamykały. Odrazu odleciałem w krainę snów..

~~~~~~~~
Dzień dobry, dobry wieczór
Wybaczcie, że musieliście czekać tak długo..
Pierwszy raz pisałam taki rozdział..
Mam nadzieję, że się podoba<3
Pozdrawiam serdecznie moje żabki
( ˘ ³˘)♥︎

𝑴𝒊𝒔𝒔𝒊𝒐𝒏 𝑭𝒂𝒊𝒍𝒆𝒅~ 𝑲𝑰𝑳𝑳𝑼𝑮𝑶𝑵Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz