✨14✨

1.9K 91 123
                                    

Pov Y/N
Dziś był ten dzień w którym przyjeżdża no nas mój brat Clay. Mega się boje jak zareaguje na nasz związek ale w sumie to nie może mi zabronić.

Y/N- Techno wstawaj.
T- Kobieto daj mi spać!
Y/N- No wstawaj!
T- Nigdzie nie wstaje!
Powiedział i odwrócił się.
Wiedziałam co zrobić żeby wstał.
Y/N- Okej. Sama pojadę po Claya. Jest lepszy od ciebie.
Ani się obejrzałam Techno był już na nogach.
T- Nie prawda!!!
Y/N- Skoro już wstałeś to ogarnij się a ja idę zrobić śniadanie.

Jedyną rzeczą którą mogłam zrobić do jedzenia to tosty. Zrobiłam je i krzyknęłam do Techno że śniadanie już gotowe.
Gdy zjedliśmy było już na tyle późno że trzeba było się zbierać i jechać na lotnisko.

T- Y/N wsiadaj już do auta ja zaraz tam przyjdę.

Pokierowałam się w stronę auta i wsiadłam do niego. Póki Techno jeszcze był w domu włączyłam Instagrama i zaczęłam go przeglądać. Nie trwało to jakoś bardzo długo bo po 5 minutach Techno wychodził już z domu.
Wsiadł do samochodu i go odpalił.

Gdy byliśmy już na lotnisku do przylotu samolotu w którym był mój brat zostało jeszcze 15-20 minut. Mega się cieszyłam że w końcu mnie odwiedzi. Nudziło mi się więc odpaliłam Tweetera. Z mojego telefonu wyrwał mnie Techno który mówił że samolot wylądował.

T- Chodź idziemy szukać Dreama.

Nic nie powiedział tylko poszłam za nim. Z daleka rozpoznałam blond czuprynę mojego brata. Podbiegłam do niego i żuciłam mu się na szyję.

Y/N- Clay!
C- Y/N! Jak dobrze cię widzieć siostrzyczko.
Clay oddał uścisk i przywitał się z Techno.

Y/N- Jak minął ci lot?
C- Było spoko. Spałem prawie całą drogę.
Gadaliśmy jeszcze chwilę ale Techno wyskoczył z propozycją abyśmy poszli już do auta bo zaczyna kropić deszcz.
W ostatniej chwili weszliśmy do auta zanim bardzo mocno zaczął padać deszcz.

C- Na farcie się udało!
Y/N- Jedźmy jak najszybciej do domu. Mega mi zimno...
T- Już jedziemy.

Dojechaliśmy do naszego domu. Na szczęście już nie padało.
Weszliśmy do domu. Techno i Clay usiedli na kanapie a ja poszłam do kuchni zrobić herbatę.

Y/N- No to jak? Masz kogoś.
Powiedziałam stawiając przed Clayem kubek z herbatą.
C- Nie...
Y/N- A George?
C- Weź nie zaczynaj.
Y/N- Sorry nie mogłam się powstrzymać.
Gadaliśmy parę minut i chciałam żeby Techno podał mi mój telefon który leżał obok niego na kanapie.Nie wyszło tak jak chciałam...

Y/N- Kochanie podasz mi mój telefon?
Techno i Clay patrzyli na mnie jak na ducha. Dopiero po chwili zorientowałam się co powiedziałam.

Y/N- O cholera.... Dobra skoro już to powiedziałam to... To...
Nie mogłam się wysłowić.
T- Ja i Y/N jesteśmy razem.
C- Co...
Y/N- No tak....
C- Wiedziałem! Od początku was shipowałem! Muszę napisać chłopakom!
Wyrwałam mu telefon z ręki.
C- Ej!
Y/N- Clay to ma zostać pomiędzy nami!
Proszę nie mów nikomu....
C- Co? Ale dlaczego?
T- Po prostu. Sami im to kiedyś powiemy.
Oddałam Clayowi telefon.
C- Ehhh.... No dobra.
Y/N- Dzięki.

Potem gadaliśmy o tym jak to się stało że jesteśmy razem gdy zaczęliśmy robić się głodni.

C- Może coś zamówimy? Zjadłbym pizzę.
Techno i Y/N- Spoko.

Clay zamówił pizzę która przyjechała do nas po 30 minutach.
Zjedliśmy ją i poszliśmy na spacer.

Y/N- Tak w ogóle to nauczyłam Techno jedzić na rolkach!
C- Serio? Myślałem że nie będzie chciał żeby ktoś go uczył czegokolwiek.
Y/N- Widzisz. Nie oceniaj ludzi po okładce.

*Time skip 18:23
Wracaliśmy już do domu i przypomniało mi się że przecież upiekłam ciasto. Położyłam je na stole w salonie i stwierdziłam że już teraz pościele Clayowi miejsce do spania.

C- A gdzie ja w ogóle będę spał?
Y/N- W pokoju gościnnym.
C- Jak dobrze że nie na ziemi. Był u mnie George i spałem na ziemi 9 dni.
Y/N- Biedny ty.

Poscieliłam mu i zeszłam do nich na dół
Oglądali jakiś film. Usiadłam obok Techno na kanapie i się do niego przytuliłam. Czułam na sobie wzrok Claya.

C- Jak na was patrzę czuje się samotny...
Y/N- Znajdź sobie kogoś a nie tylko w domu siedzisz.
C- Wcale nie siedzę tylko w domu!

*Time skip 23:48*
Ja i Techno kładliśmy się już spać gdy usłyszeliśmy huk.
Szybko zbiegliśmy na dół. Okazało się że to tylko Clay który stłukł szklankę.

Y/N- Sprzątnij to i kładz się spać bo jutro nie wstaniesz.

Mimo że Clay był starszy to bardzo się o niego troszczyłam.

~~~
Pochwalcie mnie bo 750 słów!!!!
🥳🥳🥳🥳🤯






Love Is Love | Technoblade X Reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz