1.

1.3K 29 9
                                    

12 lipca 2022, godzina 23:45, czwartek

   Przewróciłam się na drugą stronę na moim łóżku. Nie byłam jakoś szczególnie zmęczona ale nie byłam też pełna energii. Czekałam tylko na wiadomość od mojej znajomej. Chciałam wiedzieć czy muszę jutro szykować się na te całą imprezę.

   Z moich myśli wyrwał mnie dźwięk powiadomienia. Szybko chwyciłam mój telefon z nadzieją że w końcu dostanę odpowiedź na moje pytanie. I tak też się stało

Ji-woo 💕
Hejj... sory że dopiero teraz! Ale napiszę ci to w skrócie bo jest późno. Więc dowiedziałam się od nich że impreza będzie. Ale została przeniesiona na pojutrze. Więc masz jeszcze czas! A teraz leć spać. I napisz temu swojemu chłopowi bo widzę że też nie śpi Oki? Branoc!!

    Czyli siedziałam do tej godziny żeby ta impreza została przeniesiona? Zabije tych debili. Dobra napisz mu I idź spać bo sie nie wyśpisz... - pomyślałam i szybko otworzyłam kontakt Ice Prince

Y/nie
Sunghoon-ah, przepraszam że piszę dopiero teraz ale musiałam coś załatwić! Będę jutro w szkole więc idź już spać... dobranoc 💕

Ice Prince ❄
Ah... okie. Ty też idź już spać dobrze? Nie chcemy żebyś zasnęła jutro w szkole 😁 Dobranoc 💞

    Po przeczytaniu jego wiadomości uśmiechnęłam się. Podłączyłam mój telefon do ładowarki I ułożyłam się w wygodnej pozycji.

Miejmy nadzieję że nie zaśpię...

13 lipca 2022, godzina 6:15, piątek

Obudził mnie odgłos mojego alarmu. Szybko chwyciłam mój telefon i wyłączyłam budzik. Usiadłam na łóżku i przyciągnęłam się. Nagle do mojego pokoju weszła moja mama.

- Słońce, twój kolega już czeka na dole więc się pośpiesz dobrze? - powiedziała, uśmiechając się od ucha do ucha

- Dobrze, przekaż mu, że będę za chwilkę

   Po tym pokiwała głowa I zamknęła moje drzwi. A ja wstałam z łóżka, ubrałam mój mundurek, uczesałam się I pomalowałam.     
    Szybko pobiegłam na dół, żeby mój kolega, jak to mama mówi, nie musiał czekać tak długo.

- No w końcu, myślałem że będę tu czekać wieki

- A siedź cicho Jay - podeszłam do niego I się uśmiechnęłam - Mamo, my już pójdziemy!

- Dobrze Słońce, miłej nauki!

Zakluczyłam drzwi I zaczęłam iść do szkoły wraz z Jayem. Znam się z tym chłopakiem od początku 1 klasy... to dzięki niemu poznałam Sunghoona I te całą jego "paczkę". Jay był opiekuńczym, towarzyskim I ogólnie miłym człowiekiem. Dzięki czemu miał trochę znajomych.

- Jay? - chłopak kiwnął głowa, więc kontynuowałam - obiecałeś mi powiedzieć jak tam ci idzie z Yeri..

- A.. no tak. Zapomniałem Ci powiedzieć że zerwaliśmy.

- Co?! - krzyknęłam na cały głos, przez co Jay zasłonił moje usta swoją ręką.

- Cicho bądź! I to ty mówisz że ja jestem za głośny...

Just a dare | Jay | EnhypenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz