Informacja

363 10 1
                                    

Kochani, to nie tak, że umarłam. 

Jestem i w każdej wolnej chwili zapisuję pomysły na wszystkim, co mi wpadnie w ręce (skrawkach papieru, paragonach, chusteczkach). 

Niestety zbliża się mi termin obrony pracy dyplomowej, a co za tym idzie – najbardziej stresujący czas w ciągu całych studiów. 

Rozdział pojawi się w niedługim czasie, mam nadzieję, że będziecie czekać. 

Jest mi smutno, nie powiem, że nie. Najbardziej bałam się tego momentu – braku rozdziału do opublikowania i tego, że Was zawiodę...

Trzymajcie kciuki i do zobaczenia <3


Hated HeirOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz