15.

562 27 16
                                    

31 lipiec 2022, godzina 15:37

Wraz z moją matka wracałam z zakupów. Przeglądałam coś na telefonie gdy nagle zauważyłam interesujący artykuł. Kliknęłam w niego i zaczęłam czytać. Było w nim wiele informacji o zawodach łyżwiarstw figurowych. Ponoć te ,,zawody'' na których był Sunghoon były odwołane w dzień kiedy on wyjechał. Zaśmiałam się pod nosem i odłożyłam telefon.

- Skarbie, pamiętaj żeby dać ten prezent siostrze Sunghoona

- Tak tak pamiętam - popatrzyłam na nią - ale nie ciekawi cię czemu idę na imprezę siostry mojego ex?

- Kochanie, to jest twoje życie... możesz robić co chcesz. Oprócz palenia papierosów oczywiście

Zaśmiałyśmy się i w aucie znowu zapanowała cisza. W tle cicho grało radio. Przez całą drogę patrzyłam w okno.

31 lipiec 2022, godzina 17:38

W momencie kiedy próbowałam ułożyć swoje włosy do mego pokoju wparował dyszący Jay. Powoli podszedł do mnie i ucałował czubek mojej głowy. Na mym łózko położył jakieś kwiaty po czym usiadł obok nich. Zaczął powoli zdejmować swoją marynarkę i poprawił swoje włosy w moim małym lustrze. Gdy złapaliśmy kontakt wzrokowy zrozumiał że potrzebuje jego pomocy. Szybko chwycił jakieś spinki i gumki po czym zaczął układać moje włosy.

- Jesteś pewna że chcesz tam iść? - kiwnęłam lekko głową - wiesz że nie chce aby stało sie tobie coś złego...

- Jay nic mi nie będzie. Poza tym twoja osoba będzie cały czas obok mnie tak? - ucałowałam jego dłoń.

- No wiem że będę obok ciebie. Ale nigdy nie wiadomo co siedzi w głowie Sunghoona - wrócił do czesania mej czupryny

-Chłopie - odwróciłam sie w jego stronę - zaufaj mi dobrze?

Chłopak kiwnął głową po czym pocałował mnie. Po paru minutach skończył już swoją robotę. Podziękowałam mu i poszłam przebrać się w jakąś sukienkę. W trakcie otrzymałam wiadomość od Heeseunga. Jego tata miał zawieźć naszą trójkę do klubu. Przyśpieszyłam moje ruchy i wybiegłam wraz z chłopakiem na dwór. Nie musieliśmy czekać długo na przyjazd naszego transportu. Droga minęła nam szybko i przyjemnie. Kiedy tylko wyszliśmy z pojazdu Jay chwycił mnie za rękę.

- Możecie teraz nie być tacy słodcy? Przyznam że trochę zazdrosny jestem - zaśmiał się Heeseung

- Sorki Hee, ale muszę trzymać Y/N blisko siebie. Obiecałem to jej mamie

Straszy zaprowadził nas do środka klubu. Nie było tam aż tylu ludzi. Mogło to być też przez to że byliśmy tak wcześnie. Zaczęłam się rozglądać z nadzieja że znajdę kogoś z naszej grupy. Na samym końcu znalazłam Jake popijającego jakiś nieznany mi napój. Wraz z Jayem podeszliśmy do niego. Gdy chłopak nas zauważył, uśmiechnął sie i zaproponował nam abyśmy usiedli wraz z nim.

- Już was informuje że gdy wszyscy będą będziemy grać znowu w prawda czy wyzwanie. Alee dlatego że wszyscy jesteśmy pełnoletni, jeśli nie chcemy czegoś zrobić musimy sie napić - uśmiechnął się - od razu mówię też że to nie mój pomysł, tylko siostry Sunghoona.

Czyli zapowiada się długa noc

31 lipiec  2022, godzina 20:24

Każdy z naszej grupy miał już trochę wypite. Wszyscy siedzieliśmy już przy jednym stoliku. Czekaliśmy aż jubilatka wypije butelkę aby kontynuować grę. Lecz nagle doszli do nas Sunghoon i Ji-woo. Oczywiście chłopak usiadł obok mnie. Chłopcy zadecydowali że mamy dwóch nowych graczy to oni zaczną nową turę. Nie wiedziałam jakim cudem butla wylądowała na mnie

- No to Y/N, prawda czy wyzwanie? - Sunghoon uśmiechnął się

- Wyzwanie

- Usiądź mi na kolanach na 10 sekund - popatrzył na mnie

Nawet nie próbowałam wykonać tego zadania. Chwyciłam tylko mój kieliszek i wypiłam kolejny już alkohol. Podczas mojej kolejki na moje szczęście wypadł Sunghoon. Przeszczęśliwy wybrał prawdę

- Czy to prawda że podczas twojego ,,wyjazdu'' zdradzałeś mnie z moja przyjaciółka?

Zaśmiał sie pod nosem i kazał nalać do jego kieliszka. Moim dzisiejszym celem było upicie go i zmuszenie go do powiedzenia mi całej prawdy. Nawet jeśli to ja sie upije, moi przyjaciele wiedzą już o moim planie.

- Y/N? Prawda czy wyzwanie - popatrzyłam na Jaya

- Wyzwanie - chwyciłam chłopaka za rękę

- Usiądź na kolanach swojego chłopaka

Szybko wstałam z swojego miejsca i znalazłam się na kolanach Jaya. Kątem oka widziałam wkurzonego Sunghoona. W mojej głowie było tylko jedno pytanie. Dlaczego po tym wszystkim on jest zły?

JAY POV

Nie mam pojęcia jak, ale ta dziewczyna upiła sie bardziej niż my wszyscy razem wzięci. Pożegnałem się ze wszystkimi i zaniosłem ją do hotelu wynajętego dla gości. Położyłem ją na łóżku i usiadłem obok niej. Zerknąłem na nią i odkryłem że już śpi. Uśmiechnąłem sie przykryłem ją kocem. Gdy próbowałem odejść, chwyciła mą dłoń i przyciągnęła do siebie.

- Potrzebuje sie Jay... nie idź ode mnie - wymamrotała

- Nigdy cie nie zostawię słońce - pogłaskałem ją po głowie - nigdy...

------------------------------------------------------------

JUTRO JADĘ PO ALBUM ENHYPEN! W KOŃCU DOSTAŁAM WIADOMOŚĆ ŻE JUŻ JEST DO ODBIORU! BĘDZIECIE CHCIELI WIEDZIEĆ JAKIE KARTY DOSTAŁAM? :D


Just a dare | Jay | EnhypenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz